Postautor: user2103901 » 06 lut 2008 12:04
Przecież tutaj są takie same antybiotyki jak w Polsce, nie ma praktycznie żadnej różnicy. Oczywiście nie ma antybiotyków naszych rodzimych producentów, ale skład jest praktycznie ten sam. Ja w Polsce najcześciej miałem przepisywane zagraniczne antybiotyki (firm takich Glaxo...) i tu jest to samo. Oczywiście w Polsce w aptece moglem wziać inny polski tańszy odpowiednik, który najcześciej jednak działa wolniej.
Zgadzam się, że antybiotyki powinno się przepisywać rzadko, i tylko w naprawdę uzasadnionych przypadkach i najlepiej po sprawdzeniu antybiogramu jeśli są jakieś wątpliwości jaki to szczep bakterii. I nie powinno się go dostawać na jakiś tam katar czy normalną grypę(bo to wirusowa choroba nie bakteryjna). W wyjątkowych przypadkach oczywiście możemy antybiotyk dostać, ale najlepszą radą jest zostać w domu i wyleżeć chorobę... Polacy myślą, że antybiotyk to jedyne dobre lekarstwo, ale to typowe dla lekomanów. A co będzie gdy dostaniemy zapalenia płuc i okaże się, że żadne antybiotyki nie działają, no może oprócz tylko tych najsilniejszych...U nas jak dziecko zaczyna być chore to od razu do lekarza po antybiotyk, a najlepiej to próbować 2-3 dni jakiś domowych sposobów na przeziębienie, a jeśli nie przechodzi to dopiero do lekarza. Ale to może spowodowane jest, że u nas pracodawcy źle patrzą jak się bierze chorobowe, no i by dostać zwolnienie trzeba iść do lekarza. Tu nie ma problemu telefon do pracodawcy, dziecko chore i nie musze iść do pracy.
I jeszcze jedno, Artur, jeśli twoja dziewczyna jest uczulona na jakiś antybiotyk to powinna powiedzieć o tym lekarzowi, a jeśli nie wiedziała i coś takiego sie stało powinna sobie zrobić testy by się dowiedzieć dokładnie na co jest uczulona i nosić te dane zawsze przy sobie, by w razie wypadku było wiadomo jakie leki jej nie podawać. Odpukać, ale niewiedza w takim przypadku może się naprawdę źle skończyć...