Postautor: girlsixx » 15 mar 2015 19:51
Witam, pisze bo zostalam oszukana przez firme wynajmujaca auta Enterprise i nie moge odzyskac swoich pieniedzy. Moze ktos doradzic mi co moge zrobic zeby jednk odzyskac swoje £250?
Otuz w lutym wypozyczylam w firmie enterprise auto na tydzien. pech chiala ze podczas odwiedzin u znajomych pod Manchesterem ktos ukradl w niewaodmoych okolicznosciach czesc plastykowej oslony na klamke przykrywajaca miejsce w ktore wklada sie kluczyk. Taki plastykowy element panelu klamki. Oczywiscie zaraz po zauwazeniu szkody udalam sie do najblizszego oddzialu enterprise w Bury zeby zglosic co sie stalo (i jako ze nie mialam wykupionego dodatkowego ubezpieczenia od zniszczenia auta, na ktore najzywczajniej w swiecie nie bylo mnie stac) i dopytac zcy nie zostane przyadkiem obciazona kwota £1000 z rcji zniszczenia auta czym mnie straszono przy podpisywaniu kontraktu wynajmu pojazdu. Pan Z Enterprise obejrzal auto i sie posmial, mowiac ze za cos takiego, z ataki drobiazg nikt nie obciazy mnie kwota £1000, poza tym nie jest to zniszczenie tylko brakujcy element. Dodal zebym sie nie martwila i zglosila to jak bede oddawac auto. Za wczasu skontaktowala sie jeszcze z serwisem VV i sprawdzilam ze do tego konkretnie auta plastkikowa oslona to koszt okolo £6 a usluga montazu to ok £30. tak mi przynajmniej powiedziano, a czas naprawy to jakies 15-20min. W przypadku koniecznosci zamowienia czesci 2 dni czeka sie na jej dostarczenie. Przy oddawaniu auta do wypozyczalni w Hanworth zrobilam jak mi doradzono i przezylam szok. Nie bylo mile atmosfery tylko obciazono mnie kwota £250 na poczet naprawy, chco ta powinna sie zmiescic w £50 z duza gorka i poinformowano ze po naprawie jesli zostanie jakas reszta bedzie mi ona zwrocona. Wydawaloby sie uczciwy deal. Po tygodniu braku pieniedzy or jakiejkolwiek info zadzwonilam i okazalo sie ze auto nie zostalo jeszcze naprawiona i nie potrafia mi powiedziec kiedy to nastapi. Mam cierpliwie czekac na list z kosztami naprawy. Minal 2gi tydzien i ta sama sytuacja. prosilam o wyjasnienie jak to mozliwe ze auto w dalszym ciagu nie naprawione skoro naprawa to raptem 15min?? Oczywiscie nie otrzymalam odpowiedzi.
Ktos kto mial juz dowsiaczenia z podobna sytaucja powiedzial mi zebym pozegnala sie z pieniedzmi bo juz ich nie zobacze. Firmy wynajmujace auta tak wlasnie dzialaja ze jak juz skasuja klienta to zrobia wszystko zeby juz mu pieniedzy nieoddac. Beda celowo przedluzac w nieskonczonosc potencjalna naprawe, zeby nie oddac klientowi jego pieniedzy.
Szczerze mowiac to moje pierwsze dowswiadczenie z wynajmem uata i chyba ostatnie. Moze ktos powie ze to raptem £250, ale dla mnie to tygodniowa wyplata a jestem samotna matka z niepelnosprawnym dzieckiem w PL. Dla mnie to bardzo duza kwota i nie moge sobie pozwolic na jej utrate.
Nie moge zglosic tego na Policje bo tak nparawde nie ma zadnego przestepstwa. Firma nie wypiera sie ze jak naprawi auto i zostanie jakas kwota z tej ktora mnie obciazono to zostanie mi ona zwrocona.
Prosze poradzcie co moge zrobic? Do kogo sie zwrocic zeby odzyskac pieniadze? Jak to zrobic?
Z gory dziekuje za pomoc i cenne rady. Pozdrawiam, Ewa