Londynek

Witam serdecznie

Od najbliższego roku akademickiego uruchamiamy studia w trybie Distance Learning na Wydziale Prawa Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Legnicy. Około 60% ogółu godzin dydaktycznych odbywać się będzie w formie czatu, dyskusji na forum oraz korespondencji mailowej z wykładowcą. Natomiast wykłady z najważniejszych przedmiotów prowadzone przez wybitnych profesorów oraz wszystkie egzaminy odbywać się będą w siedzibie Uczelni w Legnicy. Przyjazdy do Legnicy maksimum raz w miesiącu, a w przypadku otrzymania Indywidualnej Organizacji Studiów nawet rzadziej. Serdecznie zapraszamy Polaków z Wielkiej Brytanii Więcej informacji od adresem:
http://www.wsmlca.edu.pl/index.php?id=56&sm=20

Pozdrawiam

Jaki to ma sens ?

No coż, poniższe linki pokazują, że jednak ma, przynajmniej dla Anglików i Amerykanów:
http://www.distance-learning-college-gu ... hools.html
http://distancelearninglaw.com/
http://www.law.ed.ac.uk/ahrc/teaching/llm/
http://www.concordlawschool.edu/benefit ... arning.asp
http://www.londonexternal.ac.uk/prospec ... tudy.shtml
Jak można tam przeczytać, bardzo wielu prawników w USA wykształciło się online, a ich liczba stale rośnie. Jak wiadomo, poziom tamtejszych usług prawnych jest bardzo wysoki, a konkurencja zabójcza. Gdyby metoda DL nie zdawała egzaminu, nikt by nie za nią nie płacił. Pozdrawiam

optymisci twierdza ze jeszcze ze 2-3 pokolenia i fizyczne szkoly/uczelnie odejda w niepamiec.... to samo dotyczyc ma miejsc pracy.

strach sie bac

osobiscie to nie chcialabym zatrudnic prawnika 'wyksztalconego' na zasadach DL... moze to tylko uprzedzenia i myle sie co do standardu wykonywanych uslug takiej osoby, nie wiem. jednak nie chcialabym probowac na wlasnej skorze.

ciekawe, kiedy zacznie sie medycyne 'studiowac' na odleglosc... patrzac na co niektorych lekarzy, wydawaloby sie, ze skonczyli wlasnie te swoje studia online

Raz w miesiącu do Polski... trochę za często. Jakby tak raz na 3/6 miesięcy to rozumiem.

Gdyby o wykonywaniu zawodu prawnika decydowały tylko studia online, to obawy potencjalnych klientów byłyby uzasadnione Ale po pierwsze, to jest do 60% godzin przez Internet, a nie 100%. I tak jak jest napisane powyżej, najważniejsze wykłady odbywają się tradycyjnie.
Po drugie, studia w systemie DL wymagają często od studenta o wiele więcej uwagi poświęconej danemu przedmiotowi, niż w systemie tradycyjnym. Wykładowca prowadzący ćwiczenia w formie czatu musi się zaangażować w dyskusję ze studentami, podczas gdy w tradycyjnej formie ćwiczenia bywają nieraz prowadzone jako dodatkowy wykład, który nie wymaga od słuchaczy żadnej aktywności. W systemie DL w WSM wykładowca będzie miał obowiązek odpowiedzieć w ciągu 48 godzin na merytoryczny mail od studenta, podczas gdy w systemie tradycyjnym obowiązują tylko wydzielone godziny konsultacji w siedzibie Uczelni, a niewielu wykładowców udostępnia studentom swoje maile.
Po trzecie, wszystkie egzaminy odbywać się będą w siedzibie Uczelni, a to przecież one są prawdziwą i najlepszą weryfikacją wiedzy studentów.
Po czwarte, po ukończeniu studiów magisterskich trzeba odbyć aplikację w zawodzie i tam zdobywa się doświadczenie praktyczne. A to nie jest online
Jeśli chodzi o częstotliwość przyjazdów, to Indywidualna Organizacja Studiów pozwala się umawiać osobiście z wykładowcami i przyjeżdżać o wiele rzadziej, niż raz w miesiącu. Połączenia lotnicze do Wrocławia są dobre, logistycznie nie ma problemu Pozdrawiam

Czy to nie kolejny bajer typu "uczelnia przekręt", jak ta na przykład? http://www.tvn24.pl/12690,1612286,0,1,n ... omosc.html

Czy WSM ma pozwolenie na szkolenie za granicą???

z tego co wiem a moge sie mylic uczelnia ma pozwolenie na 30% poniewaz ustawa nie pozwala na wiecej online

prosze przedstawcie pozwolenia z ministerstw tak jak to zrobili Ci z Akademi Humanistycznej

http://www.wsh.edu.pl/palio/html.run?_I ... 2094559709

ciekawy jestem ktory obecnie wykladowca nie udostepnia swoim studentom jakiegos darmowego adresu emailowego na ktory wysylaja mu prace itp co to za argument z dupy

prawda jest taka ze uczelnie robia wszystko zeby zbijac kase na studentach
jedna sala z kamera, i maksymalna ilosc studentow przed monitorkami
a potem tylko dyplom bo w koncu zaplacone

a potem rynek weryfikuje

panowie zaproponujcie cos wiecej swoim studentom niz tylko odsprzedany dyplom

Tu nie chodzi o szkolenie za granicą, ponieważ co najmniej 40% zajęć i wszystkie egzaminy miały być na miejscu, natomiast co do tych pozostałych godzin polskie prawo nie wymaga specjalnej zgody na Distance Learning. Zresztą temat jest już nieaktualny, ponieważ nie zgłosiła się wystarczająca liczba kandydatów do uruchomienia tych zajęć.

to ze sie nie zglosila odpowiednia liczba uczestnikow tylko dobrze o nich swiadczy