wszystko co nadaje się nigdzie czyli śmietnik
aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 03 mar 2010 14:15

usercostam pisze:
banita pisze:noo bardzo

lykac czy nie lykac oto jest pytanie ...

user a ty lykasz :?: :lol:


lykam. mozna bardzo latwo dzieki temu sprawdzic, czy sie czlowiek dobrze odzywia, no i trzeba wiedziec co sie daje kobiecie do ust, zeby nie byla zawiedziona :)

A pozatym to ja juz dyrektorem nie jestem, ale bede wlasna firme zakladac niedlugo, jeszcze nie wiem kim sie mianuje :)


powodzenia :D
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010 08:33 przez aina24, łącznie zmieniany 1 raz.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 03 mar 2010 14:37

w stanach do maja dopiero fajnie z prawem :) tu jest jeszcze w miare rozsadnie

lolita25
Gastarbeiter
Posty: 83
Rejestracja: 01 mar 2010 17:22

Postautor: lolita25 » 03 mar 2010 15:04

no wlasnie aina24 uzylas slow 'in course of employment' a ja mam tu takie pytanie z biznesu co za roznioca, gdy pracownik dziala in course of employment a co zn in course for employment... :?:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 03 mar 2010 15:22

lolita25 pisze:no wlasnie aina24 uzylas slow 'in course of employment' a ja mam tu takie pytanie z biznesu co za roznioca, gdy pracownik dziala in course of employment a co zn in course for employment... :?:


tak najprosciej mowiac... to jest w prawie tort czyii szkody, gdzie do roztrzygniecia jest kto jest odpowiedzialny za poniesiona szkode trzeba ustalic who is an employee... pracownik ktory dzialal in course of epmployment to ten co jest zatrudniony w tej firmie mowiac prosciej placi podatki. Pracownik ktory dziala in course for employment to ten self employed ale np robi jakis projekt dla tej firmy.. roznica jest taka, ze ten drugi jak cos z psoci to firma umywa rece, natomiast, gdy ten zatrudniony cos z psoci to firma placi.. byl taki przypadek ksiegowych.. pojechaly w delegacje..2 z nich byly zatrudnione w firmie a jedna byla self employed ale pomagala w projekcie. Jedna z nich zostawila jakies przyzady na korytarzu, pewien facet wychodzil zza zakretu i sie przewrocil i pozwal firme do sadu.. i tu wlasnie bylo do ustalenia ktora z pan to zostawila, bo jesli te zatrudnione to firma zaplaci a jesli ta trzecia to niestety ona sama...

to tak obrazowo skoro to na biznes to pewnie nie potrzebne nazwy partii kto client a kto defendant a jesli tak to wal smialo :lol:

lolita25
Gastarbeiter
Posty: 83
Rejestracja: 01 mar 2010 17:22

Postautor: lolita25 » 03 mar 2010 16:32

aina24 pisze:
lolita25 pisze:no wlasnie aina24 uzylas slow 'in course of employment' a ja mam tu takie pytanie z biznesu co za roznioca, gdy pracownik dziala in course of employment a co zn in course for employment... :?:


tak najprosciej mowiac... to jest w prawie tort czyii szkody, gdzie do roztrzygniecia jest kto jest odpowiedzialny za poniesiona szkode trzeba ustalic who is an employee... pracownik ktory dzialal in course of epmployment to ten co jest zatrudniony w tej firmie mowiac prosciej placi podatki. Pracownik ktory dziala in course for employment to ten self employed ale np robi jakis projekt dla tej firmy.. roznica jest taka, ze ten drugi jak cos z psoci to firma umywa rece, natomiast, gdy ten zatrudniony cos z psoci to firma placi.. byl taki przypadek ksiegowych.. pojechaly w delegacje..2 z nich byly zatrudnione w firmie a jedna byla self employed ale pomagala w projekcie. Jedna z nich zostawila jakies przyzady na korytarzu, pewien facet wychodzil zza zakretu i sie przewrocil i pozwal firme do sadu.. i tu wlasnie bylo do ustalenia ktora z pan to zostawila, bo jesli te zatrudnione to firma zaplaci a jesli ta trzecia to niestety ona sama...

to tak obrazowo skoro to na biznes to pewnie nie potrzebne nazwy partii kto client a kto defendant a jesli tak to wal smialo :lol:



poki co wystarczy, dzieki bardzo to wlasnie mi bardzo pomoglo,dzieki

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 03 mar 2010 16:38

spoko lojita :D .. tylko tak szczerze to troche nie podoba mi sie to odejscie od mojego pierwotnego tematu :cry: :cry: :?

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 03 mar 2010 16:44

na to wychodzi na to ze wszyscy polykaja tylko ja wypluwam :x I' ll see tonight :twisted: :lol:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 03 mar 2010 17:21

usercostam pisze:
No i w tym problem. Dajesz mu do zrozumienia, ze go nie akceptujesz. Jest z Toba tylko dlatego ze mu tak wygodnie. Ale jak tylko znajdzie taka, ktora bedzie polykac, zostawi cie od razu.

Warto gdybys sie zapoznala z http://polykaj.pl/

oraz http://zapisywarka.pl/100-meskich-pragnien



:shock:
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010 08:35 przez aina24, łącznie zmieniany 2 razy.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 mar 2010 08:44

aina24 ten twoj facet to jakas d... a nie facet

sutki go bola :shock: moze jeszcze wlosy tez go bola :lol:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 mar 2010 09:21

blondynek pisze:widac ze lykacie


zazdroscisz :?:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 04 mar 2010 11:53

banita pisze:aina24 ten twoj facet to jakas d... a nie facet

sutki go bola :shock: moze jeszcze wlosy tez go bola :lol:



:oops:
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010 08:36 przez aina24, łącznie zmieniany 1 raz.

lolita25
Gastarbeiter
Posty: 83
Rejestracja: 01 mar 2010 17:22

Postautor: lolita25 » 04 mar 2010 12:18

aina24 tak mi pieknie odp na poprzednie pytanie to jeszcze mam jedno :cry: mam taki essay na temat jak sie ma sprawa Aclocka a wlasciwie decyzja do consiederation, ze to niby jakas bardzo wplynalo bardzo, mozesz mi pomoc prosze? jakos nakierowac chociaz, bede b wdzieczna :cry:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 04 mar 2010 12:23

ObrazekObrazek


Wróć do „Śmietnik”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 9 gości