Warsztaty dla kobiet i transwestytów

[juzekbrona]

Nasza fundacja szczyci się być jedną z największych polskich organizacji charytatywnych niosących pomoc bezpośrednią dla wszystkich osób mających problemy z brakiem określonego światopoglądu, własnym ego, rozdwojeniem jaźni, rozdarciem charakteru, kompleksem małego członka, przerośniętym gruczołem krokowym, powiększonym sutkiem prawej piersi, wypadającą macicą oraz seksualnym zainteresowaniem kotami i waranami.

Pomogliśmy już milionom Polaków w Wielkiej Brytanii i na całym świecie . W ostatnim czasie przeprowadziliśmy akcję usunięcia prostaty u młodego kangura, molestowanego przez ojca - osobę cierpiącą na zanik świadomości seksualnej. Ojciec - wbrew prawu obowiązującemu na Tasmanii - poślubił warana, który pożarł wcześniej ukochanego przez ojca kota. Nasze działania zostały uwieńczone pełnym sukcesem: zdrowy kangur zamieszkał z matką, kot został reanimowany (tylko uszka miał lekko nadtrawione) a szczęśliwy tatuś poślubił naszą woluntariuszkę i od tamtej pory jest dumnym posiadaczem dwóch żon. Jakże innych ale przecież prawdziwa miłość nie wybiera.

Niestety - ekstremalne warunki pracy i ryzyko z nią związane wymusza na nas ciągłe poszukiwanie nowych, ambitnych i gotowych na wszystko osób, które swoja postawą i zaangażowaniem wspomogą nas i pozwolą na dalsze realizowanie przewidzianych w statusie zaszczytnych zadań.

Dlatego - jak co roku - organizujemy warsztaty dla nowych ochotników. Męska obsada fundacji została już obsadzona. Potrzebujemy woluntariuszek i osób mających problemy z okresleniem swojej płci. Jedynym warunkiem stawianym przez Zarząd jest, aby te osoby posiadały żeńskie drugorzędowe i trzeciorzędowe cechy płciowe (trzeciorzędowe mogą być zgolone). Z wieloletniego doświadczenia wiemy, że spełnienie tego warunku pozwoli na pełną realizację ambitnych ale jakże realnych zobowiązań wobec oczekującej na nas ludzkiej - i nie tylko - społeczności.

Nabór nowych kandydatów odbędzie się w najbliższą niedzielę, o godz 16.00, w pięknej dzielnicy Neasden, nad malowniczym jeziorem Welsh Harp. Warunkiem przystąpienia jest wniesienie opłaty manipulacyjnej w wysokości 50F. Dzięki niej Fundacja pokrywa niezbędne koszty związane z prowadzeniem biura, sprzątaniem, posiłkami regeneracyjnymi i dostawą świeżych lodów w upalne dni.

Po części formalnej nastąpi część nieoficjalna, podczas której nowo przyjęci woluntariusze będą mieli za zadanie potwierdzić swoje niepowtarzalne umiejętności.
Reasumując - rozpocznie się szkoleniowa część warsztatów.

Program szkolenia:

1. Godz. 19 - 19.30: przekonanie Deepaka, że obecny Zarząd Fundacji nie ma nic wspólnego z poprzednim i i nie odpowiada za żadne finansowe zobowiązania dotyczące napojów regeneracyjnych oraz, że wszędzie na mieście sześciopak kosztuje 5F a nie 5.50. Również stonowana perswazja w stosunku do Sanjaja mająca na celu udowodnienie, że do każdego sześciopaka należy się paczka czipsów gratis.

2. Godz. 19.30 - 21.00: Omówienie problemów powstałych podczas realizacji pktu 1, uroczyste wręczenie chusteczek higienicznych zaangażowanym woluntariuszkom i degustacja uzyskanych poprzez fundrising napojów.

3. Godz. 21.10 - 1.00: Zebranie w siedzibie Centrali Fundacji. Zgodnie z programem oszczędnościowym Zarząd Fundacji jednomyślnie obrał za siedzibę lokal publiczny (z angielska nazywany Public House) o nazwie "Pod Zdechłym Jeleniem". Tym samym Zarząd świadomie potępił przemoc i dręczenie zwierząt oraz przyjął roboczą nazwę tej akcji jako "Konrad Wallenrod 2".
Zadaniem woluntariuszek podczas zebrania będzie uzyskanie maksymalnie dużych funduszy przy pomocy męskiej części obsługi lokalu. Trzy najlepsze działaczki otrzymają pochwałę z wpisaniem do akt, nagrodę w postaci dodatkowej paczki chusteczek oraz pamiątkowy wisior z wizerunkiem Królowej Elżbiety II na tle napisu 1 Pence (specjalna edycja z 2000 r).

4. Godz. 1.10 - 6.00: Ćwiczenia orientacji w terenie i odpowiedzialności za spójność w działaniu Fundacji. Zdobycie transportu dla członków Zarządu Fundacji oraz zapewnienie bezpiecznego ich dotarcia do własnych siedzib. Najważniejszym wyzwaniem dla nowych bojowniczek jest maksymalna ochrona środków finansowych potrzebnych na przyszłe dobroczynne działania Fundacji. Dla świadomych swojej roli dodatkowa nagroda w postaci paczki chusteczek higienicznych.

5. Godz. 9.00: Wspólne udanie się na zasłużony odpoczynek.

[mówcie_mi_255]

Dzięki niej Fundacja pokrywa niezbędne koszty związane z prowadzeniem biura, sprzątaniem, posiłkami regeneracyjnymi i dostawą świeżych lodów w upalne dni.

fajne te warsztaty, a jakieś warsztaty z lodami dla pozostałych???