Na polu to chyba tylko po deszczu
Osobiście nie doradzałbym korzystania z zewnętrznych basenów publicznych.
Higiena jest, delikatnie mówiąc, niezbyt mocną stroną Anglików.
Trochę lepiej jest w przypadku basenów krytych, choć stężenie chloru w wodzie czasem woła o pomstę do nieba
