Tutaj zamieszczamy pytania dotyczące życia na wyspach, które nie kwalifikują się do innych kategorii
k2111
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 03 paź 2011 12:31

zmiana nazwiska po slubie w uk

Postautor: k2111 » 03 paź 2011 12:37

witam!

Planujemy z narzyczonym slub w polsce (obydwoje jestesmy polakami) i chcialabym sie dowiedziec czy moge zmienic nazwisko po slubie w konsulacie np. w manchester czy w ambasadzie w londynie. chodzi o to ze w Polsce nie bedzie na to czasu i chcialabym tez od razu zmienic paszport, czy moge to zrobic w uk? jakie dokumenty potrzebuje i gdzie sie mam udac, dodam ze mieszkam blisko manchester. Czy moze mnie ktos cos poradzic?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 paź 2011 13:57

ale ludzie maja pojecie co chca sie dowiedziec :shock: :roll:

nazwisko kochanie bedziesz juz miala zmienione - zmieniasz je (lub nie) podczas slubu konkordatowego lub oddzielnie w urzedzie stanu cywilnego - nie da sie inaczej

tobie chodzi zapewne o zmine np. paszportu :?:

jesli tak to oczywiscie ze mozesz zrobic to w konsulacie majac w reku odpis aktu malzenstwa z polski
jesli pytasz o dowod osobity watpie, o prawie jazdy nie wspominajac :roll: wiecej dokumentow w polsce chyba brak?

do zmiany nazwiska w instytucjach tubylczych bedzie ci potrzebne tlumaczenie aktu malzenstwa z polski - zaopatrzylbym sie w wiecej niz jedno tak na marginesie

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 03 paź 2011 14:12

Zastanawiam sie co nalezaloby zrobic jesli dwoje obywateli Polskich braloby slub w UK...

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 paź 2011 14:21

dokladnie to samo tylko odwrotnie :lol:

z "autopsji" ...

zmiana nazwiska w uk - zero problemu bo ma baba w reku akt malzenstwa tutejszy a tylko tego wymagaja

w pl trzeba umiejscowic w urzedzie stanu cywilnego i wymieniasz dokumenty wg standardowej procedury

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 03 paź 2011 14:40

Dobrze wiedziec, moze sie przydac. dzieki.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 paź 2011 14:44

slub tutaj to pryszcz :wink: szczegolnie jak jestescie tylko wy i swiadkowie :lol: brak calego tego polskiego ze tak ujme to lagodnie zamieszania

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 03 paź 2011 15:26

My i swiadkowie??? Ale my nieco bardziej towarzyscy jestesmy... :lol:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 paź 2011 15:31

co ja ci bede tlumaczyl :roll: mialem i takie i takie, zdecydowanie lepsza (DLA MNIE) jest opcja "mniej towarzyska"

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 03 paź 2011 15:32

Poczekaj, bo zaczyna sie robic interesujaca. Wiec ja jak do tej pory nie mialem zadnego. Mozesz doprecyzowac dlaczego wolisz "mniej towarzyska"? Poza tym ze to mniej zachodu oczywiscie.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 paź 2011 15:45

no co tu precyzowac :?: 4 osoby vs 100 osob :roll:

jak pytasz o roznice miedzy typowym angielskim weselem a polskim to ci nic nie powiem bo nie mialem typowego angielskiego

mialem swoj slub i wesele dla rodziny - zeby mamie przykro nie bylo, babci wstyd przed sasiadkami, wujek zeby sie mogl [piii...] a ciotka ostawic - typowo podejrzewam, kazdy ma podobnie

uwazam ze robienie imprezy za kupe szmalu (czy to twojego czy rodzicow) to bezsensowana strata czasu, kapitalu i nerwow - lepiej wplacic na jakis szczytny cel np wspomoc biednego ojca dyrektora :wink:

z weselami jest przewaznie jak z pierwszym razem ... mialo byc tak pieknie :lol: :lol: :lol:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 03 paź 2011 16:05

Nie zlapales. Pisales ze miales "i takie i takie", wiec ile tych wesel miales? :lol:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 paź 2011 08:56

no juz kto jak kto ale ty pownienes byc swiadom ze mozna miec w zyciu wiecej niz jedno :shock: :roll: :lol:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 04 paź 2011 09:06

Alez wiem, po prostu nie znalem tego szczegolu twojej bigrafii :)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 paź 2011 09:34

alez Marcu jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz :wink: :lol: :lol:


Wróć do „Sprawy codzienne”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości