Tutaj zamieszczamy pytania dotyczące życia na wyspach, które nie kwalifikują się do innych kategorii
diakon3334
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 14 lip 2010 09:19

Pomoc ...

Postautor: diakon3334 » 11 lip 2010 23:02

Witam wiem ze to co napisze bedzie odrazu potepione i powiecie ze takie rzeczy sie nie zdarzaja ale niestety sie zdarzyla i juz takie jest zycie ...Wiem ze na wyspach polak polakowi wilkiem patrzy ....no ale nie ma innego moze znajdzie sie tutaj kto zechce pomoc....
A wiec jestem samotnym facetm ktory w polsce nia ma nikog ani rodziny ktora moze pomoc to znaczy nie mam ani matki ani ojca bo umarli a rodzina po ich smierci nie chce utrzymywac kontaku...bylem juz na wyspach w 2007 roku razem z zona i tutaj padnie pytanie ale masz zone a ja juz tlumacze ze nie mam bo powrocie do polski w 2008 roku bo bylismy tutaj tylko rok a wrocic musielismy bo musialem zajac sie chorym ojcem ona zaczela zdradzac mnie zpoznanymi na internecie panami ..znaczy tak robila mi rogi i dopiero po miesiacach sie przynala ..prubowalismy naprawic wszystko prawie 2 lata ale sie nie udalobo ona dalej ukrywala przedemna prawde....i na doadatek wyrzucila mnie z domu gdzie w polsce zostlaem bez srodkow do zycia wogole ...mieskzam po znajomych ..pracuje dorywczo..jak juz pisalem bylem na wyspach pracowalem tutaj legalnie mam wszystkie potrzebne papiery ...moge pracowac i robic wszystko nie boje sie pracy ..w angli pracowalem jako kitchen porter w resteuracji zizzi ...chodzi mi o to by tutaj wrocic i dlatego zwracam sie z prosba o to czy bylby ktos taki dobry i moglbym sie u niego zatrzymac dopki nie znajde pracy...ewntualnie jaka mala pomoc w znalezieniu pracy..oczywiscie nie za darmo....

Czekam na jakas odpowiedz chodz mysle ze beda same negatywy bo zycie rzuca mi pod nogi same klody....

matej
Emigrant
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2008 15:19

Postautor: matej » 12 lip 2010 00:37

przykra historia :(
ja osobiście niemam możliwości pomóc ale może ktoś się jednak znajdzie, nie ma co zakłądać że będzie źle.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 12 lip 2010 13:34

ja tez juz wlasnie w ten sposob komus pomagam :?

mam nadzieje, ze ktos sie znajdzie kto bedzie mogl Ci pomoc.
powodzenia

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 12 lip 2010 13:39

rozmawialam kiedys z pewnym facetem z pl, ktory opowiadal, ze jak stracil prace i mieszkanie to do polskiego kosciola sie zglosil. Tam ksieza maja wolne pokoje by przenocowac. na necie poszukaj jest duzo kosciolow pl w anglii.

diakon3334
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 14 lip 2010 09:19

Postautor: diakon3334 » 12 lip 2010 13:57

dziekuje za mile slowa ale jakos nie chce mie nic doczynienia z ksiedzem ..wybaczcie ale jakos nie mam do nich zaufania

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 13 lip 2010 17:01

Diakon3334 pisze:dziekuje za mile slowa ale jakos nie chce mie nic doczynienia z ksiedzem ..wybaczcie ale jakos nie mam do nich zaufania



oj na pedofilie to juz troche za duzy jestes :wink:

a poza tym to chyba nic Ci nie grozi :wink:

diakon3334
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 14 lip 2010 09:19

Postautor: diakon3334 » 14 lip 2010 09:19

nie bede tego komentowal ...

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 26 lip 2010 14:13

bo co tu komentowac :roll:


stwierdzenie 'nie ufam ksiezom' jest tak niedorzeczne jak moje- nie pomogla bym Ci nigdy bo nie ufam facetom miedzy 40-60 rokiem zycia, bo jeden z takich mi brzydko powiedzial. Ma to sens??? To jest doslownie to samo. :evil:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 26 lip 2010 15:18

Diakon czy jak ci tam.....

Slabo mi sie robi na widok miauczacych facetow.

Chlopaki nie placza, grow some balls and get on with your life without being a cry baby and expecting people to feel sorry for you....

diakon3334
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 14 lip 2010 09:19

Postautor: diakon3334 » 25 sie 2010 10:08

bez komentarza ... nie mylilem sie jak juz jest sie za dlugo poza polska to odbija ...

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sie 2010 13:17

diakon3334 pisze:bez komentarza ... nie mylilem sie jak juz jest sie za dlugo poza polska to odbija ...


idz sie pomodlic lepiej, albo pojedz krzyza bronic

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sie 2010 22:02

diakon3334 pisze:bez komentarza ... nie mylilem sie jak juz jest sie za dlugo poza polska to odbija ...


no odbija - odbija mi sie jak widze takie miauczenie...

wszystko co ci sie w zyciu przydarzylo to CZYJAS wina a nie twoja, nie?

i sam nic nie zalatwisz tylko miauczysz zeby cie ktos z dolka wyciagnal?

niestety, life is brutal and full of zasadzkas - SAM sobie musisz poradzic, jak kazdy inny

maya
Rezydent
Posty: 1120
Rejestracja: 28 wrz 2007 11:57
Kontaktowanie:

Postautor: maya » 25 sie 2010 23:24

Emigrantka pisze:...niestety, life is brutal and full of zasadzkas - SAM sobie musisz poradzic, jak kazdy inny

... Polak, który jest w UK.

Dobrze? dobrze?

:D


Wróć do „Sprawy codzienne”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 4 gości

cron