O wszystkim na tematy prawne
fghjgj
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 18 wrz 2007 11:45

Mandaty w UK, a ich odbiór w PL - czym to grozi?

Postautor: fghjgj » 18 wrz 2007 11:51

Witam, 2 lata temu przyjechalem autem na polskich blachac, oczywiscie zdarzylo mi sie zlapac pare mandatow ze 2 za predkosc i ze 2 za parkowanie, muslalem ze to do mnie nie dojdzie bo niby jak mnie maja znalezc.
a tu po prawie roku przyslali mi do Polski 4 mandaty. tak mysle bo listow pochodza z UK.Nie otwieram tylko odesle pod wskazany adress.
Od 3 lat mieszkam w uk, opd roku jezdze autem na angielskich blachac,
juz kila razy zatrymala mnie policja ale nic nie wykryli, tzn tych starych mandatow.
slyszalem ze moze do mojego polskiego sdomu przyjsc Polski komornik , tylko co zabierze jak na mnie nic tam nie ma, 3 lata nie mieszkam a auto dawno sptzedlem.
CZY BYL KTOS W PODOBNEJ SYTUACJI I JAK SIE ZAKONCZYLA.
posiadam angielskie prawo jazdy....

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 20 wrz 2007 12:06

no ty nie pierwszy i pewnie nie ostatni, bo często widuje polskie blachy jak gnają BUSlane i na czerwonym śmigną no i kolekcjonerów speedcamer.
Rok temu jednemu za wjazdy w CC przyszedł komornik dom zapieczętować bo okazało się ze i to nie pokryje kosztów i mandatów, interweniowała prasa, jak się skończyło nie wiadomo ale gazeta odpuściła w końcu.
moi znajomi wjechali nieświadomie w CC gdy byli u mnie i do poslski przyszło im wezwanie, zapłacenie 450zł lub komornik a wiec dodatkowa kasa, zapłacili ale taki jeden co pracował ze mną już nie miał takiego szczęścia, gdyż kwota była znacznie wyższa, od razu pofatygował się komornik, bo wraz z odsetkami angielskimi i kosztami komornika wyszło mu 120 000 zł komornik na dzień dobry opieczętował wszytko w domu, z tego co mówił zabrano wszystko co mogło być wartościowe i ruchome, w sumie nie pytali za bardzo czy to mamy czy jego, to było jego ostatnie miejsce zameldowania. Musiał sprzedać samochód i zwrócono mu wszytko po spłacie zadłużenia. nie wiem co się z nim stało bo nasze drogi rozeszły się, gdyż przy okazji zostało ruszone gówienko i wpakował mu się na dodatek urząd skarbowy z podatkiem za ubiegłe lata, gdy dzwoniłem do niego ostatni raz stwierdził ze tak mu się życie zababrało że nie życzy najgorszemu wrogowi.
Trzeba wiedzieć że nie jest tak że jeżeli ty osobiście nie masz nic to już nic ci nie zrobią bo jeżeli chodzi o należności komornicze są traktowane jak podatkowe i ściągnąć mogą nie tylko z ciebie ale i z twojej rodziny która ma powiązania finansowo spadkowe, z czasem kwota rośnie, jeżeli nie masz dzieci które można pociągnąć do spłaty to mogą ściągnąć z rodziców, jak nie teraz to za kilka lat, gdy kwota wzrośnie, (5 lat podatkowych czyli 6) mogą też wydać nakaz niemiędzynarodowy i wtedy mandat wraz z odsetkami angielskimi, oplata polską i odsetkami wróci do ciebie w Anglii....
jednym słowem zapłać jak najszybciej a zaoszczędzisz sporo... nie tylko pieniędzy Unia to nie tylko luźny przepływ ludzi ale również informacji prawno podatkowych
Jaja nie? i na co nam to było :?: :?: :roll: :wink:

fghjgj
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 18 wrz 2007 11:45

Postautor: fghjgj » 22 wrz 2007 16:32

pie... jak potłuczony!!!!!! wezma mojej matce mieszkanie !!!!! i auto i cala pensja!! wezma mojej tesciowej mieszkanie auto i galerie !!! wogole wezma moim sasiada i znajomym wszystko !!!!
po pierwsze nie odbieram listow !!!! po drugie komornik nie mi nic do zabbrabia!!!
PONAWIAM PYTANIE CZY KTOS SPOTKAL SIE OSOBISCIE Z MOIM PRZYPADKIEM JAK W TEMACIE !!
PROSZE O ODPOWIEDZ TYLKO OSOBY KTORYM SIE TO PRZYTRAFILO A NIE k...a ZAWACOM TEMATU .. BO MOJEMU KLEDZE I MOJEJ MAMAIE......

fghjgj
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 18 wrz 2007 11:45

Postautor: fghjgj » 22 wrz 2007 16:36

UPS, SORRY BEZ NAPINKI KOLEGO ALE NIE JESTES W TEMACIE TO NIE ZABIERAJ ZDANIA :shock:

