Postautor: Truecladdagh » 09 maja 2012 12:37
Witam.
Skradziono nam elektronarzedzia z pojazdu na parkingu Tesco w Isleworth, zachodni Londyn.
Jesli ktos proponuje Wam kupno JAKICHKOLWIEK elektronarzedzi Dewalt, Makita, Erbauer (tego samego dnia okradziono kilka vanow w okolicy) - koniecznie zadzwoncie na policje. Jutro ukradna wiecej, wlamia sie do domu. NIGDY NIE KUPUJCIE sprzetu RTV ani zadnych innych przedmiotow od przygodnych sprzedawcow na parkingach pod B&Q, Wickesem, etc. 100% to kradzione rzeczy i ktos je wlasnie stracil. Nastepnym razem Ty spokojnie zaparkujesz vana pod sklepem i mocno sie zdziwisz po powrocie na parking. A teksty typu \"Wyjezdazm do Nowj Zelandii i sprzedaje wszystkie narzedzia\" sa 50/50 prwdziwe, acz czesto to sa cale rzuty skradionych narzedzi.
Tyle.