O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
wolna_tu
Emigrant
Posty: 169
Rejestracja: 05 lis 2007 22:52

radośc i smutek

Postautor: wolna_tu » 20 gru 2007 17:36

:D :cry:
Ostatnio zmieniony 22 gru 2007 16:49 przez wolna_tu, łącznie zmieniany 1 raz.

wolna_tu
Emigrant
Posty: 169
Rejestracja: 05 lis 2007 22:52

Postautor: wolna_tu » 20 gru 2007 17:57

TAK BARDZO KOCHAM SWOJĄ CÓRKE :lol:
I chciałabym je życzyć w dniu jej urodzin
DUŻO MIŁOŚCI i SPOKOJU, SPEŁNIENIA WSZYSTKICH ŻYCZEŃ-CHCIAŁABYM BYC JEJ ZŁĄTĄ RYBKĄ SPEŁNIAJĄCA JEJ WSZYSTKIE ŻYCZENIA, BO NIE ZNAM ICH WSZYSTKICH, ALE ZYCZĘ ICH SPEŁNIENIA
pozdrawiam mama

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 20 gru 2007 19:08

nie przepraszaj za zajety czas.........to naprawde mile ze chcesz sie podzielic czescia siebie z zupelnie obcymi dla ciebie ludzmi.....wiem co to znaczy tesknic za najblizszymi i nie moc byc z nimi w szczegolnym dniu.....za chwile swieta a ja nie moge stad wyjechac....praca praca praca....tez jest mi smutno a zarazem radosnie ze gdzies daleko sa ludzie ktorzy te mnie kochaja,tesknia i ktorym zalezy na mnie, to dodaje sil
Trzymaj sie dzielnie i miej cudowne swieta,pelne milosci i spokoju

Pozdrawiam
Kasia

wolna_tu
Emigrant
Posty: 169
Rejestracja: 05 lis 2007 22:52

Postautor: wolna_tu » 21 gru 2007 00:33

Dziękuje Ci Kasiu za słowa powiedziane i te zachowane w sercu :) rodzice sa napewno dumni z Ciebie. Jestes dzielna młodą osóbką ( młodą to chyba wynikało z Twoich wcześniejszych wypowiedzi jak dobrze pamiętam :)
Pisze z tej drugiej strony, ale czy to ma znaczenie?....miłość do dzieci i bliskich nie ma granic....Polska-Londyn...brak granic
my-czyli wasi bliscy kochamy was wszedzie i zawsze :)
Szcześciem należy dzielić sie zawsze, wszędzię i ze wszystkimi....tak mi się wydaje....to powoduje, że człowiekowi chce się żyć i oddychać....miejsce nie ma znaczenia. przepraszałam natomiast, bo ......niektórym to przeszkadza....strata czasu, spam
przykro mi zawsze jak czytam złe interpretacje pobytu naszych bliskich w Londynie :oops:
wydaje mi się , że nie ma znaczenia gdzie dany człowiek jest i jak traktowany jest przez innego człowieka, bo to wszystko chyba zależy jednak od człowieka, a nie pobytu jego w danym społeczeństwie
Odeszłam chyba troche od tematu...
Kasiu.....jeszcze raz dziękuje za słowa zrozumienia, wiele dla mnie znaczą, wiem,że płyneły z Twojego serduszka
pisze i łzy same płyną po policzkach....chciałabym być też Twoją złota rybką, by móc spełnić Twoje życzenia...
Z ostatniej chwili-telefon od córki-powiedziała, że świętem jes dla niej każdy dzień, który przezywa...a urodziny i święta przełożymy na czas jej przylotu do mnie :)
JESTEM Z NIEJ DUMNA I TO CHCE PRZEKAZAĆ I POWIEDZIEĆ CAŁEMU SWIATU
Kasiu życzę Ci wszystkiego najlepszego, ale przede wszystkim wiary w najbliższych, bo to oni są najczęściej motorem naszego życia
Hania

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 21 gru 2007 07:07

no i fajnie.

sugeruje czestsze korzystanie z takich wynalazkow jak telefon, bilet lotniczy, albo kamerka internetowa...

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 21 gru 2007 21:38

dzieki Odinn za rade :lol:
niestety technika to nie to samo co zywa osoba, ja wole rozmowy twarza w twarz. Jak slucham przez telefon swojego siostrzenca (lat 3) ktory sie mnie pyta kiedy do niego przyjade to mi smutno ze nie moge tego zrobic teraz i juz, no ale zycie jest zyciem, podobno nie da rady miec wszystkiego naraz :lol: :lol:

Haniu,dziekuje za zyczenia, ciesze sie ze jest wiecej takich mam-przyjaciolek jak moja mama.
Miej cudowne swieta, pelne spokoju i milosci
Pozdrawiam mocno
Kasia

Iron
Emigrant
Posty: 299
Rejestracja: 06 gru 2007 12:21

Postautor: Iron » 22 gru 2007 12:09

odinn pisze:no i fajnie.

sugeruje czestsze korzystanie z takich wynalazkow jak telefon, bilet lotniczy, albo kamerka internetowa...

No i kabzę pełną funciaków na wynalazek !!! jakim jest bilet lotniczy.Bo to od niedawna...jakiś noblista wymyślił go :)

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 22 gru 2007 13:28

a ty bys pewnie chcial zeby za darmo w ramach prezentu gwiazdkowego rozdawali???
I tak bys sie nie odwazyl zeby wytknac swego nosa poza swoj bezpieczny i misternie zbudowany swiat...polski

Iron
Emigrant
Posty: 299
Rejestracja: 06 gru 2007 12:21

Postautor: Iron » 25 gru 2007 09:15

koślawka spec od wszystkiego,fachura pożal się... :twisted:

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 25 gru 2007 18:44

oj widze Iron ze nie jestem ci obojetna :lol: :lol:
reagujesz na moje teksty wyjatkowo mocno, ha ha ha

moj nowy nick jest ciekawy ciekawy....ale wysil sie troche,bo nic nadzwyczajnego poki co nie wymysliles :roll:

Iron
Emigrant
Posty: 299
Rejestracja: 06 gru 2007 12:21

Postautor: Iron » 25 gru 2007 21:47

ja tam mam w nosie komputer.Dostałem nowe puzzle z Donaldem Cudotwórcą.Zabawy na 2 miechy,bo niedługa szlag go trafi.

gniewko563
Gastarbeiter
Posty: 14
Rejestracja: 23 wrz 2007 20:21

tesknimy...

Postautor: gniewko563 » 26 gru 2007 08:59

Wszyscy tesknia tylko czesc tzw "twardzieli" sie do tego nie przyznaje...
Rodzina jest najwazniejsza na swiecie i nic nie jest w stanie jej zastapic...tylko ze to jest teoria a zycie wyglada calkiem inaczej.
Niestety czasy sa takie a nie inne i kto nie ma kasy jest nikim...i dlatego tu jestesmy,tak daleko od domu i bliskich...
By zylo sie lepiej...

Iron
Emigrant
Posty: 299
Rejestracja: 06 gru 2007 12:21

Postautor: Iron » 26 gru 2007 16:36

no i z tymi puzzlami nie mogę ruszyć.Brakuje chyba jakiejś części,kawałka.
U was są jakieś puzzle z Donkiem ?


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 42 gości