Największy wpływ na wysokość ubezpieczenia od normalnych samochodów czyli nie od Bugatti Veyron itp
ma....
MIEJSCE ZAMIESZKANIA!
Ilość zniżek, wiek kierowcy, ilość lat posiadania prawka, garażowanie, pojemność silnika itd itd mają bardzo mały wpływ.
Generalnie Londyn od centrum do mniej więcej początków 4 strefy jest w grupie wysokiego ryzyka więc ubezpieczenie jest najwyższe. Potem zaczyna to spadać.
Chodzi o to, że każde ubezpieczenie w UK posiada ochronę od kradzieży i spalenia. W miejscach gdzie kradną samochody na potęgę ubezpieczenie idzie w górę.
http://www.motorcarinsuranceuk.co.uk/po ... atings.php - można sprawdzić swój kod pocztowy do jakiej grupy ryzyka należy.
Albo tu >>>
http://www.visitcars.co.uk/car-insuranc ... -risk.html
Tu natomiast szukamy marki i modelu samochodu i sprawdzamy w jakiej jest grupie ubezpieczeniowej >>>
http://www.visitcars.co.uk/car-insuranc ... roups.html
Co ciekawe sprawdzałem kiedyś ile bym musiał płacić podając wszystkie moje dane a zmieniając markę i model samochodu z 1 grupy. I wiecie co?
I ubezpieczenie spadło mi raptem o ok. 130Ł czyli z ok. 1300Ł jaki chcieli ode mnie za samochód z 7 grupy.
Z ciekawości wpisałem adres z rejonu Epping Forest i różnica była ok. 350Ł !
Tak tak panie i panowie... karają nas za coś czego nie zrobiliśmy! Z góry zakładają, że rozbijemy samochód albo nam go ukradną!
Nie przeskoczysz tego w legalny sposób - tyle ci powiem :
Unikaj firm z dupy wziętych bo możesz się zdziwić że zapłaciłeś a samochód nadal nie ma ubezpieczenia.
Quinn Direct ma bardzo dobre oferty - polecam.
Prawo jazdy proponuję zmienić na angielskie - to też jest zniżka, mała ale zawsze. Poza tym na polskim prawku można jeździć chyba max. 1 rok.
Zniżki z Polski - musisz mieć pismo od polskiego ubezpieczyciela. W PL są to zniżki procentowe a tu liczą się lata. Ja miałem full zniżek w PL ale samochód miałem ubezpieczony nie całe 2 lata a przed nim miałem kilka m-cy przerwy więc zaliczyli mi tylko 1 rok w sumie : a moje 60% w ogóle ich nie interesowało.
Druga sprawa to jak korzystasz z polskich zniżek w UK to nie możesz w tym samym czasie mieć samochodu w PL (korzystać z tych samych zniżek w PL).
Pierwsze ubezpieczenie jest wysokie. Potem jak już masz jakąś historię zaczyna to spadać tym bardziej jak trzymamy się jednego ubezpieczyciela a najlepiej jak mamy ten sam samochód przez kilka lat.
Gdybym chciał ubezpieczyć mój samochód od nowa dzisiaj minimum jakie bym musiał zapłacić to ok. 1100Ł / rok. Tymczasem mam go już 3 rok i ostatnie odnowienie kosztowało mnie 512Ł z ochroną szyb włącznie.
Także kupić samochód to nie problem ale utrzymać do w Londynie to jest sztuka
ps. Angole robią tak, że podają inny adres zamieszkania (kolegi, czy kogoś z rodziny) gdzieś poza Londynem. Tylko wtedy trzeba zmienić dowód rejestracyjny na ten adres i prawo jazdy. Wszystko załatwia się on-line i tylko pocztę trzeba sobie odebrać osobiście z tego adresu.