no jak ci nie powiedziec że to proste kiedy tak jest
)
ale poważnie to trzeba najpierw sprawdzić czy wszytko po kolei jest dobrze podłączone.
Po pierwsze jakość i długość kabla, mam nadzieje ze masz kable satelitarny a nie zwykły koncentryk, jest to ważne bo sygnał z kosmosu jest bardzo słaby a jak go wytłumisz kablem to lipa.
dalej, sprawdź w Tunerze czy masz ustawione opcje zasilanie LBN na ON czyli musi dawać zasilanie do anteny, najczęściej jest to domyślne ustawienie, często też gdy włożysz karte do dekodera automatycznie się to ustawi, ale nie koniecznie wiec wyszukaj w opcjach dekodera ustawienie anteny i sprawdz jak jest, potem sprawdź czy jest ustawione na HotBird (polsad chyba na nim jest, ja akurat mam Cyfre sprawdź na www polsatu mnie sie nie chce hihi)
dalej jeżeli mamy już sprawdzony dekoder i jest on wg zaleceń dobrze skonfigurowany czas na kabelkologie, czyli sprawdzamy czy wtyczki są starannie zarobione, nie ma czasem zwarcia na złączkach przez zawieruszone włókno kabla z ekranu, starannie dokręcona złączka.
jeżeli to jest OK teraz czas na antenę, antena musi mieć widoczność na satelitę, czyli nie może zasłaniać budynek ani drzewo, bywa czasami ze w pobliżu jest silny nadajnik GSM który zakłóca odbiór i wystarczy przesunąć o kilka centymetrów i sygnał bedzie mocniejszy, dziwne ale tak bywa.
Czas ustawić kierunek, najprościej z grubsza ustawić wg większości anten widocznych u sąsiadów, gdyż większość korzysta właśnie z tej samej satelity jest to Hot bird albo Astra, odległość miedzy nimi jest tak niewielka że można je łapać na jednej antenie na tzw zezu ale to inna bajka.
Teraz jak już mniej więcej mamy ustawienie jedna osoba patrzy na TV druga powoli kreci, bardzo bardzo powoli, czasami już podczas przykręcania traci się sygnał dlatego należy kręcić raz jedna raz drugą nakrętka w zależności jak spada sygnał i kiedy rośnie.
Bywa że te badziewy "firmowe" C+ czy Polsatu dekodery w pewnym momencie się zawieszają i nie pokazują prawidłowo, należy je na chwile odłączyć z prądu kabelkiem, i ponownie włączyć po prostu głupieją.
ja ponieważ kilkakrotnie przenosiłem antene i już miałem tego dość za całe 5 funtów z przesyłką na ebayu zaszalałem i kupiłem sobie satelite finder, efekt taki że jak ktoś mi antenę ostatnio dla żartów przesunął to ustawiłem ją w 30 sekund, uzyskując jeszcze mocniejszy sygnał
bez konieczności wiszenia na telefonie i gadania rosnie rosnie spada znikło rośnie rośnie...
no i mamy jeszcze tą pewność że napięcie dostajemy na antenę.
Gdy już znajdziesz satelitę i odpowiedni maksymalny sygnał należy potwierdzić ustawienia i przejść do następnej opcji wyszukiwanie programów, operacja trwa od kilku do kilkunastu minut, następnie zapisanie do dekodera również potrafi trwać kilka minut, gdy pojawi się komunikat potwierdzić, i wyjść z ostawień, pozostało jeszcze ustawić rodzaj ekranu i dziwku czy mamy standardowy TV czy 16:9 LCD bądź plazmę i możemy się rozkoszować telewizją do bólu oczu