Myślę, że domaganie się podsunięcia wszystkiego na widelcu pod nos, jest oznaką skrajnego lenistwa.
Jaki jest sens zapchania forum fotosami z filmów, opisami i może jeszcze jutubowymi fragmentami, skoro każdy posiadający odrobinę mózgu błyskawicznie sobie dowolny podany tytuł wygoogluje?
Lista którą powyżej wkleiłem, to zestawienie filmów które w ostatnim czasie udało mi się obejrzeć. Jeżeli liczba tytułów wbiła Cię w depresję, nie martw się, teraz będę dorzucał co ciekawego obejrzę na bieżąco...
Geez...
Gdybyś zajrzał na filmweb, tobyś zobaczył drastyczną różnicę między Twoim opisem a faktami.
Opowieść o legendarnym już napadzie na bank na londyńskiej Baker Street w 1971 roku. Legendarnym, bo aż do dziś ani nikogo w tej sprawie nie aresztowano, ani nie odzyskano nawet pensa ze skradzionych przez rabusiów pieniędzy. Dodatkowo, przez niemal 35 lat, brytyjski rząd zakazał jakichkolwiek informacji na ten temat.
Od siebie dodam, że film jest wart obejrzenia. Miło popatrzeć na Stathama, jak nie biega, skacze i strzela, tylko po prostu gra w filmie
Reżyserem jest nikt inny jak Roger Donaldson, Australijczyk, który w przeszłości popełnił min Rekruta, Górę Dantego, Koktajl, czy Bunt na Bounty.