Ogólne rozmowy na tematy związane z mieszkaniem w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia mieszkaniowe można znaleźć pod adresem www.londynek.net/accommodation
lubo111
Gastarbeiter
Posty: 38
Rejestracja: 18 sty 2009 18:56

Agencja Greenfield londyn surbiton

Postautor: lubo111 » 21 maja 2013 18:24

Nie polecam, wynajelismy 2 bed przez agencje nie dosc ze 400 oplat to landlord lady zapizdziala nic w domu robic nie chce po 6 dniach juz mi napisala smsa ze moge sie wyprowadzic jak chce a mam kontrakt, ze jej nie zalezy, na naprawy sie czeka po 3 miesiace, po 3,5 miesiaca za to ze zglosilem ze z dachu cieknie dostalem wypowiedzenie, agencja zainterweniowala i przejela serwis i wlascicielka odwolala notice, ale coz oni to samo maja w dupie wynajemcow, maile, telefony, pisma, prosby, nic zero pomocy, za miesiac od pierwszego noticu dostalem drugi za to ze zglosilem ze pralka sie zepsola, porazka olali nas, 400 za podpisanie wzieli i nic tylko kasa zeby byla, poszedlem do counsilu naprawa pralki 24h jakos sie znalazlo, mamy sie wyprowadzic do 30 czerwca ale counsil powiedzial ze nie moze nas wyzucic tylko droga sadowa a w sumie to niema nawet haka zawsze bylo placone na czas i zadnych skarg nie bylo na nas, mieszkamy w trojke z 2 letnia córka, odradzam agencje greenfield, zlodzieje zdziercy tylko noticy wysylaja nic wiecej a wlasciciel mieszkania to Marion Dodd uwazajcie na nia bo ma sporo posiadlosci w Londynie niech nikt sie nie przejedzie na niej bo nic nie robi w zakresie wynajmu, kiedys nam napisala ze jak mieszkali wczesniejsi wynajemcy to nic nie zglaszali przez 3 lata, to sie niema co dziwic ze polowa zeczy w domu zepsuta byla, kuchenka, piekarnik, niema cisnienia cieplej wody kompiesz ze we wrzatku lub zimnej nieda sie ustawic cieplej wody, kapalo z dachy, okno dachowe przeciekalo plesn, pralka byla nowa ale problemy z instalacja, ogrzewanie zeby wlaczyc trzeba bylo tak samo wode grzac bo niedalo sie inaczej, programator zepsuty do ogrzewania i wody, dywany syf wogule nie wyprane po starych wynajemcach, tylko poodkurzali dywany zero sprzatniecia po starych lokatorach, jedynie mieszkanie odmalowala jedna warstwa, wszedzie wszystko pęka, sciany, sufity, szkoda wiecej pisac, zarabia kupe kasy a gówno robi.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 21 maja 2013 20:06

Jeśli lanlord nie dopilnuje swoich obowiązków to należy to zgłosić agencji i landlordowi, że naprawę np. cieknącego dachu zlecicie firmie z książki telefonicznej a rachunek wyślecie do lanlorad, potrącając sobie koszt z rentu.
To zawsze działa:)
Naturalnie bez przesady, lanlord nie będzie dopłacać do ogrzewania, bo ktoś otwiera sobie okna, jak tu już było;)
Lodówka czy pralka nie leży w obowiązkach lanlorda, nawet jeśli jest na wyposażeniu mieszkania i wpisana w specyfikację.
Obowiązkiem lanlorda to 100% pleśń, nieszczelny dach, uszkodzony piec czy tym podobne urządzenia. Tak samo obowiązkiem landlorada będzie naprawa okien (nie szyb rozbitych) i wszelkie sprawy konstrukcyjne w mieszkaniu.
W councilu dobrze wam powiedzieli, że wyrzucić można was tylko przez sąd - z dzieckiem? Prawie nierealne! Jeśli kończy wam się umowa, lub landlady ją wypowiedziała idźcie do councilu i przedstawcie sprawę, że za miesiąc będziecie bezdomni - council ma OBOWIĄZEK zapewnić wam dach nad głową. Do tego służą np. mieszkania czy domy councilowskie, wy z dzieckiem, tracąc dach nad głową będziecie na szczycie listy. Przysługuje wam 2 bedroom. Wiec landlady olać, olać agencję zająć się councilem.

