Strona 1 z 1

Korepetycje z j. ang. w lipcu 2010 (szukam)

: 03 mar 2010 19:23
autor: inb
Planuję wyjazd w lipcu 2010 do Londynu (NW 2) - na miesiąc. Chcę ten czas maksymalnie wykorzystać na naukę języka (będę po 1 roku korepetycji w Polsce). Szukam kogoś, kto zaoferowałby naukę prywatną w dobrej cenie (najlepiej w okolicy, ale nie jest to warunek konieczny). Ewentualnie skorzystam z kursu językowego. Jeśli ktoś mógłby zaproponować jakąś dobrą szkołę, to będę wdzięczny. Jeśli ktoś zna też szkołę na Oxford Street (chodzi mi też o opinię na temat metody Callana), będę wdzięczny za komentarz.
Pozdrawiam ;)
Łukasz

Re: korepetycje z j. ang. w lipcu 2010 (szukam)

: 05 mar 2010 13:13
autor: aina24
inb pisze:Planuję wyjazd w lipcu 2010 do Londynu (NW 2) - na miesiąc. Chcę ten czas maksymalnie wykorzystać na naukę języka (będę po 1 roku korepetycji w Polsce). Szukam kogoś, kto zaoferowałby naukę prywatną w dobrej cenie (najlepiej w okolicy, ale nie jest to warunek konieczny). Ewentualnie skorzystam z kursu językowego. Jeśli ktoś mógłby zaproponować jakąś dobrą szkołę, to będę wdzięczny. Jeśli ktoś zna też szkołę na Oxford Street (chodzi mi też o opinię na temat metody Callana), będę wdzięczny za komentarz.
Pozdrawiam ;)
Łukasz


skoro szukasz korepetycji tzn ze nie zalezy Ci na papierku, lepiej kup sobie ksziazke z plyta- wiecej sie nauczysz.. serio najlepiej calych zwrotow i wymowa juz bedzie prawidlowa. ludzie z roznych krajow popelniaja rozne bledy.. polacy nie umieja omylic litery 'r' :x a 2 zasada to d i t w angielskim jest miekke cos jak thuesday to nie tjuzdej tylko bardziej cijusdej... jesli tego przestrzegasz to spoko, bo to naprawde irrytujace...a gramatyke tez sam sie nauczysz.. jak masz pytanie to wal tu :wink: ja prawo tu studiuje wiec z ang nie mam problemu i dlugo tu jestem..szkoda kasy naprawde sam sie wiecej nauczysz...

: 05 mar 2010 19:20
autor: inb
No tak, ale tak mogę uczyć się też w Polsce. Zależy mi jednak na konfrontacji mojego angielskiego z kimś kto jest na codzień w Anglii i będzie korygował moją wymowę. Na papierku rzeczywiście mi nie zależy. Chcę poświęcić ten miesiąc głównie na naukę, więc zamierzam też dużo uczyć się samemu. Masz rację, że gramatykę można opanować z książką. Wydaje mi się jednak, że trudniejsza jest właśnie wymowa. I do tego wg mnie potrzebny jest nauczyciel (najlepiej właśnie ktoś na codzień będący w anglojęzycznym kraju). Jeśli Twoje doświadczenie jest inne, pisz śmiało. To dla mnie cenne uwagi. Dzięki ;)

Re: korepetycje z j. ang. w lipcu 2010 (szukam)

: 06 mar 2010 00:21
autor: Emigrantka
blondynek pisze:
wyjasnienie - West End to ten bardziej #posh'
East End - slang


How dare you, how very dare you?

Obrazek

:lol:

: 06 mar 2010 08:05
autor: inb
Czy w takim razie ktoś może mi doradzić? Co lepiej wybrać: korepetycje prywatne czy kurs (jaki i gdzie)?

: 06 mar 2010 17:30
autor: aina24
inb pisze:Czy w takim razie ktoś może mi doradzić? Co lepiej wybrać: korepetycje prywatne czy kurs (jaki i gdzie)?


chodzilam kiedys na rozne kursy i zawsze sie wkurzalam,ze nie sa zbyt intensywne, najbardziej zawsze mnie wkurzalo to, ze to nie nauczyciel mowil tylko kazal uczniom mowic i w tym problem bo kazdy duzo mowil ale zle, gorzej niz ja.. jedna taka laska caly czas o swoich dzieciach mowila, co innego jak by ja nauczyciel poprawial to w ten sposob mogla bym sie nauczyc czegos. Dlatego korepetycje sa lepsze bo zadajesz konkretne pytanie i sluchasz kogos kto poprawnie mowi, szybciej sie nauczysz.. a ogloszenie pewnie najlepiej byloby zostawic na gumtree i np po angielsku, wtedy moglby Cie jakis obcokrajowiec uczyc..