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 22 wrz 2007 20:37

no cóż, pytałeś to ci odpowiedziałem, możesz się pienić mnie tam wszytko jedno, chciałeś wiedzieć jak jest to tak jest. Z komornikami miałem do czynienia kilka lat temu gdy rozwiązaliśmy z przyjaciółka firmę polsko francuzką i o możliwości egzekucji wiem dość sporo, po prostu nawet śmierć dłużnika nie powoduje zaprzestania roszczenia, przechodzi na spadkobierców.
A to czy ty odbierasz pocztę czy nie nie ma wielkiego znaczenia.
po prostu wcześniej czy później trzeba będzie oddać kasę im później tym więcej twoja sprawa jak bardzo chcesz sobie zapaprać przyszłość, czy chcesz okrywać swoje dochody i swój majątek do końca życia??

podałem kilka przykładów z życia wziętych z mojego otoczenia, bo sam płacę wszystkie ew kary tzn za spóźnienie do samochodu, bo innych jeszcze nie miałem.
rób co chcesz twoje życie :)

user2124926
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 23 wrz 2007 09:18

Postautor: user2124926 » 23 wrz 2007 09:25

Kolega powyzej ma racje, mialem 2 mandaty jeden za prędkość drugi za CC po 2 latach komornik z nakazem sadowym obciazyl nim moich rodzicow wyszlo do zaplaty z kosztami i odsetkami 3500zl, potracano im z rety i emerytury masakra

fghjgj
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 18 wrz 2007 11:45

Postautor: fghjgj » 26 wrz 2007 12:01

to jeszcze jedno pytanie, mandaty powinny przychodzic listem poleconym tak ???? bo te przyszly najnormalniejsza poczta do skrzynki ,a gadalem z chlopem i mowil ze mandaty tylko poleconymi przychodza!!! o ile to mandaty przyszly..bleee

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 01 paź 2007 20:37

Do mnie mandat za nieprawidłowe parkowanie przyszedł poczta normalną, nawet wiecej, mój przypadek był jeszcze ciekawszy.
Ale po koleji, zatrzymałem się przy wejściu do wieżowca na Putney Br. wyładowałem bagaże i poszedłem do ciecia aby wpuścił mnie do garażu podziemnego, Międzyczasie pojawił się czarnecki, mimo że miałem pozwolenie na parkowanie bo to juz teren prywatny On stwierdził że mam zły dzień i był to jak się potem okazało mój zły dzień, kazałem mu zrobić zdjęcie również pozwolenia na parkowanie, sądziłem że wszytko Ok bo przecież mogłem tam się zatrzymać żółta linia + pozwolenie. wsiadłem w samochód i zjechałem do podziemi, nie dostałem biletu.
to było 6 grudnia, dokładnie 6 lutego dostałem wezwanie do zapłaty że jest to ponowne wezwanie, dziwne bo podobno poprzednie było wysłane... 3 stycznia !!!
No nic moj znajomy anglik zapienił strasznie wysmarował mi pismo i zacząłem walkę, mało że wysyłałem różne pisma, składałem przysięgi w sądzie, w cancilu mieli odnotowane ze "w toku" to i tak po 2 miesiącach dostałem pisemko od komornika że wzywają mnie do zapłacenia 150 funtów bo jak nie to przystępują do egzekucji.

Wszystkie lity przychodziły zwykłą pocztą, ponieważ zależy mi na czystym koncie w bazach (by móc kupić dom) poddałem się, co prawda mogłem dalej walczyć tylko kłopoty związane z tym mogły być na wiele lat, i nie warte tych paru funtów, a grzebanie w anglieskim prawie... i dochodznie w tym ich bajzlu swoich praw, masakra.
przykład mojego kolegi, który posiada majątek wart kilkanaście milionów funtów, oraz firmę która właśnie sprzedaje za kolejne kilkadziesiąt milionów funtów. Swego czasu postanowił kupić dom... no powiedzmy pałacyk, ponieważ nie chciał ruszać potrzebnych mu środków obrotowych stwierdził e weźnie kredyt na połowę wartości posiadłości... jakie było jego zdziwienie gdy bank mu odmówił!!! bo dopatrzyli się że wyrejestrował się z listy wyborców.
musiał kupić za gotówkę.
Ten przykład obrazuje jak potrafi być zakręcony i wręcz niezrozumiały system angielskiego prawa dla anglików a co dopiero dla obcokrajowców.

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 02 paź 2007 13:37

mandaty tak jak wszystkie inne dokumenty przychodzą listem zwykłym, tak też było u mnie dopiero pismo z sądu w Polsce przyszło listem poleconym, ponieważ mama nie odbierała, w końcu zapukał smutny pan, i ta usługa była najbardziej kosztowna, k...a myślałem że wywale orła gdy rodzice zadzwonili że sąd im siadł na poborach i poucza że mogą dochodzić odemnie "z powództwa cywilnego" bo isnieje miedzy nami zobowiazanie spadkowe, co miałem zrobić trzeba było mamie oddać kasę bo co ona dostaje ... grosze.
pie... teraz jak mi sie zdarzy place od reki tak najtaniej,
WQ mnie maxymalnie bo na wakacje do londka wpadam i zamiast na życie studenckie musialem wywalić kase na komornika

fghjgj
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 18 wrz 2007 11:45

Postautor: fghjgj » 11 paź 2007 23:16

JA SIE PYTAM CZY JEST TAKIE PRAWO W POLSCE , ZEBY MOJE DLUGI PRZEJELA RODZINA???????? NIE WYDAJE MI SIE..........

