Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
monitka
Gastarbeiter
Posty: 18
Rejestracja: 23 lut 2013 19:39

Doradżcie mi...

Postautor: monitka » 23 lut 2013 19:50

Hej. Słuchajcie mam pytanie,za miesiąc wyjeżdżamy do Londynu- to zn. ja, mąż i 7 letni syn, planujemy zostać na dłużej, bo tu w Polsce dzieje się coraz gorzej. Tylko, że jak na razie mój angielski jest na poziomie- ja rozumiem ale więcej mówię po "angielsku" rękami niż ustami hehe, natomiast mąż ani be ani me, nie zna angielskiego w ogóle.Oczywiście uczymy się teraz intensywnie. I w związku z tym mam do was pytanie czy jest sens wyjeżdżać, jak teraz sytuacja z pracą w Londynie, szybko jest szansa znależć? Zatrzymamy się na początku u mojego brata, bo mieszka w samym Londynie od kilku lat, ja jestem masażystką, fizjoterapeutką i mam nadzieję, że rozkręcę jakoś swój biznes tak jak tu w Polsce, a mąż to pewnie na budowie gdzieś ma nadzieję się załapać. Martwię się tylko o syna czy dobrze robię, że zabieram go ze sobą ale nie wyobrażam sobie rozstania z nim. Piszcie co myślicie w tym temacie, hejka:)

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 23 lut 2013 19:50

Dobrze robicie.

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 23 lut 2013 19:58

Dzieci w polsce nie zostawiamy, zwlaszcza maloletnich....

powodzenia...


Chyba ze np zostanie z babcia na pare tygodni, zanim sie zagniezdzicie z sensem w uk.

Pare tygodni da rade, ale dluzej... nie....

monitka
Gastarbeiter
Posty: 18
Rejestracja: 23 lut 2013 19:39

Postautor: monitka » 23 lut 2013 20:00

Dzięki za dobre słowo :D bo ostatnio zaczynam wątpić w swoją decyzję, gdyby nie syn to tak bym się nie martwiła...dużo ludzi teraz narzeka na to , że pracy nie ma też w Londynie ale tu w Polsce za 10 godz roboty zarabiam 1400 zł więc - śmiechu warte, a mąż też na razie dorywczo, masakra :?

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 23 lut 2013 20:01

Czym szybciej to zrobicie tym lepiej,poczytajcie forum dokladniej i wnikliwiej bardzo duzo pisze.

monitka
Gastarbeiter
Posty: 18
Rejestracja: 23 lut 2013 19:39

Postautor: monitka » 23 lut 2013 20:06

Mój syn jest bardzo ze mną związany więc nawet tydzień to dla niego długo, zresztą ja sama bym nie wytrzymała, nie była bym skupiona w pracy na odległość z nim . Zastanawiam się tylko czy wystartuję od razu z masażem, czy jest na to popyt, tym bardziej, że słaby angielski na razie, tu w Polsce ludzi miałam dużo. Jam myślicie? A mąż mam nadzieję szybko się załapie na jakąś budowę

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 23 lut 2013 20:43

Nia badz paskudna.

Sytuacja jest jaka jest, jedni sobie radza (najczesciej z pomoca przyjaciol i rodziny na stanowiskach), inni leca na smieciowych, jeszcze inni pracuja jak moga...

Czy Polska jest taka jaka ja SAMI robia? oj nie wiem...

Znasz ludzi ktorzy byli w uk i wrocili - ok to sa osoby z doswiadczeniem i jezykiem.

Tutaj pani jest masazystka, maz budowlancem, z raczej srendnia znajomosca angielskiego.
Poza tym, nie kazdy ma dom po rodzinie, lub czatuje na smierc babci zeby dostac mieszkanie...

Prawdopodobnie w UK bedzie im lepiej, nie widze nic zdroznego w ucieczce od warunkow polskich.

