Tutaj zamieszczamy pytania dotyczące życia na wyspach, które nie kwalifikują się do innych kategorii
as181081
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 30 kwie 2010 17:45

Brwuk - polskie meble w uk- ktoś kupował?

Postautor: as181081 » 30 kwie 2010 17:50

Witam,
miesiac temu zamowilam polskie meble w brwuk w londynie, mialam je dostac po 17 kwietnia, od ponad tygodnia wydzwaniam do firmy ani widu ani slychu, wybralam sie do londynu po to by ocalowac klamke sklepu, dowiedzialam sie ze firma zbankrutowala, podobno jakis angllik chce przejac biznes, ale nie gwarantuja ani towaru ani zwrotu pieniedzy...

Czy ktos jeszcze stal sie ofiara tej firmy? moze razem uda sie cos wskurac...

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 01 maja 2010 12:42

nie szukaj ofiar tylko czadu po meble zanim bedzie za pozno :wink:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 01 maja 2010 12:54

a tak serio to masz jeszcze niecaly miesiac by je odebrac potoem niewazne jak to bylo ale nawet jesli zaplacone to i tak stracisz do nich prawa. Tzn zalezy jeszcze od wewnetrznego regulaminu sklepu glownie od 2 do 3 m-cy. Jesli nie odbierzesz goods w tym czasie staja sie wlasnoscia sklepu.


znajomy mial podobna sytuacje. kupil kamere zanim na holiday pojechal, kamera nie doszla on wrocil po2 tygodniach, zadzwonil, wyslala maila, cisza, wyslal nastepne dwa w koncu odpisali, ze to jego wina bo oni napewno wyslali tylko on nie odebral, co prawda nie bylo bo zona w domu caly czas. Po kilku miesiacach przyszedl do mnie z wydrulowanymi mailami i danymi firmy bym cos z tym zrobila. Poszlam do znajomego prawnika do office a oni, pokazuja regulamin,ze laps of time, czas uplynal nic sie nie da zrobic.

nie dostajesz mebli w ciagu two weeks, sklep nie odpowiada, to od raz wniosek do sadu sie wysyla, bo nawet jak uplybie kilka miwesiecy a wniosek wyslany to juz inny regulamin...

wyslij maila napisz ze jak nie wysla mebli, czy kasy natychmiast to oddajesz sprawe do sadu. Niestety w anglii wiekszosc spraw zalatwia sie przez sad to nie polska, ale z drugiej strony ok bo sad przeglada papiery bez twojego udzialu nie ma takiej typowej rozprawy sadowej wiec no stress... oczywiscie mam tu na mysli drobne claims.

powodzenia

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 01 maja 2010 14:48

aina - czy Ty nie czytalas tego postu?

firma zbankrutowala, sklep zamkniety - JAK ma te meble odebrac niby?

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 02 maja 2010 15:26

no ale chyba miala ta firma wlasciciela.. :shock:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 02 maja 2010 21:00

ech niechce mi sie spierac :x w pracy jestem mam tu niestety wazne rzeczy.. anyway ja to bym to tak wlasnie zalatwila.. :wink: co mnie tam obchodzi ze ktos bankrutuje business to business.. :twisted:

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 02 maja 2010 21:37

a jak sie ma land law do tego topicu?

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 02 maja 2010 23:38

to jest legal interest in LAND
ten term jest uzywany w land law

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 03 maja 2010 02:35

co ma jedno do drugiego??
skoro chcesz uzywac zargonu prawniczego nie bedac prawnikiem
to badz konsekwentna


Wróć do „Sprawy codzienne”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 16 gości

cron