Wszystko co dotyczy miasta Londyn
Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Psiarze we wschodnim Londynie - jest tu ktos?

Postautor: Babcia Jadzia » 13 sty 2009 23:28

Masa Polakow w okolicy ale tylko pare osob z psami spotkalam.



Mam wilczura. 2.5 roku - nie lubi stafow a poza tym bawi sie nawet z jamnikami.


Mieszka ktos w okolicy z psem zeby poszwedac sie po lesie/polach?

Okolice Wanstead Flats/Wanstead Park czyli Leytonstone,Leyton, East Ham, Manor Park, Wanstead....

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 15 sty 2009 03:22

No i co?

Nikt?

:shock:

ellaw
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 28 sty 2009 13:40

Postautor: ellaw » 28 sty 2009 16:58

A przywiozlas go z Polski??? Bo chyba nie wolno wwozic psow?

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 28 sty 2009 21:56

Nie, moj tutejszy a psy jak najbardziej mozna przywozic jezeli tylko maja psi paszport.

hiruma
Gastarbeiter
Posty: 8
Rejestracja: 02 lut 2009 09:39

Postautor: hiruma » 02 lut 2009 09:47

przykładowo ja mam psa przywiezionego z polski, trzeba było mu zrobić badania, szczepienia i kwarantannę ale nie jest to niemożliwe ;)
niestety mój gryzie się z innymi samcami więc ze ze spacerów raczej nici ;)

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 02 lut 2009 12:44

To chyba dawno przywozilas?

Bo juz kwarantanny nie ma....

Moja sunia ma odbicia, 2 psow w parku nie lubi wiec omijamy je szerokim lukiem.. reszte normalnie zalizuje na smierc....

:shock:

hiruma
Gastarbeiter
Posty: 8
Rejestracja: 02 lut 2009 09:39

Postautor: hiruma » 02 lut 2009 16:17

mama przewoziła, w czerwcu, a teraz to nie wiem co się pozmieniało ;) może teraz jest łatwiej, mam nadzieję...

a to Twoja sunia jest!
mój tylko z samcami się gryzie, nie wiem co mu jest, kiedyś taki nie był i bawił się ze wszystkimi...

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 02 lut 2009 17:02

Moja ... hmmmm 99% ok ale 2 psow nie cierpi i na kilometry je wyczuje.

No i jak jest na smyczy to kazdy inny pies (nawet znany) to wrog.

Dzisiaj sobie spokojnie w gumiaczkach na stacje benzynowa po fajki swinskim truchtem drepcze a tam labrador przywiazany do slupka.

Szlag by to - pojechalam za suczyskiem moim ze 3 metry zanim dalam rade ja zatrzymac, cholernie slisko bylo, prawie sie do biednego labradora dobrala cholera jedna.

Watpie czy by ugryzla ale lubi krazyc najezona i ryja drzec.... :roll:

Psiarzy zapraszam tu:

http://www.polacy.co.uk/index.php?str=f ... pa&id=1616

Probuje grupke zebrac....

grazialondyn
Gastarbeiter
Posty: 7
Rejestracja: 18 mar 2009 16:27

wschodni londyn

Postautor: grazialondyn » 18 mar 2009 16:38

tu sa psiarze tez i wschodni londyn:
http://www.polacy.co.uk/index.php?str=f ... pa&id=1614
ja mam pasiaka w plu niestety buuu


Wróć do „GREATER LONDON”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 31 gości