I moze tez przestanmy narzekac na polakow , pracuje w firmie polskiej , moze nie zarabiam kokosow - kolo 2000 /miesiac ( na waciki starcza
)Jestem w UK 3 lata , angielski slaby , nin , cis , konto i takie tam zalatwilem sam . Jestem typowym przykladem tego z czego sie nabijacie , lubie sobie wyskoczyc do klubu w piatek ( bron boze polskiego
) lubie metal totez co jakis czas zaliczam koncercik . ciagle tylko czytam polacy tacy - owacy , oszukuja ziomkow ... itd . Jezeli ktos jest tak tepy ze sie nabiera to barany sa po to zeby je strzyc
Jest wiele polskich normalnych , uczciwych firm . Sami wybieramy ... Ja tez pierwszy rok pracowalem za 5 £/h . Ostatnie 1,5 roku jezdzilem po szkocji ( start kariery oczywiscie londyn - 1 rok ) , aberdenn , wick , glasgow , loch ranoch . Wszedzie jest tak samo . Wiadomo ze od czegos trzeba zaczac . Teraz telefony mi sie urywaja jak odswierze profil na londynku
Polska jest piekna gonzo , ale tutaj jakbym stracil prace - to na drugi dzien ide do innej ... i tyle , moze az tyle ...