: 07 mar 2010 18:11
autor: aina24
inb pisze:Czy w takim razie ktoś może mi doradzić? Co lepiej wybrać: korepetycje prywatne czy kurs (jaki i gdzie)?



jak nikogo nie znajdziesz to daj znac przed lipcem, to juz bedzie po egzaminach to moze kogos Ci znajde ode mnie ze studiow, mam takie rozmowne kolezanki... :lol: ja pewnie na wakacje gdzies w tym okresie uderze z moim chlopakiem wiec dlatego Ci nie proponowalam ale jasne jak cos daj znac :wink:

: 07 mar 2010 18:55
autor: inb
aina24 pisze:
inb pisze:Czy w takim razie ktoś może mi doradzić? Co lepiej wybrać: korepetycje prywatne czy kurs (jaki i gdzie)?



jak nikogo nie znajdziesz to daj znac przed lipcem, to juz bedzie po egzaminach to moze kogos Ci znajde ode mnie ze studiow, mam takie rozmowne kolezanki... :lol: ja pewnie na wakacje gdzies w tym okresie uderze z moim chlopakiem wiec dlatego Ci nie proponowalam ale jasne jak cos daj znac :wink:


OK ...dzięki...jak możesz zorientuj się jakie są ceny takich korepetycji i czy jest ktos z okolicy NW2...pozdrawiam

: 07 mar 2010 20:46
autor: aina24
inb pisze:
aina24 pisze:
inb pisze:Czy w takim razie ktoś może mi doradzić? Co lepiej wybrać: korepetycje prywatne czy kurs (jaki i gdzie)?



jak nikogo nie znajdziesz to daj znac przed lipcem, to juz bedzie po egzaminach to moze kogos Ci znajde ode mnie ze studiow, mam takie rozmowne kolezanki... :lol: ja pewnie na wakacje gdzies w tym okresie uderze z moim chlopakiem wiec dlatego Ci nie proponowalam ale jasne jak cos daj znac :wink:


OK ...dzięki...jak możesz zorientuj się jakie są ceny takich korepetycji i czy jest ktos z okolicy NW2...pozdrawiam


to zalezy od poziomu Twojego ang. Moj brat uczyl jakiegos lepka w tamtym roku to czardzowal chyba 6 funtow.. inni czardzowali 7 ale to wiadomo studenci wiec po czesci robili to dla przyjemnosci nie dla kasy, dlatego proponuje Ci studentow. Bo teoretycznie to mi by sie za taka cene z lozka nie chcialo wstawac przy innej pracy ale korepetycje co innego, pogadac se mozna.. Moj brat z tego co wiem uczyl tez jakas laske za £6 ktora niby miala advance ale miala duze problemy z foemulowaniem prostych zdan..
poszukaj tez na necie moze znajdziesz jakies darmowe kursy ja kiedys w wakacje przyjezdzalam na ESOL kurs trwal rok ale ja nic nie mowilam po prostu po miesiacu rezygnowalam jak wracalam do polski wtedy to bylo za darmo ale teraz znajoma placila£300 ale dlatego, ze jest powyzej 25 roku zycia, jesli jestes ponizej 25 to moze uda sie cos nie placic.. jak bede miala troche czasu to zerkne i dam Ci znac..

: 07 mar 2010 21:48
autor: inb
Jeżeli chodzi o moją dotychczasową naukę, to w zeszlym roku uczylem sie pol roku prywatnie 1 lub 2 godz/tyg. Teraz zaczalem znowu prywatne korepetycje (mielem kilka miesiecy przerwy). Jestem wiec raczej poczatkujacym, choc podstawowy poziom mam juz chyba za soba. A do wakacji jeszcze troche sie poucze. 6-7 funtow to dla mnie dobra cena. Jednak wazne jest tez dla mnie, zeby to byl ktos kto jest dluzej w Anglii, zeby mnie korygowal (wymowa, akcent) i kto ma doswiadczenie w nauczaniu. Gdy chodzi o kursy...czytałem o ESOL. Bezplatny nie wchodzi w gre (mam powyzej 25 lat), ale to nie jest najistotniejsze. Bede mial ok 300 funtow na nauke. Wazne sa dla mnie opinie osob, ktore uczestniczyly w danych kursach (nie takie ze strony danej szkoly). Dobrze tez, zeby nie bylo grup powyzej 8 osob. Szukam tego wczesniej, zeby dobrze sie zorientowac, zebrac jak najwiecej opinii i wybrac to co dla mnie bedzie najkorzystniejsze. Wbrew pozorom nie jest to takie proste.
Wielkie dzieki za pomoc!! ;)

: 08 mar 2010 12:28
autor: inb
Wiem, że są też ceny powyżej 20. Ale zdażają się ok 7-10. Jeżeli nie uda mi się znaleźć prywatnych korepetycji za ok 7-8 funtow, to zdecyduje się na kurs. Patrzyłem na ofertę LINK School...wydaje się niezła. Jeżeli ktoś korzystał z ich usług, albo z innych kursów ESOL, proszę o opinię.