Najniebezpieczniejsze dzielnice Londynu

[Usercostam]

Camden to chyba dlatego ze tam imprezowo jest Ja osobiscie sie tam czuje bezpiecznie
W weekend widzialem kilka bojek na Camden Town w nocy, ale normalnie mozna bylo stac z browarkiem i ogladac jak policja dawala sobie rade.

edit:
W tym raz jeden murzyn bil swoja poleczke, rzucal ja po przystanku, w koncu pare bialych zareagowalo, przybieglo potem paru murzynow i byla regularna bitwa na slowa i szarpanie tej biednej polki hehe

[Artur79]

to nie mogli ciagnac losów ?:)

[Usercostam]

tez sie zastanawialem, ale zrobilo sie nudno po chwili bo policja rozgonila towarzystwo

[MarcFloyd]

to nie mogli ciagnac losów ?:)

ustawic sie w kolejke

czym ten Westminster tak sie tu wybija ja nie rozumiem, kieszonkowcami czy zlym parkowaniem ?

Zapewne turystami.

e tam myli sie ciagle, swieto ze sie przyznal

Powiedzmy Napisales "poludnie", Kingston to dokladnie poludniowy zachod ( wiec podpada jeszcze pod poludnie ) a Richmond rzeczywiscie troszke bardziej na zachod
Zebym ja ci nie zaczal pomylek wyliczac

[Artur79]

Zebym ja ci nie zaczal pomylek wyliczac

mowisz o moich probach dyskusji z Gonzem jak z czlowiekiem ?

[zosiasamosia]

Nikt nie wspomnial o Seven Sisters i okolicach. Zdaje sie, ze nie jest tam wesolo.

Ja osobiscie nie lubie Croydon, West Croydon jest chyba najgorsze, ale East Croydon tez nie jest zachecajacy.

Uwazam, ze warto zaplacic wiecej za wynajem i czuc sie bezpiecznie, a nie zastanawiac sie czy nie okradna mieszkania, albo napadna na ulicy w bialy dzien.

[mado]

Hounslow jest generalnie spoko, szczególnie w "nowym" centrum wokół ASDA. są też miejsca "ciemne", których lepiej unikać i gdzie można spotkać niespokojnych wyrostków. Trzeba też uważać na ulubione miejsca polskich żuli. Poza tym jest miło. Generalnie południe i zachód Londynu wydają się spokojnymi miejscami. Stanowczo za to odradzam wschód, szczególnie tam gdzie planowane są inwestycje pod olimpiadę 2012. Miałem kolegę z pracy, który opowiadał bardzo nieciekawe rzeczy. Można zarobić kosę w żebra. Gangi walczą tam o wpływy i jadąc samochodem lepiej zamykać drzwi od środka.