Londynek

Witam serdecznie,szukałam ale nie znalazłam więc zakładam nowy temat.
Przeprowadzam się do Londynu i planuję kontynuować naukę w angielskiej szkole.
W Polsce uczęszczam do liceum aktualnie 2 klasa,i co dalej ? (Już w Londynie)
Jakie formalności, co radzicie?
Czy trzeba szukać w rejonie swojego(przyszłego,jeszcze nieznanego) zamieszkania ?

Ps. Proszę tylko nie mówić że lepiej byłoby gdybym skończyła liceum w PL(to już nieodwracalne.
Pozdrawiam

Witaj, jestem z Centrum Ksztalcenia Global Skills-mozemy pomoc Ci znalezc prace i dostosowac kierunek szkolenia NVQ. Po ukonczeniu kursu zdobedziesz kwalifikacje, ktore sa odpowiednikiem angielskiej matury GCSE. Oznacza to, ze bedziesz miala mozliwosc zarabiania pieniedzy i nauki jednoczesnie-zdobedziesz kwalifikacje i prestizowe certyfikaty, wzbogacisz Swoje CV, nabierzesz doswiadczenia i doskonale rozpoczniesz swoja kariere zawodowa. Oferujemy wiele atrakcyjnych kierunkow do wyboru. Jestesmy w Zachodnim Londynie. Wszystko jest zupelnie bezplatne. Jezeli chcesz uzyskac wiecej informacji skontaktuj sie ze mna. Dziekuje i zycze powodzenia.
Magda
Global Skills UK
07792197484

magda - a od kiedy NVQ to sa prestizowe certifikaty?
od kiedy GSCE jest odpowiednikiem matury?

buahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

******************
Seszen - nie badz leniwa, ten dokladnie temat byl na forum przerabiany kilkaset razy, poszukaj.

Do StarejBaby:
Po pierwsze NVQ to nie sa certyfikaty tylko rodzaj kwalifikacji(!)... A ze nasze akredytowane centrum ksztalcenia wspolpracuje z prestizowym centrum egzaminacyjnym, a do tego uczac sie u nas jestes automatycznie studentem drugiego najwiekszego Collegu w Wielkiej Brytani- tak wiec certyfikaty rzeczywiscie sa prestizowe (w swojej klasie).
Po drugie, jesli przeczytasz dokladnie moj poprzedni post , zrozumiesz co napisalam: mianowicie, ze NVQ Level 2 jest odpowiednikiem ANGIELSKIEJ MATURY GCSE - bo tak jest tu nazywana. Nie wspomnialam slowem, ze to odpowiednik POLSKIEJ matury.

"Nie szukaj dziury w calym". Powodzenia.

Magda

GSCE to nie jest matura - angielska czy nie...

NVQ nigdy nie beda prestizowe.....

Nie szukam dziury w calym - widze dziure w dziurze gdzie ludzi ktos zacheca to czegos co jest po prostu zwykla "zawodowka"...

Do StarejBaby:
Nie bede probowala przekonywac Cie do zalet NVQ - przeciez nikt Cie do niczego nie namawia - jezeli nie chcesz nie musisz miec takich kwalifikacji.

Pamietaj jednak, ze jestesmy w UK, a tu na kwalifikacje NVQ patrzy sie zupelnie inaczej niz na, jak Ty to nazwalas, "zwykla zawodowke" w Polsce. Chociaz nie widze nic zlego w posiadaniu zawodu...

Pracodawcy brytyjscy (w niektorych sektorach) maja wrecz prawnie nakazane zatrudnianie osob z NVQ lub szkolenie swoich pracownikow.
Zatem od tego moze zalezec czy zostaniemy przyjeci do pracy.

Prosze wiec nie zniechecaj innych.

Pozdrawiam

Magda

Nie chce/nie musze miec "takich kwalifikacji" poniewaz nie chce wlasnego poziomu obnizac

Prosze nie sugeruj zalosnych NVQ ludziom ktorzy pytaja o odpowiedniki Liceum czy tym podobnych.

Zadna, ZADNA powazna firma (poza sektorem panstwowym) NVQ nie uznaje jako wartej czegokolwiek kwalifikacji.

Tak, wiem ze jestesmy w UK - ja nawet juz ponad 20 lat i szlag mnie trafia na to wciskanie kitu Polakom ktorzy sa tu krocej.

MagdaGS pisze:
Pracodawcy brytyjscy (w niektorych sektorach) maja wrecz prawnie nakazane zatrudnianie osob z NVQ lub szkolenie swoich pracownikow.
Zatem od tego moze zalezec czy zostaniemy przyjeci do pracy.

Bzdura

Nie rozumiem skad ta niechec...

System kwalifikacji w UK jest inny niz w Polsce i poniewaz pracuje w sektorze ksztalcenia doroslych od 7 lat wiem jaka wartosc maja kwalifikacje NVQ na tutejszym rynku pracy. Kto chce zdobyc te kwalifikacje, zdobedzie i bedzie mu latwiej znalezc prace lub awansowac-to jest niepodwazalny fakt. Powtarzam jeszcze raz - nikogo do niczego nie namawiam, a szczegolnie StarejBaby.

Na potwierdzenie tego co napislam wczesniej chcialabym przytoczyc typowa ocene zapotrzebowania na szkolenia w sektorze opieki nad osobami starszymi lub pracy z dziecmi( zawarta w Organisational Needs Analysis):

"This is in line with the legislative requirements to have a minimum of 50% of the staff qualified to a Level 2 at all times within the care area".

[/i]

nadmuchac basen i zagotowac wode na kisiel

W koncu jakas przychylniejsza odpowiedz - dzieki dla blondynka.

Ta dyskusja poszla troche w zlym kierunku...

Chcialam zaznaczyc, ze kursy, ktore proponujemy sa nieco inne niz te w Collegu, jako ze sa "work assessed". Oznacza to, ze czas poswiecony na nauke jest zredukowany do minimum, poniewaz kurs odbywa sie w miejscu pracy - to polaczenie teorii z praktyka.
Dlatego dla osob, ktore chca pracowac i uczyc sie jednoczesnie to doskonale rozwiazanie. Pomagamy rowniez mlodym ludziom w znalezieniu pracy.Wszystko zupelnie bezplatnie. To chyba nic zlego, wiec nie rozumiem skad ta cala krytyka ze strony StarejBaby...

Nie krytyka tylko male sprostowania....

Care sector oczywiscie bo tam ludzie zupelnie bez wykszatlcenia laduja (care asistants itp) wiec COS musze miec i ich na NVQ wpychaja.

Powtarzam, zadna porzadna firma NVQ jako wymagania do pracy nie maja, maja inne - wyzsze.

Poza tym, proponowanie komus NVQ zamiast A levels to bzdura.