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 12 paź 2007 09:26

No wlasnie ponoc jest. Zobowiazania podatkowe i jakies tam jeszcze moga byc dochodzone od soob miedzy ktorymi istnieje powinowactwo proste, w kazdym razie cos takiego mi sie obiulo o uszy.

Polska to poj.... kraj.

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 13 paź 2007 17:31

MarcFloyd pisze:Polska to poj.... kraj.


E tam proste, nie zdobywać mandatów, a jak już ma się to trofeum to go zapłacić i po sprawie.
Nikt nie lubi płacić mandatów, a jak rozmowa to takich co nie płacą mandatów bo jadą z maxymalną dopuszczalną i nie parkują tam gdzie nie można wyzywają, wiec czas dorosnąć i być odpowiedzialnym za swoje czyny.
nie chcesz płacić jeździj normalnie i po sprawie

fghjgj
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 18 wrz 2007 11:45

Postautor: fghjgj » 13 paź 2007 19:49

a j.e.b sie na ryj pedale jeden, cioto j.e.b.a.n.a, po h.u.j sie odzywasz, jak cie nikt psie o glos nie prosil, ty k.u.r.w.o z PISU

mówcie_mi_255
Emigrant
Posty: 415
Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58

Postautor: mówcie_mi_255 » 14 paź 2007 17:45

tak MarcFloyd masz dokładnie racje i tak to się nazywa, i takie są właśnie zobowiązania, ale nie chciałem używać tak trudnego słowa w obecności troglodyty bo by mógł nie zrozumieć i poczuć się nieswojo.
I mówisz że polska to Poj, kraj, tu też masz racje, lecz jeżeli chodzi o kwestie należności skarbowych polska wcale nie jest wyjątkiem.

fghjgj pisze:a j.e.b sie na ryj pedale jeden, cioto j.e.b.a.n.a, po h.u.j sie odzywasz, jak cie nikt psie o glos nie prosil, ty k.u.r.w.o z PISU


Nie jestem zwolennikiem pisu, ani ku rew z pisu ani kurew z żadnej innej organizacji, ale nie wiem dlaczego starasz sie kogoś tu zwyzywać, i jaki związek mają poglądy polityczne z twoimi mandatami, co prawda nie pytałem ale kamery są pomarańczowe wiec wyglądają na apolityczne.

hm, czyżby ruszyło dorastanie czy odpowiedzialność? choć w sumie nie mozna tego przecież oddzielić.
Akcja wyzwala reakcje, zresztą sam sie przekonałeś jedziesz za szybko to masz bilecik, który trzeba płacić, musisz przyznać mam racje, nie chcesz płacić jeździj normalnie.
Wiesz tylko dzieci myślą że się im upiecze jak oszukają mamę albo mama to załatwi, a to pokój posprząta, a to łóżko pościeli, potem prace załatwi potem da obiadek i jeszcze mandaty zapłaci bo synek to dobry chłopczyk tylko czasami kogoś zabije albo potraci, ale taki przecież zaradny i młody jeszcze.
Akurat tu urzędy mają inne podejście i słusznie. I czy to PIS czy PO nie ważne jaki by święty w polsce nie był, Councill ma 6 lat czasu by wezwać cie do zapłaty, a jeżeli proces trwa, a jak mówisz trwa, praktycznie bez ograniczeń czasowych + odsetki ustawowe.
Pytałeś o rade, sam walczyłem z komornikami i to chodziło o firme międzynarodową, wiec chciałem dać ci rade, ale jak widać ty chciałeś rady"
"OOO tak olej to nie płać bo poco przecież kiedyś możesz wyjechać do RPA czy gdziekolwiek indziej..."
tylko że to było by dezinformowaniem, i nie chodzi o ciebie ale o tych co będą szukali informacji za jakiś czas. chcesz się oszukiwac to się oszukuj ale ja twoją mamusią nie jestem.

wywal te wyzwiska daj je do następnego post, i wyartykułuj najpierw o co konkretnie chodzi.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 15 paź 2007 13:56

User:

to nie tak do konca. Raz, ze mandat moze zdarzyc sie kazdemu.

I teraz sytuacja nastepujaca: masz auto na polskich tablicach. Dostajesz mandat, ktory przychodzi na twoj adres w Pl, ale ty o tym nie wiesz, bo tam nie mieszkasz (mieszkanie jest puste).

Poniewaz nie placisz wiec pojawia sie komornik. I moze sciagnac ten mandat, odsetki i koszty egzekucji ( ate sa olbrzymie) z renty twojej matki staruszki, ktora w zyciu prawa jazdy nie miala a z twoim mandatem nie ma nic wspolnego.
No sorry, stary, ale to sie nazywa odpowiedzialnosc zbiorowa. I na to mialbym tylko jedno slowo, dosc mocne zreszta.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 14 gości