Postautor: goraluk » 13 lis 2012 10:48
Masz.
Wypadek w pracy to wypadek, nawet jak jest niezaraportowany.
Błędem był wyjazd do Polski. Mimo wszystko moim zdaniem tu jest znacznie lepsza opieka medyczna niż obecnie w Polsce. A przede wszystkim miała byś to za darmo. Przy czym nie chcę wchodzić w dyskusję na ten temat. Moim zdaniem należało wówczas z lekarzami porozmawiać, dostała byś znacznie więcej za darmo .niż to za co zapłaciłaś w Polsce.
Zaraz po wypadku należało załatwiać sprawy z ubezpieczeniem.
Co do samego wypadku to musisz dokładnie sobie przypomnieć, czy miałaś szkolenia z BHP, czy wypadek zdarzył się też z twojej winy, np. zrobiłaś coś czego nie powinnaś wg. BHP nawet jeśli pracodawca cię namówił to nadal będzie to twoja decyzja o złamaniu zasad BHP, i też możesz za to zapłacić.
Bardzo, ale to bardzo polecam ci wizytę w lokalnym CAB. Tam mają specjalistów od prawa pracy oraz BHP. Ja jedynie znam spawy z samego sądu.
W CAB możesz też otrzymać 30 minut darmowej konsultacji w profesjonalnym biurze prawny, naprawdę udaj się tam jak najszybciej, poproś o interpretera ze względu na komplikację sprawy (co dwie osoby to nie jedna... Nawet jak mówisz dobrze po angielsku w wyniku emocji możesz, jak to mówią zapomnieć języka... i tu nie raz druga osoba może przyjść z nieocenioną pomocą).
Podejrzewam, że pracodawca bardzo chce cię zniechęcić do wszystkiego związanego z wypadkiem, bo on może bardzo słono za to zapłacić (niekoniecznie tobie), że był wypadek nie zaraportowany.
I pamiętaj, że zawsze są szansę na korzystny rezultat w sądzie.