lubo111
Gastarbeiter
Posty: 38
Rejestracja: 18 sty 2009 18:56

Postautor: lubo111 » 22 maja 2013 09:23

A co stanie z depozytem jesli sprawe przegram w sadzie, oczywiscie niemam zadnych zadluzen na to mieszkanie ani nie zostalo uszkodzone.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 22 maja 2013 09:41

lubo111 pisze:A co stanie z depozytem jesli sprawe przegram w sadzie, oczywiscie niemam zadnych zadluzen na to mieszkanie ani nie zostalo uszkodzone.


Ale po co ci sąd?
Jeśli landlady rozwiąże wcześniej umowę (ma chyba minimum 1 miesiąc), to z tym wypowiedzeniem idziecie do counicilu. Mówicie, że obecnie nie macie kasy na depozyt (też państwo ma na to fundusze, by wam pożyczyć na depozyt nieoprocentowaną pożyczkę!) do nowego mieszkania, wasza sytuacja finansowa jest nie najlepsza (pisze to z myślą o kimś kto nie ma 12 funtów na godzinę na głowę) i nie macie gdzie mieszkać, bo was landlady wywala za to, że skarżycie się na warunki panujące w domu (podkreślić grzyb! i cieknący dach, resztę w mniejszym stopniu). Grzyb jest bardzo niebezpieczny dla dziecka, tak samo wilgoć z cieknącego dachu. Landlady odmówiła napraw i zajęcia się tym, dając wam wymówienie. Cały czas musicie na pierwszym miejscu stawiać dobro dziecka bo to chyba najważniejsze, dla couniclu też.

Jeśli wolicie przez sąd to sprawy będą trwały dłużej, bo sąd prędzej czy później każe się wam wyprowadzić, ale jeśli jest dziecko, to wcześniej musicie mieć gdzie się wyprowadzić, więc sąd może zaangażować council w sprawę. Z pewnością sąd nie wyrzuci was z dzieckiem na ulicę - tu możecie być spokojni, jak to zawsze powtarzam: to nie Polska.
Tylko pamiętajcie, że sąd to nigdy do przyjemnych przeżyć nie należy, nawet jeśli będzie po waszej stronie.

Depozyt, jeśli jest przetrzymywany na specjalnym koncie, to musi być wam zwrócony. Potrącenia z depozytu można dokonać tylko wg. konkretnych spraw:
zniszczone ściany, powybijane okna, poniszczone np. drzwi przez wyłamywanie czy tego tupu zniszczenia nie związane z normalnym użytkowaniem mieszkania. Macie pewnie spis przy wprowadzaniu się co było w jakim stanie. Carpets nie podlega depozytowi chyba, że zostanie udowodnione, że np. pocięliście go nożyczkami:)
Pralkę czy coś tam monitorowaliście, dach jest w kwestii landlady.
By uprościć - normalne użytkowanie i zużycie mieszkania nie jest pokrywane z depozytu. Depozyt służy d pokrycia zniszczeń nie wynikających z normalnego użytkowania nieruchomości.
Dlatego musi być złożony na specjalnym koncie, wcześniej lanlordowie sobie depozyty przywłaszczali za byle bzdury. To się skończyło.
Tak że depozyt wam odda.
Tak więc depozyt nie ma nic do sądu, depozyt jest jako zabezpieczenie przed zniszczeniami.

