Pierwsza rzecz te pienadze ida do dzieci ALE !!! jest cos takiego w tym kraju kzda organizacja musi miec podpisany numerjezeli to jets organizacja rzadowa wsparcia spolecznego .Jezeli niema jest to prywatna fundacja jedo i drugie zabiera ponad 80% tego co uzbieraja ludzie posrednicy tylko 20 trafia do prawdziwie potrzebujacych .Tzw Strret Foundnaiser jeszce na tym zarabia okolo 20% tego co ubiera .Czasami jest to nawet 200 funtow do 1 tys tygodniowo .
Jedynm slowem jak dasz takim osoba co stoja z zielonymi lub kolorowymi puszkami i udaja idiotow dotujesz ich nie biednych z tych pieniedzy z 100 f np idzie okolo 15 na biednych bo tyle musza dac reszte to jest porostu biznes .I to dobry biznes .Z tego co wiem trzeba zabulic pienadze najpierw by dostac zezwolenie takiej fundacji to kosztuje troche i dopiero po 2 latach dzialalnosci sie zwraca .Fundacja niezarejestrowana bez numeru adresu jest szybko wykryta przez policje i dostaje 5 tys kary tak samo delikwent ktory pracuje nielegalnie dla takiej fundacji .Z tego owego wzgledu fundacje z polski oprucz WOSP (to jest zarejestrowana tutaj prywatna fundacja w UK ) niemaja prawa bytu

.
Jakies pytania jeszce ?