Ja mialam takie zapedy do fot profesjonalnych ale doszlam do wniosku ze to ciezki chleb i az tak mi nie zalezy.
Co do kursow to nie wiem. Ja chodzilam w liceum do domu kultury, hue, hue
Ale to daaaawno bylo. Wiekszosc ludzi jakich znam zajmuje sie fotami w Polsce i jest samoukami. Jak rozwazalam studiowanie fotografii, myslalam o Tym:
http://www.ucreative.ac.uk/index.cfm?articleID=8798 ale to byly tylko rozwazania i nie doszlam nawet do przejrzenia rankingow.
Warto wystawiac zdjecia na forach. Ja sie duzo nauczylam z komentarzy na forum nikona
http://forum.nikon.org.pl/ troche tez z nimi w 2005 i 2006 jezdzilam na plenery, wtedy mozna sporo od ludzi podpatrzec, popytac, ponasladowywac. Tylko strasznie duzo wodki wieczorami sie leje
No a moj jedyny, co go poniekad na zlocie z forum poznalam, nie chodzil do zadnej szkoly, tylko troche interesowal sie kompozycja itd i rok po tym jak zaczal fotografowac zalatwil sobie robote w dodatku kulturalnym do jednego z PL tygodnikow spoleczno-politycznych. Powiem tylko, ze w gore piac sie dalej bylo trudno a wyzywic sie, tez nie bardzo. W duzych redakcjach do roboty biora albo naprawde utalentowanych albo z wieloletnim doswiadczeniem. Ale to w PL.
W Anglii nie probowalismy, luby szuka pracy w IT. Wiekszosc gazet, szczegolnie lokalnych, chce zeby robic i zdjecia i artykuly jednoczesnie, no a to moze byc dla Polaka trudne. Wydaje mi sie tez, ze przebicie sie do dobrej prasy w Londku bez doswiadczenia jest malo realne.
Dla poczatkujacych pozostaje robienie slubow (bueeehhh... )
Albo robienie zdjec hobbistycznie i wysylanie na stoki, co moze przyniesc kase po latach (zefa, gettyimages itd.)
Albo zalozenie firmy, ktora moze na siebie zarobi, a moze nie.
Zahaczcie sie na roznych forach. Na samym forum czlowiek za wiele sie o realiach pracy nie dowie, ale na zlotach ludziom sie rozwiazuja jezory.
Polecam tez moj ulubiony miesiecznik:
http://www.imagine-publishing.co.uk/Dig ... index.html