blondynek pisze:goraluk pisze: pytanie o oczekiwane zarobki jest bardzo głupie, bo u kandydata [...] powstaje natychmiast myśl: "zaraz, to co to za firma, idę na stanowisko warte 50K rocznie a oni mnie pytają o oczekiwania? Może ich nie stać?"
]
bo kazda normalna firma ma grading system; kazde stanowisko miesci sie w widelkach ktore maja rozrzut od powiedzmy 4k (mniej nie spotkalam) do 10+K
jak jestes dobry; udowodnisz ze jestes dobry - i firma cie chce to normalne ze nie bedziesz zaczynal od najnizszego zarobku w danych widelkach tylko mozesz negocjowac w gore
gamedev pisze:Nie głupkowaty i nie uległy, ale konkretny w odpowiedziach. To duża różnica. Nikt nie ma tyle czasu by go tracić na bawienie się w kotka i myszkę.
Pozatym interviewer zadając takie pytanie wykazuje brak profesjonalizmu, ponieważ nawet nie raczył zrobić research na temat stawek rynkowych.
goraluk pisze:Jak pada pytanie o oczekiwane pieniądze to mamy do czynienia z konkursem kto zrobi więcej za mniej.
To może działać na stanowiskach niewykwalifikowanych ale jak mamy do czynienia z profesjonalistami, to stawka jest już ustalona z góry i jedynie może być potwierdzona na spotkaniu.
Pytanie: "ile oczekujesz" czy "jakie są twoje oczekiwania finansowe" dotyczą więc albo amatorów (co by się zgadzało o czym gamedev pisze albo jak wyżej napisałem prac do których nie wymaga się konkretnych umiejętności jak asystent kserokopiarki czy zmywak.
W realnym świecie dobra pensja to wszystko ponad 26K. I tak naprawdę przy poziomie 26K+ takie pytanie oznaczało by jedynie tyle, że spieprzać jak najdalej od firmy której HR pyta o oczekiwania finansowe, bo może się okazać, że szukają jeleni lub cienko przędą i liczą, że przyjdziesz za mniejsza stawkę.
Tak więc Gamedev jak się domyślam, to firma w której pracujesz zajmuje się głównie reinstalacją Windowsów oraz być może tworzeniem stron www.
Wówczas wszystko by się zgadzało.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 13 gości