Londynek

Czesc wszystkim:) Wiem ze moze obecnie pogoda nie jest obiecujaca i wogole. Ale nalezy sie hartowac w naturze tak wiec postanowilam napisac.

Czytalam wiele wpisow o samotnosci ludzi w Londynie i calkowicie sie z tym zgadzam.
Ja osobiscie wychowuje synka w domu wiec wali mi juz na czache ze tak powiem bo ile mozna siedziec w domu.

Spotkania z pojedynczymi osobami to takie zenujace i jakos nie tak

Wiec co powiecie na spotkanie integracyjne JEDNA WIELKA GRUPA

Znajdziemy jakies miejsce w PARKU zeby kazdy mial w miare dobry dojazd np w sobote lub niedziele?? Kolo poludnia zeby jeszcze bylo cieplo i byl czs zeby pogadac jak komu sie wiedzie albo pogadac o czym kolwiek.

Dajcie jakies propozycje i powiedzcie co o tym wszystkim sadzicie.

( mam nadzieje ze nikt mnie nie zwyzywa:P )

why not???? :lol:

bedzie ciezko tylko czas zgrac bo wszyscy dziko pracuja, a poza tym moja droga catis, mysle ze ludziom jest latwiej byc anonimowym, ha ha ha ha wiec niewielu pewnie bedzie chcialo sie spotkac na zywo :wink:

ale moze sie myle .........

a kaslawka sie odwarzy chociaz nawet zdjecia swojego bala sie wkleic :wink:

Wiem, ze 8 grudnia sa organizowane mikolajki przez czatownikow londynka .
http://londynek.net/chat/
pozdrawiam

No i jest to juz jakis pomysl choc ja na czacie nie bywam ale o ile moj maz nie bedzie mial kaca po firmowej imprezie to moge sie udac na mikolajki:)

Z mojej strony moge powiedziec, ze bywalem na roznych takich spotkaniach i to jest nic ciekawego.

Mozna w zasadzie wyroznic trzy typy osob ktore przychodza:

1) Ci, ktorzy w jakis sposob czuja ze osiagneli sukces, ale nie maja sie z kim tym podzielic. Najczesciej paplaja jak to ciezko kiedys bylo i ze trzeba chciec i mozna wszystko.

2) Ci, ktorzy w jakis sposob czuja sie przegrani, maja rozne problemy typu kiepska praca itd. najczesciej sa wymarzonymi sluchaczami dla grupy pierwszej. Gdy tamta sie juz wygada, ta grupa najczesciej w jakis sposob probuje wykorzystac ja dla siebie w formie np. pomocy w zalatwieniu lepszej pracy itd... gdy nie jest w stanie takowej otrzymac, najczesciej odwraca sie i dalej topi sie we wlasnym sosie. Ci, ktorym sie udalo przechodza do grupy 1)

3) Ta grupa jest specyficzna, poniewaz zawiera elementy zarowno pierwszej jak i drugiej - sa to samotni mezczyzni, ktorzy chodzac na takie spotkania maja nadzieje poznac jakas dziewczyne. Dla nich takie imprezy z reguly koncza sie kolejnym utwierdzeniem sie w przekonaniu ze swiat jest zly. Bo dziewczyny, ktore przychodza na te spotkania najczesciej nie sa ladne, gdy juz sa ladne to najczesciej naleza do grupy pierwszej i sa same tylko dlatego, ze ich mezczyzni nie znaja polskiego i dlatego nie chcieli przychodzic na takie spotkanie. Kogos z tej grupy najlatwiej rozpoznac po tym ze w pewnym momencie spotkania postanawia sie schlac jak swinia. Co jeszcze bardziej przekonuje czesc kobiet z grupy pierwszej, ze Polak to pijak i kolo sie zamyka.

I oczywiscie kazdym na takim spotkaniu jest super, wszyscy sa mili i w ogole.

user1814656 pisze:Z mojej strony moge powiedziec, ze bywalem na roznych takich spotkaniach i to jest nic ciekawego.
[...]

A na tych roznych spotkaniach na ktorych bywales do ktorego typu sie zaliczales?

BANITA............jak pragne zdrowia.........jak ci mam tutaj to zdjecie wkleic???
Probowalam, nie wychodzi.....jak masz taka potrzebe zobaczenia mnie, to daj mi swoj mail....przesle ci :lol:

User 1814.....czemu tak pesymistycznie??? :wink:

Ludzie wszedzie narzekaja, chca inych wykorzystac albo skorzysta z okazji.... :wink:

To co? Lepiej sie zamknac w 4 scianach i nie wychylac nosa poza dom praca praca dom?? no, niwiem...........

kaslawka pisze:BANITA............jak pragne zdrowia.........jak ci mam tutaj to zdjecie wkleic???
Probowalam, nie wychodzi.....jak masz taka potrzebe zobaczenia mnie, to daj mi swoj mail....przesle ci

tak samo jak inne zdjecia w watku z zyczeniami:) nie mam takiej potrzeby tylko sie z toba "draznie":)