Widzialam, i widzialam takie scenki na zywo w ilosciach, ktore bede do konca zycia pamietac
.
I mialam durna nadzieje, ze tu jest troche inaczej, a g.... prawda, tacy sami okrutnie bezmyslni idioci...
Okazuje sie, ze w skali roku trafia do schronow ok. 60.000 psow (a jakos przepelnienia nie widac, jest po kilkanascie/kilkadziesiat psow w schronie), wiec jest dosc szybkie "rozwiazanie" problemu...
A w Pl rocznie "tylko" 30.000 wiecej tych psow...
PS. Pewnie, ze zajrze, ino nigdzie na nic nowego sie nie moge zalogowac, wywala po kilku minutach.
Cholera, ratunku, co z tym pudlem zrobic
. Domowy ict manager
stwierdzil, ze jak zepsulam, to mam naprawic , buuuu.