Kitchen Porter pisze:
Chyba że wrócicie, i zaczniecie żyć normalnie...
CHAMY sie poddają, a nie normalni Ludzie.
Kordian pisze:A ich kariery?
Kordian pisze:A ich funty gówno warte?
Kordian pisze:CHAMY sie poddają, a nie normalni Ludzie.
Cytat:
A skoro każdy Polak ma więcej pieniędzy w kieszeni, raz dzięki spadającym cenom,
to ceny w PL spadaja O_O ?? czego ceny niby spadaja? chyba pszenicy i sera enty raz przepakowanego w sklepie.
Cytat:
a dwa dzięki systematycznie od paru lat rosnącym realnym wynagrodzeniu.
?? ze co? jak niby to jest realne? wynagrodzenie rosnie i przy tym ceny rosna, inflacja rosnie, oplaty rosna.
Wiec czy naprawde to rosnace wynagrodzenie jest "realne"?
bez przesady.
Cytat:
Już parę lat temu mówiło się, że silny złoty zaszkodzi gospodarce, bo ograniczy eksport, ale do tego roku tak się nie stało. Z dwóch zapewne powodów:
to dlaczego ciagle sie slyszy ze silna zlotowka zabija eksport? gazet nie czytasz?
Piotrze... moze zyjesz w jakiejs innej czaso-przestrzeni... dla mnie ekonomia ma np. taki wymiar: dwa lata temu cena benzyny w Polsce byla(?) ok. 2 zl - teraz (ok)4.5zl... czy zarobki (realne) wzrosly dwa razy? ... ile litrow benzyny moze kupic z swoje pieniadze nauczyciel w UK a ile w RP...? tu w UK nauczyciel zaliczany jest do klasy sredniej... w Polsce? ....twoja ekonomia jakos nie pasuje mi do faktow...
Acha, panie Krajewski, jako SOCJOLOG (o ile sie nie myle) powinien byl pan wiedziec ze indywidualnymi przykladami nie mozna dokumentowac regul rzadzacych zbiorowosciami - to co pan napisal w swoim poscie to zwyczajny pseudoekonomiczny populizm. To juz tekst Gonza byl madrzejszy - od razu widac ze skads go wkleil
Polecałbym czytać całe wypowiedzi, bo dalej podawałem przykłady, jak choćby ceny samochodów (spadek o grube tysiące złoty), elektroniki (komputery, laptopy, lustrzanki cyfrowe itp itd), ciuchy itd.
Już nie wspominając nawet o miliardach złotych zaoszczędzonych przez Polaków na kredytach hipotecznych w obcych walutach.
Ogólnie rzecz biorąc Twoje zaprzeczenie prawdziwości podstawowych informacji tylko wskazują na silny komponent emocjonalny Twej postawy, który niestety uniemożliwia racjonalną dyskusję.
polecam zajrzeć sobie na strony GUS
GUS podał dane o średnim wynagrodzeniu Polaków
(PAP, pb/11.02.2008, godz. 14:11)
Przeciętne wynagrodzenie w IV kwartale 2007 roku wyniosło 2.899,83 zł wobec 2.662,51 zł w IV kwartale 2006 roku, czyli wzrosło o 8,9 proc. rdr - podał w poniedziałek Główny Urząd Statystyczny.
nadetymi psychologami/socjologami o wiedzy ksiazkowej lub tez statystycznej
Piotr_Krajewski pisze:Oczywiście wszyscy możecie śmiało sobie mówić i wylewać łzy, jaka to tragedia w Polsce się dzieje, bo złotówka się diametralnie umocnia od paru lat, ale niczego to nie zmieni - Polacy w kraju są coraz szczęśliwsi.
Jak ktoś naprawdę chce się dowiedzieć jak bardzo zmienia się życie w Polsce, to niech sobie zajrzy do raportu Diagnoza Społeczna, no i niech zobaczy jak przez ostatnie lata zmienia się życie Polaków.
To tyle
Jak dla mnie EOT.
Pozdrawiam serdecznie,
Piotr Krajewski
fotosia pisze:odinn, mnie tez chciales obrazic tym tekstem?
bo zrobilo mi sie nieprzyjemnie
fotosia pisze:nieladnie jest szerzyc negatywne stereotypy o naukowcach. wbrew pozorom, wiekszosc z nich nie zyje w jaskiniach, korzysta z forow internetowych i innych dobytkow cywilizacji a nawet mowi ludzkim glosem
Odinn
Cieszę się z Tobą jak podajesz mi swe niezwykle cenne i obiektywne źródła informacji
średnia krajowa jest zawsze wyższa niż realne przeciętne wynagrodzenie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 173 gości