Londynek

Córka (12 lat) jedzie do londynu na tydzień.
Organizator wycieczki zaleca kieszonkowe (ok. 25 funtów).
Wyzywienie, mieszkanie itd. ma zapewnione.
Pytanie do osób mieszkajacych w Londynie, czy jest to rozsadna kwota, czy powinna być wyższa (jaka). Oczywiście ma to byc typowe kieszonkowe na drobne wydatki a nie kasa na jedzenie czy prezenty/gadżety dla rodziny.

hmmm...no to ok £4 dziennie, nie poszaleje dziewcze :lol:

no ale tez zalezy na co twoja corka zazwyczaj wydaje kieszonkowe na wycieczkach, jak nam powiesz to ci powiemy ile kasy masz jej dac :wink:

a tak serio, jak organizator zapewnia dzieciakom zapelnienie calego dnia to oprocz pamiatek nie bedzie miala czasu zeby cos kupowac...

Moja 25 wydaje po drodze z domu na przystanek... no ale moja ma 19 lat :wink:

Nie badz sep, nie wysylaj dziecka z £25 na tydzien bo to bzdura.

Lazic beda napewno po centrum a tam jest drogo - pewnie ze zapewniaja spanie/jedzenie ale jak sie dziecku pic/jesc zachce w miescie to z £4 na dzien nie poszaleje.

Ja bym dala £100 na tydzien.....conajmniej. Jezeli Cie stac - jezeli nie to oczywiscie ile mozesz....

Buteka wody mineralnej pod london eye to od £1.5 do £2 (na przyklad ) ja rodzicem nie jestem ale £75 to powinno dziewczyne zadowolic , nie zapomnij ze bedzie w jej bardzo przykro jak jej na pie... nie wtstarczy .
Przeciez to chyba bedzie najwieksza wycieczka w jej mlodym zyciu niech sie cieszy po to sa wakacje , badz wspanialym tatusiem i przez caly nastepny rok szkolny masz grzeczna corke bo bedzie chciala Barcelone w przyszle wakacje :wink: