a mial byc de end, eh...
kaslawka zauważyła co miałem do przekazania i że nie było moją intencją nikogo obrażać. bo nie jest betonem do którego nic nie dociera i o dziwo jak na kobiete
potrafiła spojrzeć na to bez emocji. Ale podejrzewam że gdyby 77 takich
kaslawek napisało to samo to ty i tak wiesz swoje.
3. Nie chcesz miec dzieci. Ktos stwierdza ze kobiety ktore nie chca miec dzieci maja nierowno pod sufitem. Nie ma na mysli Ciebie?
różnice między niepoukładane w głowie(moje okreslenie) a nierówno pod sufitem (macfood uzyl tego okreslenia) wyjaśniałem już 3 razy, ale od pewnego momentu macfood przestał w ogóle czytać to co pisałem. Nie mam nic do takich kobiet, ale ja z taką na stałe nie będe.
ZLE jest tylko to co krzywdzi druga zywa czujaca istote.
Popieram w 100%. Czującą a nie przeczuloną i przewrażliwioną istotę.
W jaki sposób moje preferencje które wyrażam otwarcie, mogą kogoś skrzywdzić ? Mam prawo wybierać z kim się chce zadawać a z kim nie i mówić o tym otwarcie. Moze macfoodowi marzy się prawo gdzie każdy będzie nakazowo musiał raz w życiu zaliczyć czarną, zółtą i hinduskę, feministkę, geja (po jednym w każdym kolorze) oraz kota (łaciate, burki i czarne ma sie rozumiec) żeby nie być posądzonym o dyskryminacje
Nie wszystko co tu pisałem odnosi sie do Artura, natomiast znaczna część tak.
To po co to pisałeś jeśli gadamy o mnie? Żeby stworzyć dramatyczny kontekst ? Kiepska manipulacja.
Cecha polaczkowatego buractwa są tez bezsensowne kłótnie z wyimaginowanych powodów zamiast normalnej dyskusji i zaakceptowania że ktoś może mieć inne przekonania, nawet jeśli nie zgadzają się one z "oficjalną linią partii"
kaslawka:Uwielbiam was
spróbowała byś inaczej