lubo111
Gastarbeiter
Posty: 38
Rejestracja: 18 sty 2009 18:56

Postautor: lubo111 » 04 cze 2013 17:03

mam pytanie czy musze powiadomoic agencje lub landlady ze i tak sie nie wyprowadze nawet jak mam notice bo nic nie znalazlem lub nie dostalem jeszcze od counsilu, jesli tak to ile dni przed noticem

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 04 cze 2013 18:37

lubo111 pisze:mam pytanie czy musze powiadomoic agencje lub landlady ze i tak sie nie wyprowadze nawet jak mam notice bo nic nie znalazlem lub nie dostalem jeszcze od counsilu, jesli tak to ile dni przed noticem


Nie mów, że i tak się nie wyprowadzisz, tylko że jeszcze nic nie znalazłeś i jak tylko coś będziesz mieć to się wyprowadzisz. Do czasu wyprowadzenia płac rent!
Między czasie jak masz już wymówienie od landlady to idź do councilu i powiedz, że nie macie gdzie mieszkać i zostaliście bezdomni.

lubo111
Gastarbeiter
Posty: 38
Rejestracja: 18 sty 2009 18:56

Postautor: lubo111 » 04 cze 2013 18:43

Tak tez zrobiliśmy tylko ludzie zaczynają przychodzić i oglądać flat i teraz mam to zgłosić do agencji czy czekać do przesłania kasy za rent pod koniec miesiąca a notice mamy do 30tego tego miesiąca

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 05 cze 2013 10:25

lubo111 pisze:Tak tez zrobiliśmy tylko ludzie zaczynają przychodzić i oglądać flat i teraz mam to zgłosić do agencji czy czekać do przesłania kasy za rent pod koniec miesiąca a notice mamy do 30tego tego miesiąca


A dlaczego wpuszczacie ludzi?
Nie godzić się na to!
Idźcie do couniclu i powiedzcie, że z dniem 30 czerwca będziecie bezdomni.
Counicl albo umieści was na liście counicl flat z piorytetem (dziecko) albo pomoże wam wynająć od prywatnego lanlorda który ma umowę z couniclem (depozyt).
Tak naprawdę która opcja lepsza to zależy.
Niby counicl flat to pewność, tanie i pewne mieszkanie na lata - ale okolica może być mało interesująca, że się tak wyrażę łącznie z sąsiadami.
Prywatny wynajem ma to do siebie, że sami wybieracie gdzie będziecie mieszkać.

ps. Obowiązkiem councilu jest zapewnić wam dach nad głową. Taki mają statutowy obowiązek. Jednak system działa zawsze tak samo, że na pierwszą wizytę odrzuca się każdego (prawie) dlatego od razu się przygotujcie, że będzie trzeba pisać odwołanie. Odwołanie powoduje dokładne rozpatrzenie wniosku i jego zgodność z procedurą, wówczas to tak naprawdę wniosek jest rozpatrywany. Jeśli spełnia wymagania - zostaje zatwierdzony, jeśli nie zostaniecie poproszeni o dostarczenie brakujących dokumentów.
Brak płacenia za rent w obecnym mieszkaniu może zostać uznane przez counicl za spowodowanie celowego stanu bezdomności - a to jedyny powód na jaki counicl może wam odmówić, dopiero po 12 miesiącach to się kasuje. Dlatego to takie ważne by nadal płacić.

Jeśli macie problem z napisaniem odwołania udajcie się do CAB! Tam napiszą wam profesjonalnie odwołanie a nawet będą sprawy załatwiać w waszym imieniu. Zapamiętajcie, że w CAB pisma będą w większości napisane poprawnie pod kontem prawnym i proceduralnym a to urzędnicy lubią:)
Nic nie robić na zasadzie prośby czy błagania! To w urzędach nie działa, zawsze czytać instrukcję co należy dostarczyć i jak.
Każda decyzja odmowna musi być uzasadniona - dlaczego.
Mając powód odmowy można się odwołać - zawsze należy się odwoływać ZAWSZE, nawet jak na pierwszy rzut oka sprawa wygląda przegrana.


Wróć do „Mieszkanie”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 18 gości