O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 10:29

Banita duzo postow ogolem napisales na tym forum. A jednak odniosles sie tylko do tego co akurat przypasowalo zeby napisac riposte, ktora i tak nie ma zwiazku z calym tokiem dyskusji.
Nie odpisze bo nie widze w tym celu i tak nie dociera.

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 10:30

MarcFloyd pisze:Stary, ale to jest przeciez bardzo proste: jesli to nie au-pair (ani zaden inny z wyjatkow np. self employeed) to pracodawca popelnia przestepstwo. Chyba ze jest live-in position nawet nie bedace au-pair - wtedy moze czesc zarobkow potracic na koszty utrzymania (nie pamietam jaka czesc).

Poza tym, brain, wez pod uwage inne czynniki: jesli to pozycja live-in (zaden inny przypadek nie jest akceptowalny za ta kwote) to umozliwia komus start w UK, nauczenie sie jezyka itp.


Dla tego napsialem, moje dywagacje maja cela jak to jest wlasnie live-out.

Pozdrawiam

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 lip 2008 10:37

jakbym mial sie odnosic do kazdego napisanego posta to by mi dnia nie starczylo, juz wystarczajaco sie w robocie obijam

pozatym dlaczego mam sie odnosic do czegos czego nie chce?

do bimbo i marca nie mam po co bo sie zgadzam z nimi a oni chyba ze mna

a ty sie do mojej wypowiedzi nie odniesiesz bo nie masz juz jak :)

odnioslem sie tez do zanizania stawek nie tylko w sytuacji polski pracodawca polski pracownik ale ogolem bo smiem twierdzic ze malo procentowo polskich rodzin stac na opiekunke wiec bajeczka ze to polskie mamy malo placa niania jest ostro przesadzona

jak to napisales gdzies do Artura79 w jakims watku - nie glupi jestes - ale ostatnio wzioles sie za same ciezkie tematy i zawsze stajesz po drugiej stronie barykady, wiekszosc przeciwko tobie ewentualnie tobie z jaks inna osoba - chcesz zajac miejsce gonza?

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 10 lip 2008 10:41

Artur79 nikt nie broni ci byc na gorze


banita: zadowalam sie leniwym srodkiem :) Taka polka jak wspomnialem jest w podobnej sytuacji jak setki tysiecy polaków byly jeszcze pare lat temu, kiedy szef mogl placic pracownikowi glodowa stawke i jeszcze kazal dziekowac ze ma prace, czy uwazasz ze to byly normalny rynek pracy ? przeciez nikt im nie bronil zdychac z glodu. Prezentujesz typowy kult sily - niech slabsi sie wzmocnia albo niech zgina, roznica jest taka ze to nie sila fizyczna tylko dostosowana do norm spolecznych sila tego kto ma wiecej kasy a nie miesni. To ze ktos sobie nie radzi w zyciu to nie znaczy ze ma byc spoleczne przyzwolenie na wykorzystywanie jego nieudolnosci, jestem w lekkim szoku ze nikt nie jedzie po takiej chciwej pracodawczyni, tylko obrywa sie pracownicy. Pozatym o glupie pirackie firmy ktos by sie tu oburzyl a o to ze polka zatrudnia kogos na lewo i placi gorzej niz zle, to juz jest ok i zgodnie z prawem ?

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 10:50

banita pisze:a ty sie do mojej wypowiedzi nie odniesiesz bo nie masz juz jak :)


Rozbawiles mnie, przyda mi sie usmiech dzisiaj.

banita pisze:jakbym mial sie odnosic do kazdego napisanego posta to by mi dnia nie starczylo, juz wystarczajaco sie w robocie obijam


Dwie konkluzje:
1. jeszcze ci sie do d... nie nalalo dla tego masz gdzies to co zarabiaja lub jak sa inni traktowani,
2. uwazasz, ze wszystko jest niezmienne a ty bedziesz zawsze mial dobrze cieplo i bogato. Nic bardziej mylnego.

I oczywiscie wiesz lepiej czemu ci nie odpisalem.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 lip 2008 10:51

ile polek zatrudnia polskie nianki?

pozatym czy praca jako nianka to jedyne co mozna w zyciu robic? bez wyksztalcenia i znajomosci jezyka mozna pracowac w wielu innych miejscach wiec jesli ktos sie godzi na glodowe warunki pracy to jego wybor.

to nie kult sily - to zdrowy rozsadek - czy moze ja mam zapierd... cale zycie po to zeby pomagac slabym ktorych ja bym raczej nazwal leniwymi?

nie jest dobrze ze ktos to robi ALE TO WYBOR PRACOWNIKA GDZIE PRACUJE - to nie polska - tu masz wybor - chyba po to miedzy innymi sie tu przyjechalo - zeby nie music dziekowac za prace !

