ankieta troche
Tego typu prace to zazwyczaj sa dla ludzi bez jezyka tak na poczatek jak przyjedzie do Anglii. Jesli tak to nie zrozumie ankiety, ktora jest po ang.
jesli osoba ankietowana ma wyksztalcenie wyzsze jak to jest pytanie w ankiecie i pracowala jako kelner czy kielnerka to wiadomo, ze praca byla tylko na poczatek i sie nie podobala, bo kto z wyksztalceniem chcialby biegac miedzy stolikami i 'robic innym dobrze' wiec po co pytac jak to jest jasne..
Po co pytac czy zarobki sie podobaja, jak w restauracjachb itp placa jest minimalna.
in conclusion:
irytuja mnie ankiety, ktore zawsze sa takie same, jakby ludziom brakowalo pomyslow i wzorowali sie na jakiejs jednej ankiecie. A te ankiety maja takie styl jakby mialy na celu ukazac, ze w Anglii jest pelno ludzi wyksztalconych pracujacych w najnizszych pracach, ale nigy nie ma pytania czym sie dana osoba zajmuje teraz
jakby nikt nie wiedzial, ze np Obama tez zaczynal od restauracji, Tusk dachy robil, Tom Cruise cale studia w restauracjach przepracowal... Jakby wszyscy mieli taki umysl limitowany robiac ankiety to by z nich wyszlo, ze polacy w Anglii to jedynie kielnerki lub sprzataczki
ale to moze dopiero pierwszy rok studiow, wiec co tu wymagac...