Postautor: AnkaMAk » 19 maja 2008 19:41
Niestety, nie dotarlam. TurboPank w Poznaniu tez mnie ominal... w wiekszych imprez to nasza ekipa chyba tylko Woodstock obskoczyla, bujalismy sie lokalnie - KOlobrzeg, Mielno, Ustka, Slupsk, takie krotkodystansowe. Bo jak na dluzej, to zawsze ladowalismy na kompletnym zadoopiu - w lesie, nad jeziorem albo w gorach. I lecialy winka przy ognisku.