O wszystkim na tematy prawne
czarnas
Emigrant
Posty: 325
Rejestracja: 20 maja 2008 16:13

Proszę pomóżcie - (mieszkanie)

Postautor: czarnas » 09 kwie 2009 12:27

Hej mam pewien problem.Mieszkalismy na pokoju rok czasu, kiedy właściciele dowiedzieli się ze jestem w ciązy nie zgłaszali sprzeciwu abysmy nadal mieszkali, jednak około miesiąca temu dostalimsy 2-tyg wypowiedzenie, w którym podali że nie chca mnie tam z dzieckiem.Wspomne ze nie mielismy umowy na pismie.Okey od wypowiedzenia w pierwszym tygodnu sie wyprowadzilismy, jednakże na mieszkaniu został mój tata od którego teraz właściciele chcą sciagnąc za nas pieniądze!!( na tym mieszkaniu co 3 miesiące sami płacilismy rachunki, my odeszlismy poniewaz dostalismy wypowiedzenie, i po naszym odejsciu przyszły rachunki do płacenia) teraz moje pytanie jest takie.
-CZY MAJA PRAWO TAK ZROBIC? SKORO ODESZLISMY LEGALNIE NA WYPOWIEDZENIU, NIE UCIEKLISMY!!
-JAK MAM PORADZIC SOBIE TERAZ Z TYM FANTEM? - chcemy do nich zadzwonic i troche się wykłócic, bo uwazam ze nie maja prawa sciagac z mojego taty tego, tylko chce się podeprzec przepisami lub cos tymbardziej biorąc pod uwage to że ja juz byłam z zaawansowanej ciązy!!
- złosliwie rzecz biorąc moge ich zgłosic do councilu że podnajmuja nielegalnie pokoje tak? oni sa właścicielami tego domu choć spałacaja ponoc jeszcze mortgage!!
PROSZE WAS O RADY ALE SENSOWNE BO CHCE SIĘ PODEPRZEC SŁOWAMI, PRAWEM KIEDY BĘDE DZWONIŁA DO NICH.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 10 kwie 2009 01:30

1) Co ma council czy podpieprzanie ich do council skoro dom/mieszkanie jest prywatne i placa za nie pozyczke? Skoro sa wlascicielami i splacaja pozyczke to nie ma nic nielegalnego w podnajmowaniu pokoi.


2) rachunki przyszly za czas kiedy tam jeszcze mieszkaliscie wiec maja prawo sie o kase upominac - ale od was nie od ojca, chyba ze mieszkaliscie razem na jednej umowie? To troche skomplikowane.

3) Mieszkalas bez umowy - czysta glupota niestety.

A tak z innej beczki... moglas sie nie wyprowadzac tylko uderzyc do Council ze nie masz gdzie isc, ze jestes w ciazy itd.. Zaleznie od Twojego statusu rezydenckiego tutaj, moze byla szansa na mieszkanie... No ale teraz juz za pozno.

Powodzenia i nie stresuj malucha glupotami .....nastepnym razem spisuj umowe.

czarnas
Emigrant
Posty: 325
Rejestracja: 20 maja 2008 16:13

Postautor: czarnas » 10 kwie 2009 10:32

BABCIU JADZIU - mieszkanie jeszcze nie jest ich własnościa skoro spłacaja mortgage.Niestety umowy za nic nie chcieli dac, wyprowadzić sie musiałam bo atmosfera przez innych domowników była niesymaptyczna.Więc tez nie uderzałam do councilu tylko wolałam odejśc jak najszybciej.Na mieszkaniu zasady zawsze były takie że ten co sie wyprowadza a nie miał rachunków w rece nie płacił ich.My na wejściu rok temu na to mieszkanie na wstepie płacilismy rachunki za kogos innego.Mojego tate troche zaszantazowali ze jesli z nas nie sciagna tych pieniędzy to jemu potraca z pensji!! do nas nawiasem mówiąc właściciele nie zadzwonili w tej sprawie wogóle i troche to nie zbyt odpowiedzialne.Rachunków nie widzielismy.Dlatego mówie ze to troche nie fair, z innych lokatorów wczesniejszych nic nie sciagali a czemu się na mnie uwzieli to nie wiem.Cięźko w takiej sytuacji się nie stresowac, bo nie pozwole żeby pogrywali zz moim tata tez nie przyjemnie.Z niego chca sciagnąc poniewaz stwierdzili że jest odpowiedzialny za nas.Tylko że my umiemy swoje sprawy załatwiac sami, tylko jak to robic jak nawet łaskawie sami do nas nie zadzwonili ze swoim problemem własciciele. :(

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 13 kwie 2009 18:16

czarnas pisze:BABCIU JADZIU - mieszkanie jeszcze nie jest ich własnościa skoro spłacaja mortgage.



To nie wasza sprawa, wazne ze nie jest kawaterunkowe (council) a skoro kupili i splacaja pozyczke to sobie moga robic co chca, council nic do tego nie ma bo to nie council mieszkanie. Tu masa ludzi splaca mortgage za swoje mieszkania.

Niestety umowy za nic nie chcieli dac


Troche za pozno ale nie trzeba bylo sie bez umowy wprowadzac.

Na mieszkaniu zasady zawsze były takie że ten co sie wyprowadza a nie miał rachunków w rece nie płacił ich.My na wejściu rok temu na to mieszkanie na wstepie płacilismy rachunki za kogos innego.


Czy ja dobrze czytam?

:shock:


Mojego tate troche zaszantazowali ze jesli z nas nie sciagna tych pieniędzy to jemu potraca z pensji!!


Czyli tata u nich pracuje i mieszka? Nie maja zadnego prawa nic mu z pensji potracac - jakby to zaksiegowali na jego pay slip niby?

No chyba ze mieszkaliscie bez umowy, tata pracuje bez umowy i placa mu gotowka - w taki wypadku to.. rece opadaja.

Powodzenia w kazdym razie.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 19 gości

cron