Ile Ł tygodniowa przeznaczacie na jedzenie (2013)

[PatrykD]

Witam,

Robię wstępną kalkulację kosztów życia w Londynie.

Ile wydajecie średnio na jedzenie w ciągu tygodnia na jedną osobę?

Nie mówię o jakimś rozbijaniu się po restauracjach każdego dnia, tylko o normalnym jedzeniu, ale z drugiej strony nie chodzi mi o jedzenie na okrągło samego makaronu przez 7 dni w tygodniu (bo i ponoć też takie praktyki odchodzą:] )

Czy Ł50 na tydzień to realny koszt? Za dużo? Za mało? Poradźcie jak to jest u was.

[Usercostam]

Wejdź sobie na:

http://www.mysupermarket.co.uk/

Spisz sobie ceny produktów jakie będziesz jadł i Ci wyjdzie.

Pytanie się o to na forum jest bez sensu, bo każdy je co innego i dla każdego "normalne" jest czymś innym.

[goraluk]

Zawsze liczyło się średnio 50% tego co na mieszkanie.
Ja masz mieszkanie za 100 na tydzień to licz jedzenie 50.
Na jedzeniu nie oszczędzaj, są "geniusze" którzy i za 20 funtów i mniej żyją na tydzień.
50 funtów starczy ci na raczej dobre jedzenie w tym nie raz na takeaway.

[Emigrantka]

Zawsze liczyło się średnio 50% tego co na mieszkanie.
Ja masz mieszkanie za 100 na tydzień to licz jedzenie 50.

a jak za mieszkanie 1200 na miesiac to 600 na jedzenie?

[goraluk]

Zawsze liczyło się średnio 50% tego co na mieszkanie.
Ja masz mieszkanie za 100 na tydzień to licz jedzenie 50.

a jak za mieszkanie 1200 na miesiac to 600 na jedzenie?

Nie, jak się wynajmuje za 1200 to o jedzeniu się nie pisze.

[numerowa]

50 funtow na jedna osobe powinno wystarczyc Ci na tydzien bez jedzenia codziennie makaronu. Oczywiscie zalezy jeszcze ile jesz, ja bym sie pewnie potrafila wyzywic nawet za mniej, bo malo jem, za to moj chlopak je duzo. Wydaje mi sie, ze na dwojke wydajemy ok 100 funtow tyg, choc nigdy nie liczylam dokladnie.

[Usercostam]

Nie, jak się wynajmuje za 1200 to o jedzeniu się nie pisze.

Bo nie starcza?

[bombastik]

Ja tam wydaje kolo 50-60£, jakies piwko po pracy, cos sobie ugotuje.
Ostatnio przestalem odwiedzac fast foody, po pierwsze drogo, po drugie beben mi zaczal niepojaco rosnac po tym jedzeniu. Wole poswiecic to godzinke po pracy i upichcic cos samemu, taniej, smaczniej i na pewno zdrowiej.

[Emigrantka]

Ja nie jem nic gotowego i nie jem w knajpach bo.. brzydze sie ogolnie knajp jakichkolwiek /gotowcow i koniec.

Lubie swoje, gotowane w domu.

Mam jedna czy 2 "take away" gdzie bylam w srodku (czyt w kuchni w srodku) i wiem ze stamtad moge zjesc.

Wydaje roznie ale za 50 na tydzien spokojnie bym przezyla.

[Usercostam]

smaczniej i na pewno zdrowiej.

Pod warunkiem, że umiesz.

[bombastik]

smaczniej i na pewno zdrowiej.

Pod warunkiem, że umiesz.

Oj tam, stejki albo memlone to kazdy chyba umie. Spaghetti czy jakiegos innego kurczaka pewnie tez.
Wiadomo, Maklowicz czy Okrasa to ze mnie nie jest, ale jakos tragedii nie ma
W kazdym razie nie musialem brac wolnego z powodu rozstroju zoladka.

[Emigrantka]

http://www.bbcgoodfood.com/recipes/3982 ... nach-curry

dzisiaj na kolacje...yum yummmmmmmmmmmm

[rolmopsik]

Witam,

Robię wstępną kalkulację kosztów życia w Londynie.

Ile wydajecie średnio na jedzenie w ciągu tygodnia na jedną osobę?

Nie mówię o jakimś rozbijaniu się po restauracjach każdego dnia, tylko o normalnym jedzeniu, ale z drugiej strony nie chodzi mi o jedzenie na okrągło samego makaronu przez 7 dni w tygodniu (bo i ponoć też takie praktyki odchodzą:] )

Czy Ł50 na tydzień to realny koszt? Za dużo? Za mało? Poradźcie jak to jest u was.

50 Funtów na tydzień dla jednej osoby - całkowicie wystarczy i to bez zbytniego wysiłku czy czatowania na "reductions", jak to bywa w zwyczaju niektórych.
Pod warunkiem, ze nie chcesz sie zywic kawiorem i szampanem