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 lip 2008 10:56

guzik o mnie wiesz brian wiec schowaj swoje rade w kieszen

jak tak cie obchodzi los calego swiata to moze zaloz chabit i do roboty?

zawsze bede mial tak jak bede chcial, jak mi sie nie bedzie podobalo to sobie zmienie, i akurat o mnie nie musisz sie martiwc, ani ja ani moja rodzina nigdy z glodu albo zimna nie umrze i nie mowie to o bogactwach tylko o zwyklej umiejetnosci przezycia

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 11:06

oby.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 lip 2008 11:13

nie boj zaby, mozesz mnie skreslic z listy obcych osob o ktore chcesz sie troszczyc :wink:

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 11:15

nie zamierzam sie o nikogo troszczyc, zwlaszcza o kogos kto sam sobie zawsze da rade.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 lip 2008 11:21

dobrze ze chociaz tu sie zgadzamy :wink:

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 11:32

banita pisze:dobrze ze chociaz tu sie zgadzamy :wink:

jak milo... sielanka.

bimbo
Emigrant
Posty: 171
Rejestracja: 30 lis 2007 23:44

Postautor: bimbo » 10 lip 2008 13:23

Witam

Do Brain

Bardzo zle rozumiesz moje wypowiedzi. Juz napisalam, ze nie jestem i nie bede za wykorzystywaniem bezradnych i zdesperowanych Polakow. Mam tylko dziwne wrazenie, ze to nie tylko Polacy wykorzystuja Polakow, ale Polacy Ruskich, Ruskie Anglikow, Anglicy Hindusow , kazdy kazdego.
Nie uogolniajmy, ze tylko my Polacy to takie swinie, a np. Turcy to taka jednosc, ze zycie za siebie oddaja.
Sa przypadki, ze ktos kogos oszukal i z tego powodu jest wielkie halo, nikt natomiast nie mowi, o tym kto komu pomogl, no bo po co , nalezy sie jak psu micha prawda?
Ja juz nieraz pomoglam znajomym i nie powiem co za to dostalam. Ale byli i tacy co docenili. Niewazne.
Problem zalozycielki postu jest bardzo prosty. Jesli chodzi o prace au-pair i ona wiedzi problem w wyplacie to jest totalnym pustakiem i nie powinna dostawac nawet £80.
Jesli jest to inny przypadek tzn praca niani z prawdziwego zdarzenia, to znaczy, ze pracodawca zlamal prawo i trzeba go podac do sadu pracy.
Tylko czy po takim czyms nie padna opinie, ze Polacy to takie swinie, ze donosza na swoich?
Ech takie zycie
JESZCZE SIE TAKI NIE URODZIL CO BY POLAKOWI DOGODZIL

PEACE

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 lip 2008 13:30

Bimbo blogoslawiony stan nie uprawnia do pomijania polowy watku w celu napisania jednego posta nomen-omen bardzo oderwanego dzieki tym wymijankom od rzeczywizstosci.

pozdrawiam

ps. gratulacje.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 10 lip 2008 13:41

bimbo pisze:Problem zalozycielki postu jest bardzo prosty. Jesli chodzi o prace au-pair i ona wiedzi problem w wyplacie to jest totalnym pustakiem i nie powinna dostawac nawet £80.
Jesli jest to inny przypadek tzn praca niani z prawdziwego zdarzenia, to znaczy, ze pracodawca zlamal prawo i trzeba go podac do sadu pracy.


Widze ze nieco spoznilem sie ze swoja odpowiedzi na wasze posty...

Artur, brain, banita:

Wzgledy spolecze w gospodarce rynkowej nie sa oczywiscie bez znaczenia. Rola panstwa jest troszczenie sie o strone slabsza w procesie wymiany rynkowej, czyli w stosunku pracodawca-pracownik troszczenie sie o pracownika. Po to wlasnie istnieje NMW, po to istnieja sick-pay jak i holiday pay, po to istnieje maksymalna liczba godzin (42 tygodniowo) jakiej pracodawca moze wymagac od pracownika bez jego dobrowolnej zgody.

Zyjemy w kraju w ktorym pracownik na nieporownywalnie mocniejsza pozycje w stosuknu do pracodawcy niz w kraju naszego pochodzenia, natomiast pozycja ta zalezna jest od wielu czynnikow - poziomu wyksztalcenia, posiadanego zawodu, doswiadczenia itp itd. Pozycja informatyka z kursami Microsoft i kilkuletnim doswiadczeniem w sposob zasadniczy rozni sie od pozycji dziewczyny po LO z trudem dukajacej po angielsku. Oczywiscie, kazdy jest kowalem wlasnego losu i nikt tej dziewczynie nie broni sie doksztalcac ale to wymaga czasu - a w tym czasie ochrony panstwa.

Poza tym, mam niejakie wrazenie ze naprawde sprzeczacie sie o nic. Rynek pracy nie jest rynkiem w pelni wolnym a regulowanym i istnieja na nim pewne przepisy do ktorych nalezy sie stosowac. Wiec jedynya niewiadomo w calym sporze pozostaje status tej osoby a wiec stosujace sie do niej zasady. Nie wyobrazam sobie ze ktos moze za prace live-out 40h/w zarabiac mniej niz NMW i sie na to godzic. W takim przypadku nalezy poszukac pomocy panstwa.
Ale jesli pozycja jest live-in to pretensje sa smieszne bo taka osoba moze sie wyprowadzic i zaczac zyc na wlasny rachunek.
Ostatnio zmieniony 10 lip 2008 13:47 przez MarcFloyd, łącznie zmieniany 3 razy.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 28 gości

cron