Musisz sie przejechac chyba do pl i poszukac pracy, bo chyba dawno nie probowalas takiego czegos... :lol:


Monitka - jak najbardziej zycze wam powodzenia, przemyslcie jednak wszystko zeby miec "jakis plan".

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 23 lut 2013 20:51

Blondynek jeszcze raz blagam zamknij sie bo nie wiesz jak w Polsce jest ciezko,coraz wiecej ludzi popelnia samobojstwa,dzieci glodne bo rodzice pracy nie maja,siedzisz krowko boza tu w Uk masz wszystko co do zycia potrzebne a tak Ci sie rzygac chce,to ludzią sie chce rzygac z glodu bo i czym rzygac nie maja.Badz troche na poziomie ,matce mojej po 45 latach pracy emeryture obcieli .z kad mozesz wiedziec co to bieda i dlugi ,co to glod i zimno w domu.A ludzie robia wszystko by przerzyc,i sa bezsilni wiec sie uspokoj.I przestan zabierac glos jak wogole nie masz racji.Jestes samolub daj innym lepiej i godniej zyc.I tepic te Boze krowy co za to jeszcze chwala jeden drugiego,czyli podrzegaja do osadow innych ludzi.Zycze Ci blondynek bys w zyciu taka bide klepala i obys sie z tej bidy wreszcie porzygala.Na Polske nikt nie pluje tylko polska to rzad.A takiej polski nikt nie chce.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 23 lut 2013 20:58

Polska jest beznadziejna, zacofana, gdzie ksiądz, burmistrz lokalny glina trzęsą całym społeczeństwem, a co dziwniejsze, Polacy w Polsce są tak głupi, że od 23 lat wybierają te same złodziejskie gęby jak Kaczyński czy Tusk.
Polska jest największym oszustem w UE w przemyśle spożywczym - na własne oczy widziałem jak szynka była w sklepie tańsza od salcesonu!!! - Cała żywność polska to głównie chemia spożywcza, od barwników po chemie smakowe. Polska jest największym odbiorcą konserwantów i chemii spożywczej w UE, jak sądzę na drogi tego nie sypią, zresztą nawet sól sypaną na drogi w Polsce się spożywa!!!!
To tylko mały wycinek związany z jedzeniem.
W Polsce można robić przekręty i za być wynagradzanym: patrz autostrady które się sypią a są najdroższe na świecie jak i stadiony...
A na to wszystko ludzie nadal głosują na te same mordy!
Tak, Polska to dziś bliżej jest Azerbejdżanu niż europy nie tylko tej zachodniej. Bo Czeczenia już dawno minęła Polskę.
Polska to raj oszustów, kraj w którym niepłacenie za pracę to norma, kraj w którym minimalna płaca to żart, kraj w którym Kaczyński, czyli niedawno premier brat prezydenta (chyba jedyny taki kraj na świecie), stwierdził, że na wsi ludzie cieszą się jak zarabiają 1100zł na miesiąc mimo, że minimalna to jakieś 1500... to mówi poważny kandydat na premiera czy prezydenta!!! Niby opozycja.
Kraj w którym TV mówi ludziom wszystko, od tego kiedy mają uprawiać seksik do tego na kogo głosować, sama telewizja to reklamy przerywane programami przeważnie dennymi serialami, którymi pasjonuje się większość.
Polska to kraj kosmetyczek i tancerek:))) Każda polka to specjalistka od kosmetyków:)) hehehe a poziom wykształcenia tak niski, że w UK studia polskie są traktowane na równi z tutejszym college. No ale jak powiedział rektor UJ w Krakowie jakieś 4 lata temu: "nie będziemy publikować prac po angielsku, niech inni uczą się polskiego".... To chyba wszystko tłumaczy.

