córka pojechała do Londynu i w ciągu tygodnia znalazą pracę ,ale jako pokojówka i brała pierwszą lepszą pracę nie czekając na cud
.Ma bardzo ciężko ,no ale pracuje już miesiąc .Miała gdzie mieszkać ,ale musiałą pożyczyć kasę bo nie miała tyle na otwarcie konta 40 funtów,bilety do pracy ,dopiero od wypłaty kupi sobie taki bilet miesieczny
szczęście ,że ma tam kolegę ,który jej bardzo pomógł dał jej dach nad głową ,jedzonko
no i jeszcze kasę pożyczył .Trochę przerąbane ,bo wypłatę ma co miesiąc no i depozyt biorą także jest ciężko na początku
no ale nie chce wracać