Postautor: Gonzo » 30 paź 2007 22:30
Weźmy sobie pod lupę takie wyspy - i 1,5 mln osób które wyjechały. Są tam obywatelami drugiej, jak nie trzeciej kategorii. Oczywiście nikt się do tego nie przyzna. A teraz wytłumaczę ten mechanizm - nagle taki Angol musi się przyzwyczaić że co 40-sta osoba którą widzi na ulicy to Polak - i zrobiło się tak przez ostatnie 3 lata! Może jesteśmy normalnymi petentami w urzędach czy bankach - ale w Polsce podobnie! Ale do czego zmierzam - choćby do tego że gdy na You Tube pojawił się filmik z wyczynów kibiców w Wilnie pod nim pojawiło się wiele komentarzy cudzoziemców, także z Wysp o podobnej treści "Polacy, tolerujemy ich tutaj bo to tania siła robocza, dobrze sprzątają hotele czy podają hamburgery, ale chętnie bym ich stąd wyrzucił".
Polacy oczywiście puszczają to między uszami -bo nie zrezygnują ze swojej pensji tylko z powodu takich uwag - oczywiście nie przyznają się do tego - bo kto się przyzna że jadą po nim a on udaje ,że nie słyszy bo więcej zarabia niż w Polsce? Ponadto ludzie którzy tam wyjechali w większości nie mają honoru - spójrzcie na forum - każdy emigrant pisze: wyjechałem bo tutaj zarabiam 4 razy tyle, bo mam już 2 samochody, bo kupuję mieszkanie! (ciągle gadka o pieniądzach - czytaliście kiedyś że ktoś tam znalazł lepszy dom? wspaniałych przyjaciół? słyszeliście aby jakiś polski facet spotykał się z angielską dziewczyną?). Potem piszą jeszcze o tym jak to w Polsce źle i jak to nie czują się Polakami (skąd widzą że źle - nie wiem .., no i skoro tak nienawidzą tej Polski i polskości to po co zaglądają na polskie fora? odpowiem Wam - bo tu nawet na forum wypisując farmazony jestem kimś więcej niż tam). Spotkałem się z 2 zjawiskami będącymi reakcją na taką ilość Polaków.
1. Wśród Polaków - ludzie nie chcą mieć polskich znajomych, wstydzą się mówić po polsku, udają Anglików - dlaczego? Bo jak napisałem - Polacy to ludzie drugiej jak nie trzeciej kategorii.
2. Niespotykany wśród Anglików wzrost postaw nacjonalistycznych, a nawet skrajnie nacjonalistycznych. Na ulicach widzę coraz więcej skinów i jak na początku ludzie byli życzliwi względem Polaków, teraz gdy co 40 osobnik jest z Polski to jesteśmy dla nich już nawet nie irytujący ile wkurzający.
O tym jak nas traktują świadczy choćby młodzieżowa gra - wkurzyć Polaka - wchodzą do supermarketu lub restauracji, wybierają ofiarę i robią ją w balona - sukces osiągają wtedy gdy np. udając ze zamówili coś innego (np. mówią max szybko po angielsku i nie chcą powtarzać - ciężko ich zrozumieć) wzywają szefa - jak Polak dostanie bure przy wszystkich lub zostanie zwolniony to punktują ... pisali o tym na Wp, Onecie i Interii
Czy im się dziwie? Nie - wyobraź sobie ze nagle w Polsce pojawia się 1,5 mln Cyganów, Rosjan, Ukraińców czy Rumunów ... że co 20 osoba na ulicy jest tej nacji. Napiszesz że tak mówię bo jestem zacofanym Polaczkiem? a jak odnoszą się Niemcy do Turków? Co się dzieje z Cyganami na Słowacji? Jak traktuje się Arabów we Francji? Co robili Włosi z Polakami? W Anglii jest tak samo - tylko ludzie o tym nie mówią. To tak jakby przyjechał do Polski najazd Bułgarów - 99 % Polaków chciałoby ich zatrudnić przy zbieraniu truskawek lub sprzątaniu ulic. Ale żeby on został menadżerem? Szefem mojej firmy? Tylko pod warunkiem że płaciliby mu mniej niż powiedzmy komuś na stanowisku kierowniczym w Polsce. Dokładnie tak jest w Anglii - Polacy to niewolnicy do prac których Anglicy lub Irlandczycy nie lubią. Ale szef z Polski? Oj nie! Jesteśmy conajwyżej pracownikami szeregowymi - i tak nas gorzej traktują, mniej płacą ...
Oczywiście zdarzają się nieliczne wyjątki - ale naprawdę nieliczne
wiec jeżeli nie masz ciśnienia (np rodziny tutaj) na pieniądze to nie wyjeżdżaj - będziesz niczym.Robotnikiem na budowie piramidy.