Studia w londynie, jak się za to zabrać?
: 29 lut 2012 16:24
Witam
W tym roku zdaję maturę i postanowiłam, że wyjadę do Londynu ze względu na to, że jest tam od pewnego czasu moja siostra, a ponadto zawsze chciałam tam mieszkać.
I tu zaczyna się problem, bo wiadomo, że wypada mieć jakieś studia skończone. Chciałabym oczywiście studiować tam, ale nie za bardzo wiem jak to ugryźć. Zdaję tylko dwa przedmioty rozszerzone (polski i angielski) + podstawową matmę i WOS. Nie mam żadnego certyfikatu językowego ii co tu dużo mówić...nie śpię też na kasie
Dużo o tym czytałam, wiem o systemie UCAS i w ogóle. Planuję posiedzieć tam rok, zaaklimatyzować się, zarobić trochę. Ale dobrze byłoby zacząć od samego początku coś robić. Gdyby ktoś mógł mi napisać jak się do tego w ogóle zabrać, polecić uniwersytet z nieco niższymi wymaganiami (żebym nie musiała zdawać jeszcze jednego przedmiotu, czy tam dwóch na poziomie rozszerzonym- zauwazylam, ze na większosci uniwerków taki jest standard) i w ogóle doradzić coś, bo jestem póki co przerażona swoim przedsięwzięciem, to byłabym BAAARDZO wdzięczna. Pozdrawiam i czekam na odzew:D.

W tym roku zdaję maturę i postanowiłam, że wyjadę do Londynu ze względu na to, że jest tam od pewnego czasu moja siostra, a ponadto zawsze chciałam tam mieszkać.
I tu zaczyna się problem, bo wiadomo, że wypada mieć jakieś studia skończone. Chciałabym oczywiście studiować tam, ale nie za bardzo wiem jak to ugryźć. Zdaję tylko dwa przedmioty rozszerzone (polski i angielski) + podstawową matmę i WOS. Nie mam żadnego certyfikatu językowego ii co tu dużo mówić...nie śpię też na kasie

Dużo o tym czytałam, wiem o systemie UCAS i w ogóle. Planuję posiedzieć tam rok, zaaklimatyzować się, zarobić trochę. Ale dobrze byłoby zacząć od samego początku coś robić. Gdyby ktoś mógł mi napisać jak się do tego w ogóle zabrać, polecić uniwersytet z nieco niższymi wymaganiami (żebym nie musiała zdawać jeszcze jednego przedmiotu, czy tam dwóch na poziomie rozszerzonym- zauwazylam, ze na większosci uniwerków taki jest standard) i w ogóle doradzić coś, bo jestem póki co przerażona swoim przedsięwzięciem, to byłabym BAAARDZO wdzięczna. Pozdrawiam i czekam na odzew:D.