O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
vonder
Gastarbeiter
Posty: 12
Rejestracja: 04 lis 2008 15:49

Postautor: vonder » 06 lis 2008 14:39

Hehe, widzę że mój wątek o self-employed spowodował małe zamieszanie:) Generalnie zgadzam sie z niektórymi przedmówcami i mimo wsystko nadal uważam, że emigranci z Polski nie są i nie bedą brytyjczykami. Mówię oczywiscie o tej ostatniej emigracji. Brytyjczycy nie będą uznawali takiej osoby jako rodaka, po prostu nie ma takiej opcji. Uważam że jeśłi chodzi o emigrantów to Brytyjczykami mogą się nazwać osoby urodzone i wychowane w Wielkiej Brytanii, native speakers of English, a nie te które po kilku latach dostały paszport brytyjski. Jest różnica między Brytyjczykiem, a Polakiem z brytyjskim paszportem. Wiem, ze niektórym może to być nie w smak, bo w 5 lat zdązyli już zapomnieć o swojej poprzedniej ojczyźnie, w UK unikają Polaków (bo przeciez my już są brytole, niestety tylko wg nas samych). Generalnie śmieszą mnie tacy ludzie i myslę, że tkwi w nich głęboko zakorzeniony kompleks niższości w związku z czym alergicznie reagują na wszystko co polskie i Polaków próbując być większymi brytyjczykami niż sami brytyjczycy. Coś jak homoseksualista nie mogący sobie poradzić z własną seksualnością które zaciekle zwalcza to środowisko.Jeszcze zauważyłem pewną prawidłowość - im niższy background, status materialny emigranta był w Polsce, tym bardziej zaciekle krytykuje Polske i wychwala pod niebiosa UK. Inną sprawą jest że wg mnie Wielkiej Brytanii naprawde daleko to raju i szczerze powiedziawszy nie do końca rozumiem euforię niektórych emigrantów w związku z tym krajem. No ale wiem, żę pięć piedziesiąt może czynić cuda ...Ale to tylko moje spostrzeżenia, być może mylne. Pozdrawiam.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 06 lis 2008 15:01

Zgadzam sie z tym ze zyjac na emigracji wcale nie trzeba sie wstydzic czy wyrzekac swojej narodowosci, niedawno ktos reklamowal tutaj firme która pomaga w zmianie nazwiska i imienia na angielskie, zaproponujcie jakiemus anglikowi mieszkajacemu w Polsce taka opcje, prawdopodobnie stuknie sie w czolo ... albo was w leb :)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 06 lis 2008 15:03

vonder pisze:native speakers of English


a czy moj kolega ktory zdal egzamin z jezyka angielskiego na uniwersytet amerykanski z wynikiem o 15% lepszym niz amierykanie moze mowic o sobie native speaker czy nadal nie?

vonder pisze:żę pięć piedziesiąt może czynić cuda ...


zapomniales o reszcie cyferek z przodu - napewno o 1 ale wiem ze 2,3,4 itd tez wsrod polakow nie sa obce...

vonder
Gastarbeiter
Posty: 12
Rejestracja: 04 lis 2008 15:49

Postautor: vonder » 06 lis 2008 15:16

banita pisze:
a czy moj kolega ktory zdal egzamin z jezyka angielskiego na uniwersytet amerykanski z wynikiem o 15% lepszym niz amierykanie moze mowic o sobie native speaker czy nadal nie?


NIE! Nie moze bo nie jest native speakerem. Nie ma zapewne odpowiedniego akcentu, zresztą co innego egzamin a co innego życie. Ja wg papierów też znam świetnie angielski, mam certyfikaty zdane na A, TOEFLA itp, bo wymagali tego na uniwersytecie i daleko mi do native speakera, bo nie wychowałem się w angielsko-języcznej rodzinie i kraju. I to nie chodzi o znajomość słówek czy płynność językową. A to że napisął lepiej od Amerykanów to wcale nie dziwne, bo połowa z nich nie zna własnego języka, mięzdy innymi dlatego ze ten kraj również składa się z emigrantów.

banita pisze:zapomniales o reszcie cyferek z przodu - napewno o 1 ale wiem ze 2,3,4 itd tez wsrod polakow nie sa obce...


