To, ze jestes gejem nie jest nigdy przeszkoda w niczym. Nawet nie musisz nikomu mowic, bo to twoja sprawa.
Wydaje mi sie, ze gdybys tak mieszkal w wiekszym miescie, mialbys normalnych znajomych do doszedl bys do wniosku, ze nad takimi rzeczami nie warto nawet sie zastanawiac, bo ludzie zawsze szanuja cie za to kim jestes. No chyba, ze w pl jeszcze niektorzy tak maja, ze nie lubia innych troche od siebie. Ale tak zyczyla bym ci bys poprostu skupil sie na sobie. Trzeba gonic za marzeniami, rob to co lubisz robic, a jak ci ktos cos mowi, ze zle robisz to powiedz- spierdalaj! trzeba wiedziec do czego sie darzy, czego chce sie od zycia i ludzie nigdy nie moga byc postrzegani jako przeszkoda
Nie wiem co studiujesz, ani czym sie zajmujesz, ale wydaje mi sie by lepiej ci bylo w anglii gdybys wczesniej zastanowil sie co chcesz tu robic. Zycie w anglii jest latwe ale raczej dla tych co wiedza co chca robic, mowia po angielsku. Wiadomo dla poczatkujacych pewnie wydaje sie troche trudno.
Ciezko cos doradzic bo wiecej raczej piszesz o nietoleracji itp, dlatego od tego zaczelam

Moim zdaniem zawsze trzeba najpierw zaczac od siebie, bo jak nie masz pewnosci siebie to czy w polsce czy w anglii zawsze nie bedziesz do konca happy bo bedziesz patrzyl na przeszkody. Kiedys czytalam taki artykul, ze polacy maja tak, ze aby nabrac pewnosci siebie musza cos najpierw osiagnac. To jest prawda, czyz nie? A np. anglicy (bo trudno mi sie wypowiadac o innych narodowosciach) maja tak, ze sa pewni siebie od malego. Warto sie nad tym zastanowic,bo naprawde warto, zycie jest piekne

tyle wspanialych rzeczy do zrobienia, zobaczenia ja zawsze patrze na to co ogolnie chcialabym osiagnac a to co teraz robie to tak jakby male kroczki do tego. Wazne jest by miec wielkie jakies wlasne plany i marzenia wtedy latwiej za tym gonic

pozdrawiam
