Londynek

bbb

Witam przykro mi ,że nie możesz liczyć na przyjaciół jeśli chodzi o prace może spróbuj podzwonic z ogłoszeń z tej strony internetowej http://www.jobcentreplus.gov.uk ja osobiście dzwonie i wysyłam cv i pracodawcy dosyć często odpowiadają. Jeśli będziesz miała jakieś konkretne pytania to pisz w tym temacie postaram ci sie pomóc ,acha i napisz gdzie bys chciała pracować i czy masz jakieś konkretne kwalifikacje postaram sie pomóc.

nie mozesz tez liczyc ze caly czas ktos Ci bedzie pomagal szukac pracy, ludzie maja swoje zycie. pisalem posta w tym temacie ze u mnie na dzielnicy juz pare razy widzialem ogloszenia w witrynach ze szukaja sprzedawcy albo kelnerki, polaz troche po miescie, napewno cos znajdziesz.

wiesz chodze pytam dzwonie i wogole chodzilo mi o to ze ktos oferuje pomoc a poniej sie wielce wykreca.Ja nie licze tylko na czyjasc pomoc.

Wiesz, często gęsto jest po prostu tak, że nie da się komuś czegoś załatwić, albo że takie podpytywanie się za kogoś, przynosi zaintereswoanemu więcej szkody, niż pożytku. Najlepiej poprosić znajomych o pomoc, ale specjalnie nie liczyć na to, że to coś da. Jak nie możesz przez internet nic znaleźć, to może po prostu wydrukuj kilkadziesiąt CV i objedź jakąś dzielnicę, zostawiając CV w miejscach, gdzie mogłabyś pracować.

Ale jezeli ja kogos prosilam o pomoc to nie zeby chodzil i sie pytal tylko zeby dal mi numer telefonu albo adres a ja bym sama jechala.A z tym CV to juz tak robilam ale nikt sie nie odezwal :/

p-girl, wytrwalosci Ci zycze jak tu juz wczesniej pisali inni- podrukuj CV, i chodz chodz i chodz... jak obeszlas swoja dzielnice, to zacznij obok... ja tez szukalam pracy dlugo, i wiem jakie to żenujące... ale trzeba byc wytrwalym...
a oprocz chodzenia od drzwi do drzwi, wyszukalam tez na googlach wszystkie miejsca z branzy w ktorej szukalam pracy i powysylalam CV + list motywacyjny e-mailem... bylo tego chyba ze 120- i po 2 tyg jedno miejsce sie odezwalo
powodzenia!

poniedzialek - telefon od kolego czy pracy by nie bylo
wtorek - telefon do kolezanki czy czegos nie ma
sroda - telefon od kolezanki ze cos ma, kolega dzwoni pod podany numer

przyszly poniedzialek zaczyna prace - na oczy nie widzieli sie bo kolega z polnocy

i tak to juz ktorys raz ten sam scenariusz, calosc zajela jakies 7 min

mowa oczywiscie o jakis podstawowych pracach a nie stanowisku dyrektora

prace mozna znalesc w pare minut - ale nie w londynie gdzie wszyscy siedza

P girl. Może i mogę Ci coś zaoferować, mala kasa ale live in. Jak się czujesz w Pubach?

I jak z angielskim...?

Nic nie obiecuje.

kochani i ja tez...juz od jakiegos czasu szukam i nic...powysylalam chyba z 300 maili i cv,,,,
juz nie mam pojecia...co robic?
szukam pracy w sklepie, moga byc pizzerie
moje gg 4865660
a moze powinnam zrobic tu dodatkowo jakis kurs to moze szybciej to byloby mozliwe?
juz nie wiem??

pytanie tylko jakie te maile wysylalas.
Bo np. moj znajomy tez sie zalil ze wyslal juz kilkadziesiat i nikt nie odpowiada.
Poprosilem go zebym mogl popatrzec jak on to robi... no i owszem wysylal maile, ale z trescia:
'hi, i want work, my number 07xxxxxxxxx'

MASZ GADU GADU??
NAPISZ
POROZMAWIAM Z CHECIA

user1814656 pisze:pytanie tylko jakie te maile wysylalas.
Bo np. moj znajomy tez sie zalil ze wyslal juz kilkadziesiat i nikt nie odpowiada.
Poprosilem go zebym mogl popatrzec jak on to robi... no i owszem wysylal maile, ale z trescia:
'hi, i want work, my number 07xxxxxxxxx'

Lepsze są: "hay, iwonted to be working to jou, my number: +48******** Coll me"

dobra, dobra, a pamietacie (no w kazdym razie Ci co maja conajmniej cwierc wieku na karku:) ) jak sie wysylalo listy do firm na zachod, zeby przysylali rozne nalepki itp reklamowe smieci ? u mnie w kazdym razie byla na to moda, kazdy mial zeszyt z adresami firm i wzory listow po angielsku, niemiecku, francusku. wyobrazam sobie jak ten list musial wygladac jak 10osob go od siebie przepisalo, nikt nie znal jezyka i kazdy pomylil sie tylko o jedna literke

glysolidko, dzisiaj sobie pomknelam do Richmond Park i w tamtejszej kawiarence ujrzalam ogloszenie ze poszukuja pracownikow, moze sie tam przejedz....? Okolica cudna, zajaczki,wiewiorki, "jelonki" wokolo