Strona 1 z 2

Sylwester w Londynie?

: 19 paź 2009 23:42
autor: user206520
Witam, mieszkam w Londynie 5 lat jednak jeszcze nie spedzale tu sylwestra.
Ten rok ma byc inny postanowilem z zona tu zostac na Noc sylwestrowa.
Pytanie jest takie : Czy znacie jakies ciekawe miejsce gdzie warto sie wybrac w te noc, by ja fajnie spedzic w fajnym towarzystwie(moze byc polskie, mieszane itp). Najchetnie bym sie wybral gdzies w okolice zachodnio polnocnego Londynu (by nie bylo zbytniego problemu z powrotem),a moze wy gdzies byliscie rok temu i cos polecacie.
Za kazda rade bede wdzieczny
Pozdrawiam Czarek Ruislip :D

: 21 paź 2009 15:15
autor: user1665134
Jesli mogę powiedzieć jedno: zdecydowanie odradzam spacer po Piccadilly Circus i Trafalgar Square o pólnocy. Spędziłam w Londynie ostanie 7 nocy sylwestrowych, wyprawa do wyżej wymienionych miejsc w tamtym roku była najgłupszym pomysłem moich znajomych jak do tej pory.
Tłum ludzi (nie powiem dziki tłum, bo z braku miejsca nie bardzo było jak podnieść do ust butelczynę szampańskoje igriskoje), telebim wielkości telewizora z dużego pokoju (wyświetlał tylko jakieś trudne do zidentyfikowania błyski), a jedyną atrakcją okazał się gostek, któremu udało się wdrapać na lwa. Z resztą nie na długo, zaraz go policja ściągnęła niestety. "Darmowy" TFL przestał operować o 23:00 i do ok 2 nie jeździło nic oprócz riksz. Brak toalet zmuszał panów (którzy jak wiemy, w wiekszości mają pęcherze wielkości orzeszków) do sikania pod NatWestem. Zarzygane laski zalegały na chodnikach. Policja i karetki. Wszystkie knajpy w okolicy otwarte tylko dla tych z rezerwacją więc zapomnij o butelce wody mineralnej nawet, a i kilka precli warto przemycić w kieszeni, bo po kilku godzinach człowiek by coś przegryzł. Jest to rodzaj miejscowego folkloru, ktoś powiedział "raz w życiu trzeba zobaczyć", ale może jak ma się -naście lat, to widzi się to inaczej? Niektórym się chyba podobało, ja odradzam...

Pozdrawiam,
FD.

: 21 paź 2009 21:10
autor: Usercostam
Wez laptopa, cider, jakiegos pornola na dvd i posiedz sobie gdzies kolo smietnikow w blokach councilowskich.

: 21 paź 2009 22:12
autor: nazirus
usercostam pisze:Wez laptopa, cider, jakiegos pornola na dvd i posiedz sobie gdzies kolo smietnikow w blokach councilowskich.



Podaj adres , przyloncze sie do ciebie , zebys samotny nie byl :cry:

: 21 paź 2009 23:12
autor: 71jkc
Oj panowie az tak kiepsko? jeszcze troche czasu do 31 dec moze "stanie sie cod i zrozumiesz wtedy ze .....slon ,,," dalej nie pamietam , ale badzcie pozytywni :) :wink:

: 21 paź 2009 23:29
autor: Usercostam
Ja pewnie bede jak co roku gdzies w azjii :)

: 21 paź 2009 23:56
autor: 71jkc
skosnookie cie biora jak sie zimno robi ? nie badz takim niemcem to ich terytorium do szukania bride to be :)

: 22 paź 2009 00:43
autor: Usercostam
http://kobieta.interia.pl/seksik/know-how/news/niemcy-najgorsi-w-lozku,1025101

A moja misja jest zeby kobieta chociaz raz miala orgazm. Tak jak ksieza pracuja na misjach w afryce, upowszechniajac wiare w jezusa, tak i ja w Azji uswiadamiam kobiety, co to jest orgazm.

: 22 paź 2009 02:11
autor: 71jkc
Tak UCT to bardzo powazna misja , przeczytalam art ale nic nie wspomina o pozycji polskich kochankow , ani dobrzy ani zli tylko przecietni , wiec jaka konkluzje tu wyciagnac ? .................... jestes jedyny, wspanialu ,niepowtarzaly i bezkonkurencyjny ?
A tak na serio to tylko od charakteru i osobistych upodoban zalezy nikogo nie mozna podporzadkowac pod metke narodowosci .

: 23 paź 2009 01:41
autor: ewazraju
a ja mysle ze on szuka rekordowo malej cipki
z wiadomych wzgledow :roll:

: 23 paź 2009 10:05
autor: banita
hmm a to azjatki maja male ? pewnie tak samo jak czarnoskorzy maja wielkie ...

: 23 paź 2009 19:19
autor: user206520
Widze ze tu sie rozgrywa rozmowa na troche inny temat niz pytalem. Moze jakies ciekawe propozycje jednak? Pozdrawiam Czarek

: 23 paź 2009 20:29
autor: kaslawka
Czarku, bardzo mi przykro ale tu jest kilkoro mocno niezaspokojonych forumowiczow, wiec kazdy temat sprowadza do jednego, musisz im wybaczyc :lol:

Zdecydowanie odradzam Londyn na Sylwka, w zeszlym roku uparlam sie zobaczyc pokaz sztucznych ogni przy London Eye, no i jedyne co zobaczylam to jakies wielkie gmaszysko i milion uchlanych w trupa ludzi (a ilez naszych rodakow :) ) prawie sie z mezem o to poklocilam bo on nie chcial tam isc a ja sie zawzielam :wink:

W tym roku chce jechac do Szkocji,jeszcze niewiem w ktore miejsce...ale napewno z dala od zgielku miast