Londynek

A ty co zrobilas ?

UCT nie pamietam dawno to bylo, ale teraz tez czasami sa problemy .

71jkc pisze:UCT nie pamietam dawno to bylo, ale teraz tez czasami sa problemy .

Potwierdzam .. za sa.. problemy.. u 71cos tam

Jej Babcia znowu sie mnie czepiasz ? UCT pytal co zrobilam : jak z kolorowymi nauczylam sie komunikowac wiec odpowiedz prosta nie pamietam dawno bylo . Kiedys jedn z Zimbabwe Tak belkotal ze po trzech razach poproszenia o powtorzenie powiedzialam zeby drukowanymi literami zacza mowic bo nie rozumiem , w lunch time u managera na dywaniku siedzialam bo niby jestem rasistka , i dyskriminuje obcokrajowcow !!!

Ohhh poor you - my heart bleeds.....

W tym samym czasie pewnie ten "kolorowy" zalil sie do swoich ze nie rozumie twojego "belkotania"

Tu ile osob tyle akcentow - ale nie ma sie co martwic, Mlody/Mloda autor postu "dogada sie z anglikiem" wiec spoko.

Gdzie tego Anglika w Londynie znajdzie - to juz insza inszosc....

Ja mam "2 SZTUKI " w domu. Oboje z krwi i kosci czysci anglicy i londonczycy jak chcesz jednego mam do zbytku bo mi tylko spare pokoj zajmuje , lubi psy ale nie wiem czy suki

O Boszeeeee - tylko nie to, chlop w domu?



Po co?

No w sumie dla takiej dogadanie sie to nie bedzie problem...

Przysiadzie sobie przy barze...
Uslyszy 'Can I buy you a drink?'
pomysli... drink? czemu nie 'yes'
itd... bedzie mowic 'yes' i sie dogada

Jesli ci tak dobrze z tym mowieniem "yes, yes" idzie to czemu zmieniles na "si si" a " tak tak " cie nie interesuje ?

faktycznie juz cos o tym bylo , dzieki za przypomnienie blondynek ps chcialam zeby Roddick wygral a ty ?

Ile mozna sluchac tego 'tak, tak' toc denerwujace juz jest

Zeby prowadzic bogata konwersacje, trzeba miec rownie bogatego uczestnika tejze.
Z pustego i Salomon nie naleje...

woooowwww uct chce bogate konwersacje kiedys Banita napisal " ze mocny w gebie i tyle" chyba tak duzo obiecuje ale nic w czynach nie udowadnia