nie wiem jak wy ale ja po prostu przestałem sobie radzic z samotnością...poprostu wygrała ze mną...
pryjezdzając tutaj myslałem ze jade do raju....aaa bo zapomniałem dodać ze uwielbiam okraglutkie dziewczyny..i to nie takie zaokraglone a pulchniutkie pączusie..
no i co sie okazało? niby anglia miała byc rajem pełnym pusiatych dziewczyn...a angelki nie sa pusiate..one sa grube, ale obłe jak pieniek drzewa...daleko im to tej fantastycznej figury klepsydry o uroczych kulistościach...a twarze...ech gdzie ta nasza ukochana słowiańska uroda...
jednym słowem lipa na całego...
i tak sobie siedze i mysle.... moze by na jakieś wieczorowe zajecia dla księży bo od tego celibatu mi sie w głowie rypie..a może zaczne dłubać słonecznik...bo normalnie mi sie już rece trzesą
))
echh sam juz nie wiem co robić...zna ktoś moze dobrego psychoanalityka....
a najlepiej pulchniutka psychoanalityczkę......bo zwariuje naprawdę...