O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
LNOVSKIxPMOVICH
Gastarbeiter
Posty: 78
Rejestracja: 27 sie 2008 14:33

Polacy atakowani na tle rasistowskim

Postautor: LNOVSKIxPMOVICH » 29 wrz 2008 04:17

Zawsze ludzie narzekali ze anglicy sa tak glupi, nieszczerzy, ze sie pytaja jak sie masz a naprawde nie chca wiedziec jak sie miewasz.
A wiec macie tego czego chcieliscie, teraz maja juz Polakow dosc
i zaczynaja na co-dzien w calej Wlk Brytanii byc szczerzy do bolu. (dziwne , bo tak duzo ludzi krytykujacy brytyjczykow za ich niby falszywosc zawsze sie szczycili jacy to oni sa szczerzy do bolu i mowia co im nie pasuje)

Teraz juz chyba nie bedziecie im zarzucac ze sa falszywi, bo zaczynaja mowic, pisac (grafiti tez sie liczy) oraz fizycznie przekazywac swoje niezadowolenie pobytem Polakow tutaj.

Mam nadzieje ze jestescie zadowoleni ze juz przestaja byc falszywymi i glupimi 'angolami'
i to nie tylko na "bialych zadupiach" .



Kto bedzie nastepny jako ofiara ataku, Ty a moze Ty?
ciekawe jak wtedy bedziecie kozaczyc :idea:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 29 wrz 2008 05:29

Straszna historia. Jakoś nikt nigdy nie okazywał niezadowolenia z powodu mojej narodowości. Sam nie wiem czemu... :roll:

LNOVSKIxPMOVICH
Gastarbeiter
Posty: 78
Rejestracja: 27 sie 2008 14:33

Postautor: LNOVSKIxPMOVICH » 29 wrz 2008 10:20

Nie wiem, nie znam ciebie; sam na to odpowiedz.
Moze nie wygladasz na Polaka i od 15 roku zycia zyjesz w angli a wiec dobrze mowisz po angielsku?



PS: Jak to, na tym forum duzo ludzi okazuje niezadowolenie ze Polacy mieszkaja w ich miejscowosci

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 29 wrz 2008 11:38

co Ty bredzisz? kto niby - tu, na forum - okazuje nizadowolenie z powodu duzej liczby Polakow w sasiedztwie?
BTW: nie musisz mieszkac od dzieciaka w Anglii, zeby dobrze mowic po angielsku. wyobrazasz to sobie?

LNOVSKIxPMOVICH
Gastarbeiter
Posty: 78
Rejestracja: 27 sie 2008 14:33

Postautor: LNOVSKIxPMOVICH » 29 wrz 2008 14:26

jezeli mowisz ze w Polsce to nie wyobrazam.

mam nadzieje ze mialas na mysli inne kraje jak Guyana czy Papua New G.
czy... ,,,,, Hong Kong . ^_^

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 29 wrz 2008 14:59

nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi... ale wyobraz sobie ze mozna nauczyc sie dobrze jezyka obcego w Polsce. o zdolnych uczniach, dobrych nauczycielach, tudziez studiach filologicznych slyszales?

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 29 wrz 2008 15:09

Ania, troche, troszeczke przesadzasz.

Historia z zycia wzieta (przepraszam osoby jezeli sie rozpoznaja w owej).

Panna X pracuje od wielu lat w UK, dzieki ciezkiej pracy i nabytemu doswiadczeniu od lat x jest kierownikiem i prowadzaca supermarket Sainsbery w stolicy Wielkiej Brytanii.
Poniewaz chciala by swoja wiedze poprzec papierem, zaczyna studiowac Finanse i Bankowosc, a jako jezyk wybiera dobrze jej znany Angielski.
Pierwsze egzaminy i jakiez zdziwienie gdy nie zalicza egzaminu z Angielskiego, poniewaz wykladowca wie lepiej niz Anglicy jak uzywac tego jezyka.


Musialem tak nie chce zeby ktos poczul sie wymieniany...

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 29 wrz 2008 15:15

brain chyba znowu bedziesz musial rozwinac swoj tok rozumowania bo nie wszyscy moga zaczaic o co ci biega i najwazniejsze - co ma piernik do wiatraka?

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 29 wrz 2008 15:16

czyli wg Ciebie brain, nie mozna z Polski wyjechac z dobra znajomoscia jezyka obcego? przeciez nie mowie, ze wszyscy mowia super po angielsku, niemiecku, francusku etc., po prostu twierdze, ze nie trzeba zyc w jakims kraju, aby znac jego jezyk. wystarczy chciec sie uczyc, do tego samodyscyplina i praca - i tyle. no jak sie nie chce, to sie konczy na 'aj stefan, luking dzob'.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 29 wrz 2008 15:21

ja bede zgadywal o co mu chodzi

o to ze tylko papier potwierdza dobra znajomosc jezyka - nie mozna go umiec nie majac papierka, stad tez tan caly tlum posiadaczy FCE i innych badziewi robiacy na zmywaku

zgadlem?

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 29 wrz 2008 15:29

banita pisze:brain chyba znowu bedziesz musial rozwinac swoj tok rozumowania bo nie wszyscy moga zaczaic o co ci biega i najwazniejsze - co ma piernik do wiatraka?


K... ludzie, madrej glowie dosc po slowie, a wam trzeba tlumaczyc slowo po slowie, i nawet nie widzicie zwiazku z wypowiedzia wczesniej?

AnkaMak pisze:...tudziez studiach filologicznych slyszales?...


Teraz nalezalo by przeczytac post Ani i moj... ze zrozumieniem kazdego z osobna.

A potem powiazac i pomyslec czy Kierownik (podpowiem tutaj to sie Manager chyba nazywa) w kontaktach z klientami, zarzadem, kontrachentami nie zna jezyka? I ktos kto w Polsce uczy jezyka uwaza, iz zjadl wszystkie rozumy i wie lepiej.

I to ma piernik do wiatraka, iz sa ludzie, ktorzy latami ucza sie jezyka a to i tak da nie oczekiwango skutku w zderzeniu z rzeczywistoscia.

Aniu, mozna wyjechac z kazdego kraju z dobra znajomoscia jezyka kraju obcego. Ale chyba nie zaprzeczysz, iz o Twojej mojej i innych znajomosci jezyka Angielskiego zadecydowac powinien (no kto?) Anglik.

A i raczej tu spotkalem sie z "Ojj" :P a moze mialo byc "ajt"?

I nadal to nie jest atak ani zaprzeczenie poprostu historia rzucajaca inne swiatlo na wypowiedz Ani...

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 29 wrz 2008 15:34

a ten prof na angielkim uniwersytecie to anglik? czy jak wiekszosc wykladowcow raczej nie :) czy ja posiadajac angielski paszport tez bede mial prawo oceniac znajomosc jezyka angielskiego u innych? przeciez bede anglikiem?

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 29 wrz 2008 15:38

o bosz...

nie chce mi sie juz reagowac na zaczepki, domysl sie.

Moje niedopatrzenie, iz nie napisalem tego, ze uniwersystet znajduje sie w pieknym kraju nad Wisla.

Przepraszam mozecie sie czuc oszukani... ale wydawalo mi sie to oczywiste.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 29 wrz 2008 15:45

no wlsnie zaczepiam ci caly dzien bo nie chce mi sie domyslac ciagle co masz na mysli w kazdym swoim poscie

zobacz jak jutro mi sie nie bedzie chcialo gadac z toba i/lub zaczepiac cie to z kim bedziesz gadal :wink:

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 29 wrz 2008 15:51

takich akurat problemow nie mam.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 32 gości