Wszystko co dotyczy miasta Londyn
bernadetta_siara
Gastarbeiter
Posty: 10
Rejestracja: 08 maja 2008 16:50

Doświadczenia w pracy

Postautor: bernadetta_siara » 08 maja 2008 16:58

Witam serdecznie.
Nazywam się Bernadetta Siara i jestem badaczem w Centrum Badań nad Zatrudnieniem na Uniwersytecie Westminsterskim w Londynie. Chciałabym zachęcić Pana/ią do wzięcia udziału w prowadzonym przeze mnie badaniu ankietowym dotyczącym doświadczeń Polaków na brytyjskim rynku pracy ze szczególnym uwględnieniem przestrzegania przez pracodawców prawa pracy w odniesieniu do Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii.
Badanie to zostało zaprojektowane w formie kwestionariusza, który wypełniają Państwo samodzielnie. Kwestionariusz składa się w sumie z 35 pytań. Wypełnienie kwestionariusza nie powinno zająć dłużej niż 15 minut. Wszystkie osoby, które wypełnią kwestionariusz, wezmą udział w losowaniu nagród - iPodów Nano.
Udział w badaniu jest anonimowy. Wszystkie uzyskane od Państwa informacje będą okryte tajemnicą i wykorzystane tylko i wyłącznie w celu analizy, i napisania podsumowania w celu naukowym.
Z góry chciałabym podziękować Państwu za udział w tym badaniu.

Jeśli mają Państwo jakiekolwiek pytania dotyczące tego badania, to proszę je przesłac na adres: bernadetta_siara@gazeta.pl

Aby, zobaczyć i wypełnić kwestionariusz, proszę kliknąć w poniższy link
http://www.surveymonkey.com/s.aspx?sm=o ... Oqyw_3d_3d

Link do ankiety znajduje sie takze na moim blogu: www.bernadettasiara.blox.pl

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 12 maja 2008 19:01

Sympatyczne nazwisko i cos mi przypomina :twisted:

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 12 maja 2008 20:47

hi hi ... mnie tez... jeden ze skladnikow 'szampana dla mas'. nie zapominajac o brudzie i kwasie, rzecz jasna... ech, dawne czasy...

BTW mam juz dosyc tych ankiet, czasem czuje sie jak chomik doswiadczalny.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 13 maja 2008 08:19

Aha :D

W czasach liceum, przed impreza, w bramie :)

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 13 maja 2008 18:54

Przed impreza? dla mnie to byla PODSTAWA imprezy! Ech, czasy licealne - do tej pory sie dziwie, jak to mozliwe ze moja watroba wciaz funkcjonuje, a ja nie popadlam w alkoholizm. Zeby tak znow miec 16. lat ...[ AnkaMak ociera samotna lze]

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 14 maja 2008 08:27

Przed impreza bo na pogo nie mozna bylo wina wnosic :D

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 14 maja 2008 11:23

Serio? Widzisz, ja ze wsi, u nas dzialala zasada 'wszyscy wszystkich znaja', wiec: 'masz ze soba jakis alkohol, butelki?'. ' nie, no skadze!' - i sie wnosilo. No i dziewczynom bylo latwiej, kto w tamtych czasach mial babke na bramce, zeby Cie przeszukala? A swiadomosc feministyczna wysoka byla, oj wysoka...

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 14 maja 2008 17:14

To bylo u was inaczej, ja pochodze z Katowic :D
Dlatego wlasnie przed wejsciem na pogo do "Mega Clubu" odwiedzalo sie pobliska brame, by poczuc ten smak boskiego trunku.
Do dzis pamietam ten aromat - wino "Pokusa", '93 rocznik, poludniowe stoki lubelszczyzny....

A slyszalem ze juz ich nie wolno w Polsce produkowac. Nic co dobre nie trwa wiecznie, niestety :roll:

vojtas
Site Admin
Posty: 205
Rejestracja: 29 lip 2014 12:29

Postautor: vojtas » 14 maja 2008 22:53

znam ta brame ... ;) i ten rocznik ... MegaClub tez nie jest mi obcy ... ;)

4rtur
Gastarbeiter
Posty: 54
Rejestracja: 28 sie 2007 10:27

Postautor: 4rtur » 14 maja 2008 23:45

Nieważne co byle sponiewierało jak to mówią ;) No cóż, za starych dobrych czasów nie ruszałem wina powyżej 6zł :twisted:

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 15 maja 2008 11:40

U nas niepodzielnie rzadzil 'Granat' tzw. zielony, w cenie 3.70 (byl jeszcze czerwony z wisni, ale smakowal straszliwie). Ja znad morza, wiec kupowalo sie ze 2 plecaki tego napoju bogow i na plaze!!!

Do Katowic niegdy mnie nie ponioslo, ale pamietam Krzyze w Poznaniu, Norwid w Koszalinie, fontanna w Kolobrzegu... ile twarzy, ile wspomnien... jedno sie nie zmienialo - 'masz jakis drobne? idziemy po wino'.

4tur - kiedys jakis kinder-punk kupil nam jakis wynalazek za 8 zeta, chcial zaiponowac - to go nazwalismy burzujem. Okropne, ale dotarlo - szybko sie przestawil ;)

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 15 maja 2008 13:07

Vojtas, a moze sie po prostu znamy?

Anka, nad morzem, na fontannie w Lebie tez :D

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 15 maja 2008 19:01

Leby nie lubie... to juz predzej Mielno - klub Zulf, ktory to zamienilismy w meline :D

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 15 maja 2008 19:37

Bylem tylko w Lebie :(
Coz, zapewne lepiej znam gory niz okolice morza.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 15 maja 2008 20:14

A Ustrzyki Dolne odwiedziles? w ogole przepiekne Bieszczady? jesienia cudnie wygladaja bukowiny.


Wróć do „GREATER LONDON”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 9 gości

cron