NoToCo pisze:1. Są też ludzie, którzy np. boją się latać. Sinbad na 16/01 kosztuje jakieś 85 funtów.
Ale on sam jedzie do UK i szuka kogoś do dołożenia się do kosztów by było taniej,nie jest przewoźnikiem ze wszelkimi tego konsekwencjami i obowiązkami. On ma ustaloną datę, autobus ty dobierasz sobie do swoich potrzeb. Powinien to zrobić tak by było okazją, na zasadzie podziału kosztów, a nie, że szuka kogoś kto mu sfinansuje wycieczkę. Choć w Polsce baranów do golenie pewnie nie brak.
2, Paliwo do Katowic wyjdzie na pewno więcej niż 100 funtów.
Raczej nie. Samochód na zdjęciu nie ma większego spalania na autostradzie jak 6l/100km To już nie te czasy gdzie samochody duże 2 litrowe paliły po 8 czy 10 l/100km
Biorąc pod uwagę samochód z fotografii, wiadomo, że to Ford Galaxy Zetec Tdci 6g, który wg. norm pali na autostradzie 5,3l/100km (silnik 1.
w mieście ok. 8l/100km ropy (to diesel).
Licząc nawet 5.5l/100km to nie spali więcej jak 88-90 litrów. Licząc zawyżoną odległość z Katowic do Londynu 1600km (google maps).
Diesel w okolicach Katowic średnio kosztuje 5,38 zł za litr co daje po dzisiejszym kursie ok. 1.06. 1.06*90 to ~95 funtów., nawet przy zawyżonych parametrach. Prom ok. 35 funtów od 4 osób i samochodu. To daje 130 funtów total za przejazd. On chce 60 od osoby czyli 120 funtów - praktycznie całość kosztów mają pokryć "goście" wzięci na okazję. On co najwyżej dopłaci 10 funtów, jeśli uwzględnić zawyżone kalkulacje. Przy normalnych wartościach, całość zmieści się w 120.
Bo paliwo w Polsce jest znacznie tańsze niż w UK
3, Ceny paliwa w Polsce nie różnią się aż tak bardzo od UK.
[/quote]
Diesel w Polsce to ok. 1.06 za litr w UK ok. 1.329.
Różnica zależy od aktualnego kursu złotego do funta. Im droższy funt w Polsce, tym różnica na cenie większa. Stąd rząd uzasadniał podwyżkę cen paliwa, bo jak funt był po prawie 5.4 to W Polsce było najtańsze paliwo w UE:) mimo podwyżek cen, a w UK obniżek:) Tak łatwo w Polsce na kursie robić ludzi w bambuko (kolejna przyczyna dla którego w Polsce powinno być euro).