Taa, Średnia zarobków Polaków wśród 26 grup etnicznych jest najniższa, wyprzedza nas zdaje się uganda, kenia itp. Średnia wyniosi z tego co pamiętam około 6 funciaków, przy czym dla Amerykanina jest to ponad 20.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 06 lis 2008 15:22

rozmywacie temat, tu nie chodzi o to w jakim stopniu ktos sie posluguje angielskim, hindus który mieszka tu pare lat moze mówic lepiej i miec bogatsze slownictwo niz tepy angielski 17latek, który cale zycie spedzil tutaj pod blokiem, ale ten pierwszy nie jest brytyjczykiem drugi za to tak. banita wylowiles z postu vondera szczegoly zamiast odniesc sie do jego esencji, tak to nigdy nie pogadamy na temat, bo kazdy zacznie kazdemu pie... wyciagac. Pozatym wiekszosc polaków jak i innych emigrantów robi tutaj za niskie stawki, moze nie mininalne ale za najnizsze, taka jest prawda, myslisz ze po co tu ich wpuszczaja ? bo jestesmy ladni i sympatyczni ? :)
czemu ludzie maja jakis taki glupi zwyczaj ze gdy mówi sie o jakims zjawisku to zawsze znajda wyjatek, który mu zaprzecza i posluguja sie nim w dyskusji jakby ten jeden wyjatek byl wazniejszy niz cala statystyka. banita to gej, bo znam jednego geja polaka a banita jest polakiem wiec to gej, takiego rodzaju rozumowanie podoba Ci sie ?:)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 06 lis 2008 15:27

I widzisz tu sie mylisz bo jest. Ma odpowiedni akcent, wychowywal sie tam przez ostatnie 10+ lat, tam konczyl szkoly, mieszkal u rodzin itd. Zasuwa w tym jezyku lepiej niz wiekszosc ludzi ktorych ty nazywasz native speakerami (btw egzamin zdawal pare lat temu, teraz juz wyklada na tym uniwerku! i nie napisalem ze go pisal tylko zdawal).

Ci ze sredniej juz wrocili albo na swieta wroca do mamy i taty i juz zostana. A cuda czynic moze dopiero jak dodasz cyferki ...

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 06 lis 2008 15:33

Artur79 pisze:czemu ludzie maja jakis taki glupi zwyczaj ze gdy mówi sie o jakims zjawisku to zawsze znajda wyjatek, który mu zaprzecza i posluguja sie nim w dyskusji


a jak inaczej wyobrazasz sobie dyskusje?
A: bla bla bla bla
B: zgadzam sie z toba A
koniec dyskusji ...

Artur79 pisze:banita to gej, bo znam jednego geja polaka a banita jest polakiem wiec to gej, takiego rodzaju rozumowanie podoba Ci sie ?:)


wisi mi szczerze powiedziawszy :) moge byc gej, nie gej, kon, koza, ufoludek, murzyn z mala palka - cokolwiek co pozwoli ci spokojniej spac w nocy :wink:

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 06 lis 2008 15:46

nie, wyobrazam sobie dyskusje gdy ktos bedzie dawal sensowne kontrargumenty i jesli operujemy liczbami to beda one proporcjonalne a nie 1:100.
ja pie..., a sprawiales wrazenie inteligentnego, cos Ty sie z usercostam na lby pozamienial :), to z tym pedalem to byl przyklad jakim tokiem idzie to rozumowanie, jarzysz ? naprawde malo nas obchodzi twój kolega który jest wyjatkiem w calosci i jego pasjonujace zdolnosci jezykowe wnosza promil do tej statystyki.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 06 lis 2008 15:52

coz wg powyzszego nie pozostaje nic innego jak sie z wami zgodzic ze jestemy narodem tlukow i niewolnikow i zamknac dyskusje ... well done

ps. wiem co bylo przykladem przeciez nie jade po tobie w "kontrataku" + wisi mi :wink:

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 06 lis 2008 16:03

Czemu zaraz jechac skrajnosciami ze tluki i niewolnicy, nikt nic takiego nie powiedzial, koloryzujesz. Poprostu wiekszosc polaków zarabia tutaj sporo ponizej przecietnej, nawet jesli sa madrzejsi i lepiej wyksztalceni niz miejscowi, czemu nie wiem, nie ten temat. No to jak, kto sie czuje brytyjczykiem ?:) Jutro wojna :P

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 06 lis 2008 21:43

a moge byc pacyfistka? :lol:

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 06 lis 2008 21:52

kaslawka pisze:a moge byc pacyfistka? :lol:


akurat podczas wojny to sie jakos glownie nie liczy... ;)

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 06 lis 2008 21:56

cholera, zmusza mnie do walki???

No to ja chrzanie kazda narodowosc :lol:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 06 lis 2008 22:02

eeee... kaslawka czyli jak niby.... tego... że niby dajesz im... popalić, ajjj? :lol:

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 06 lis 2008 22:06

mam ich w glebokim powazaniu :lol: :lol:

nikt mnie do niczego zmuszal nie bedzie a tym bardziej do zabijania sie w imie chorych idei, ot co!!! :lol:


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 46 gości

cron