Postautor: wmalecki » 10 lut 2011  06:59 
			
			
			Witam
przedstawiam uzasadnienie dlaczego nie wiadomo czy lepiej byc pedalem czy 
zadawac sie z 'emigracyjnym polskim cialem'.
Otoz kobieta jest z natury swej istota wrazliwa, krucha i slaba przynajmniej 
wiekszosc normalnych i taki wyjazd za granice dla niej to szok ktoremu moze 
towarzyszyc rewolucja w mentalnosci jednym slowem 'przewraca sie w glowie'. 
Normalne kobiety nie wyjezdzaja same, ale razem z mezem czy partnerem bo 
potrzebuja opieki i ochrony. 
To prowadzi do konkluzji ze normalne kobiety same nie wyjezdzaja za granice, 
ale najczesciej to sie wiaze z pozostawieniem w Polsce 'spalonej ziemi' - 
wyjazd dla takiej kobiety jest ucieczka przed dlugami, dziecmi(!), tudziez 
inna wstydliwa przeszloscia jak np leczenie psychiatryczne lunb przed 
problemami nie wynikajacymi z jej winy jak np pijacy czy brutalny maz. 
Jestem pewien ze 95% pan wyjezdzajacych z Polski na emigracje zamyka sie w 
tym schemacie a to jest bardzo wysoki wspolczynnik patologii z ktora 
osobiscie nie chce miec nic wspolnego. Juz lepiej bzyknac dowolnie wybrana 
Murzynke czy Azjatke wielokrotnie mniejsze szanse nadziania sie na 
patologie.
Czesto jest tak ze kobieta wyjezdza, zostawia dziecko w Polsce i nie 
informuje o tym, przynajmniej na poczatku, poznanego n obczyznie partnera 
liczac na to ze go omota. Jakkolwiek sam powycieralbym taka sciane i podloge 
w momencie dowiedzenia sie znam ludzi ktorzy godza sie z taka niechlubna 
przeszloscia i przygarniaja niewiaste z bekartem. Nic mi do tego zasady 
ktore podalem obowiazuja i beda obowiazywaly mnie wiec co do mojego zdania o 
sobie nie moze byc negocjacji z nikim - DLA MNIE KOBIETA KTORA NIE INFORMUJE 
OD RAZU O BEKARCIE NADAJE SIE DO PRZEROBIENIA NA SCIERKE DO PODLOGI. 
Jesli kobieta nawet juz wyjedzie sama i wylamuje sie z klamry opinajacej 
temat to jest ona od samego poczatku podatna na zetkniecie sie z patologia, 
nawet jesli przed nia nie spier.... Taki kolega z pracy zrobi jej przysluge,
podwiezie do pracy, na piwo, czy pizze i tak rodza sie zwiazki, a 
przeszlosc partnera typu rozwod, alkoholizm, czy niestety nieudane proby 
samobojcze to juz drobiazg nic nie znaczacy - przyznacie ze ladny poczatek 
znajomosci co? Oczywiscie tutaj podchodza tez zwiazki z kolorowymi nasze 
rodaczki sa na komplementy plynace z ust bezowych Banderasow bardzo otwarte 
i podatne.
Jedyna konkluzja jaka mozna wysunac i wysunalem jest zasada ktora wpajam 
nawet Murzynom choc oni i tak nie zrozumieja 'CHCESZ MIEC FAJNA POLKE JEDZ 
DO POLSKI' tutaj fajnych kobiet i wolnych NIE MA. Zawsze kryje sie za 'mila 
samotna i wrazliwa' jakas patologia - mila najczesciej ona jest dla 
przypadkowo spotkanych brudasow po pieciominutowej znajomosci,  wrazliwa jak 
trzeba wydac funta na cokolwiek procz dragow a samotnosc wynika z wlasnej 
winy tylko i wylacznie.
Tutaj nie ma reguly czy dziewczyna jest 'biurowa' czy 'fabryczna' byscie sie 
zdziwili jak durnowate w sprawach zwiazkow sa tzw kobiety inteligentne to 
byscie sie zataczali ze smiechu razem ze mna. 
Kto oparl sie pokusie 'sympatycznej Agnieszki' 'usmiechnietej Asi' czy innej 
lampucery zabranej z jarmarku hasajacej na tasmie obok temu sie to na 
dluzsza mete oplacilo. Z definicji nie nalezy rozpoczynac zwiazkow z 
emigrantkami z wyzej wymienionych powodow, a kto to zrobil niech bierze na 
siebie potem caly jej ciezar patologiocznych doswiadczen i zaluje