Postautor: darekzlondku » 03 lut 2008 01:31
...chyba nie bardzo czujesz temat pod tytulem Filozifia... i moj wykladowca z tej dzialki (niezly cwaniak - poslugiwal i poruszal sie dosc zrecznie ta dziedzina) pokazal ze zawsze jest kwestia tylko obrania teorii - wewnatrz niej wszystko jest spojne i logiczne... u ciebie jakos tak tej logiki brak...
...prosciej... to ty siedzisz w swojej lodce i mozesz uzyc wiosel... czyli jak masz poukladane w glowie, wiesz co chcesz w zyciu robic, to wioslujesz do tego brzegu ile masz sil i checi... Gosia-fotosia wie - wie i zasuwa tam gdzie jej dobrze a ty mozesz tylko posluchac jej rad jak wioslowac - ale nie licz ze bedzie wioslowac za ciebie... to nie egoizm - to odpowiedzialnosc za siebie...
... nie zadawaj pytania o to co to byt...?
...to proste ze nie zyjemy po to zeby konsumowac, najesc sie, zdobyc dobrze platna prace... robimy to zeby zeby zyc; wygodniej bezpieczniej przyjemniej...
...uksztaltuj sie, pomysl najpierw co mozesz dla siebie samego zrobic, ustaw sobie cele ktore sa warte zachodu... potem je realizuj... a po drodze tej jesli zobaczysz podbnych sobie zrozumiesz ze ... zacznie byc normalniej dookola ciebie... a jesli okaze sie ze dookola inni ida w druga strone, albo maja w szystko w d...e - emigruj tam gdzie bedziesz mogl zyc normalniej...
...nie lodz sie, nikt za ciebie lekcji nie bedzie odrabial...
...i to by bylo na tyle...