Tak to chory kraj, z ludźmi twojego pokroju, które nic o świecie nie wiedzą poza tym co zobaczą na serialach i w linkach.
Ale ty tego nie zrozumiesz, już ci pisałem, że to za wysokie progi dla ciebie.

monitka
Gastarbeiter
Posty: 18
Rejestracja: 23 lut 2013 19:39

Postautor: monitka » 23 lut 2013 21:01

Cóż każdy ma swoje spojrzenie na ten "temat" . Nie chodziło mi o to jaka jest Polska tylko o sytuację na rynku pracy- to tyle w tym temacie. W pracy totalny wyzysk, robię do 20 godz i ledwo na rachunki mam więc mogę też wypowiedzieć się na temat ciężkiej sytuacji, nie rozumiem natomiast dlaczego zaraz jestem " nieudacznikiem" Uważam mój zawód za coś wspaniałego bo pomagam ludziom ale też szanuję moje zdrowie bo to jakby nie było fizyczna ciężka praca i to normalne , że coś chcę z tego mieć a mam nadzieję , że w Londynie doceni się to co robię, dzięki wszystkim za dobre słowo :D warto sobie pomagać :wink:

monitka
Gastarbeiter
Posty: 18
Rejestracja: 23 lut 2013 19:39

Postautor: monitka » 23 lut 2013 21:04

Robię po 10 godz. dziennie a nie 20 sorki :lol:

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

Postautor: daro43 » 23 lut 2013 21:09

To Monitka nie sluchaj ludzi pokroju Blondynka,chytrych ,samolubnych i w dodatku czasem wrecz beszczelnych.To tacy polacy nowobogaccy sa tu niektorzy.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 23 lut 2013 21:11

monitka pisze:Cóż każdy ma swoje spojrzenie na ten "temat" . Nie chodziło mi o to jaka jest Polska tylko o sytuację na rynku pracy- to tyle w tym temacie. W pracy totalny wyzysk, robię do 20 godz i ledwo na rachunki mam więc mogę też wypowiedzieć się na temat ciężkiej sytuacji, nie rozumiem natomiast dlaczego zaraz jestem " nieudacznikiem" Uważam mój zawód za coś wspaniałego bo pomagam ludziom ale też szanuję moje zdrowie bo to jakby nie było fizyczna ciężka praca i to normalne , że coś chcę z tego mieć a mam nadzieję , że w Londynie doceni się to co robię, dzięki wszystkim za dobre słowo :D warto sobie pomagać :wink:


Różnica wynika z poziomu wykształcenia...
Osoby o niskim wykształceniu, nie zrozumieją tego o czym piszesz.
A co do pracy na wyspach. Jest jej sporo, pracuje się na luzie ale trzeba być odpowiedzialnym za swoją pracę. W UK wykonuje się to co ma się zrobić - koniec kropka. Jest minimalna stawka godzinowa 6.19 za godzinę brutto poniżej której nie można płacić. Brak wypłaty jest natychmiast ścigany i pracownik otrzymuje dużą pomoc w odzyskaniu zaległej wypłaty a nieuczciwy pracodawca może nawet trafić do więzienia za to. W Polsce wręcz odwrotnie...
W UK nikt nie ma prawa cie obrazić w pracy! Za znieważanie przez przełożonego grożą poważne kary, łącznie z więzieniem w drastycznych przypadkach! W Polsce znieważanie w pracy to chyba norma.
System benefitów (zasiłków) jest realną konkurencją dla pracodawcy i jak na razie system ten ma za zadanie nie zostawić nikogo bez środków do życia w czym się sprawdza.
Tylko te różnice pokazują jak Polska jest dziś daleko od cywilizacji...

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 23 lut 2013 21:12

daro43 pisze:To Monitka nie sluchaj ludzi pokroju Blondynka,chytrych ,samolubnych i w dodatku czasem wrecz beszczelnych.To tacy polacy nowobogaccy sa tu niektorzy.


Ona nowobogacka?:))) z czym z wynajmowanym flatem?:))) buhehehe


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 14 gości

cron